Skocz do zawartości

Moment Rozmowy Z Urzędnikem Ważne.


Rekomendowane odpowiedzi

Witam od razu zaznaczę, że już posiadam wizę Turystyczną B-2 na 10 lat i lecę do stanów po raz pierwszy. Mam 19 lat i chodzę jeszcze do szkoły ( technikum ) został mi ostatni rok. Nigdy Karany nie byłem. Dostałem zaproszenie od wujka z Chicago na pobyt w jego prywatnym hotelu. Wysłał mi zaproszenie oraz pokrywa koszty wycieczki. Zamierzam Odwiedzić Wujka( ma obywatelstwo w stanach) i przez miesiąc zwiedzić co się da. Wszystko brzmi kolorowo do tego, że mój ojciec jest (prawdopodobnie pewności nie mam) w stanach, bynajmniej 2009 roku był. Zaraz potem zawarli z mamą seperację(mam to udokumentowane) i aż do tej pory nie wiem co się z nim dzieje. Kontaktu z nim nie posiadam. Mama również posiada wizę ale jej nie wykorzystała. I powoli dobiegam do mojego kluczowego i najważniejszego pytania... Czy duża jest szansa że Urzędnik mnie zawróci przez ojca? Zaproszenie od wujka z pieczątką oraz z moimi danymi posiadam oraz bilet w jedną i drugą stronę. Zaznaczam, że w konsulacie nie dostawałem żadnych pytań o ojca a we wniosku zaznaczyłem ze jest w stanach. Jadę na miesiąc :)

Z góry dziękuję za odp :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duża jest szansa że mnie cofną do Polski? Nie zamierzam nic ściemniać, mam zamiar mówić całą prawdę i to że ojciec jest w stanach... Lecz ja jade do Wujka. Zaprosznie pokaże, bilet powrotny także.

czyli w zaleznosci od naszych odpowiedzi nie polecisz? Masz wize, bedziesz sie martwil po drugiej stronie oceanu. Spytaja o ojca odpowiadasz zgodnie z prawda i tyle. W najgorszym przypadku przelecisz sie samolotem szybciej o miesiac niz planowales.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...