Cześć Droga Ekipo 2026!
Pojawiły mi się niespodziewane zmienne w całym tym procesie i zastanawiam się czy ktoś z Was lub Xarthisius będzie potrafił mi doradzić..
1. Mąż zaczął we wrześniu nową pracę (wrócił do IT) i podpisał kontrakt ze spółką amerykańską na swoją polską działaność. Zastanawiamy się czy w takiej sytuacji nie warto otworzyć wniosku i dodać tej informacji. Czy byłoby to na plus w procesie otrzymania karty?
2. Niespodziewanie, bo chcieliśmy poczekać do rozmowy w konsulacie, ale zaszłam w ciążę. Widziałam komentarze, że potencjalnie nie powinno to przeszkodzić w procesie, ale czy ktoś ma jakieś aktualne informacje - w szczególności w obecnie mocno restrykcyjnym i zmiennym prawie?
Aktualny cutoff na styczeń jeszcze nie obejmuje mojego numeru 11XXX, więc spodziewam się zaproszenia minimum w marcu/kwietniu. Termin porodu jest na lipiec. No powiem Wam, że „gruba” życiowa akcja się nam tu szykuje..
3. Teraz na dniach wyszło jakieś najnowsze prawo, które mówi o tym, że nie będą wpuszczać osób z przewlekłymi chorobami - w tym z cukrzycą. Mój Mąż pomimo mega formy ma taką typu 1. Czy to naprawdę oznacza, że nie mamy się teraz nawet trochę nastawiać na pozytywne rozpatrzenie i zwyczajnie odpuścić?
Czy ktoś z Was jest może w podobnej sytuacji i ma niższy numer i mógłby dać znać jak to wygląda?
Szczególnie w moim aktualnym położeniu, czyli pierwszym w życiu dwupaku wolałabym maksymalnie zminimalizować strachy i niepotrzebne nadzieje, więc będę Wdzięczna za wszelką pomoc i podpowiedzi ;))