Tak przy okazji - nie wiem czy to nowa polityka Trumpowa, ale ostatnio jechałam busem Greyhound w CA i była kontrola przez Customs and Border Protection officer. Bus zatrzymany i każdego bardzo dokładnie sprawdzali - czy ma ważne dokumenty na pobyt, po co tu jest, nawet dodatkowe rzeczy chcieli (legitymacje uniwersyteckie jako dowód itp.). Amerykanie będący w tym busie mówili, że pierwszy raz się z tym spotkali, więc to chyba od niedawna (?)