t0d Napisano 1 Stycznia 2008 Zgłoś Napisano 1 Stycznia 2008 ja mam trochę inne doświadczenia: przesiadka na lotnichu we Frankfurcie nad Menem: miałem godzinę i na styk mi się udało (bo po drodze musiałem wejść do zollfreier Laden z kolei na lotnichu Dulles w Waszyngtonie - miałem 1,5h z czego niecałą godzinę spędziłem w oczekiwaniu na kolejny samolot (bardzo szybko mi to minęło - ale tylko dlatego że byłem jednym z nielicznych obcokrajowców przy immigration - bez kolejki) z kolei w drugą stronę, na lotnisku w Amsterdamie miałem 40 minut na przesiadkę, samolot spóźnił się 5 minut, po drodze musiałem jeszcze pójść po boarding pass (bo w stanach mi nie dali na wszystkie segmenty lotu) - okazało się że na 15 minut przed planowanym odlotem, samolocik LOTu postanowił zakończyć okrętowanie i odbić od rękawa - że o próbie znalezienia zagubionego bagażu nie wspomnę.. a propos: do stanów bagaże zdałem w warszawie, we frankfurcie ich nie widziałem, w waszyngtonie je odebrałem po rozmowie z imigracyjnym, przeszedłem przez bramki, oddałem bagaż na rentgen i potem w ostatecznej destynacji dopiero odebrałem nevertheless: staraj się mieć co najmniej 1,5h na przesiadki - na relaksie ci się uda i masz zawsze trochę czasu w zapasie
enigma666 Napisano 2 Stycznia 2008 Zgłoś Napisano 2 Stycznia 2008 Witam. Ja lecialam Lufthansa do NY wlasnie przez Frankfurt i mialam te 35 minut. Balam sie strasznie, ze nie zdaze ale musze przyznac , ze wszystko okazalo sie byc dobrze zorganizowane. Samolot z Wawy przylecial punktualnie, a na lotnisku czekal na nas przedstawiciel lini z tabliczka New York. Zebral wszystkie osoby i przeprowadzil bez problemu do odprawy. Takze nie martw sie, napewno zdazysz . A jesli wynikna komplikacje to linie powinny zadbac o to by zapakowac Cie na nastepny lot. Pozdrawiam
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.