A więc cześć Od wczoraj w pracy się nudzę i poświęcam czas googlowaniu podobnych tematów, i ten wątek pochłonął mi dwie nocki świetnej zabawy, szczególnie dzięki Mariano85! Uwielbiam takich szczerych do bólu ludzi, może dlatego że jestem taki sam. Myślę że zgodnie z jedną sentencją pojadę na work&travel, myślę że w 2018-19 roku, muszę spłacić kredyty. I też szykuję się na emigrację, choć mam na to jeszcze parę lat. Ile tu odpowiedzi na moje pytania znalazłem? Chyba wszystkie
Jedynie wizy imigracyjne są dla mnie zagadką. Trzeba próbować w loterii (ile jest miejsc?) bądź na rodzinną lub pracowniczą? Pracuję w amerykańskim koncernie 3M, może to jest jakiś punkt zahaczenia. Myślałem o tym żeby robić jakiś zawód, studia coś co pomoże mi zacząć w USA, a może po prostu na rzecz firmy podnosić kwalifikacje?
Poza tym, super że przez tyle lat trzymacie się w tym wątku Gdy będę leciał w tamtą stronę też i tutaj dam znać, może z kimś się spotkam, i sam zapraszam do siebie na Dolny Śląsk! I jeszcze jedno. Rozstać się z motocyklem i kupić na miejscu, czy może wchodzi w grę transport? Mam wielki żal do mojego dzika. Ale jestem 22-latkiem bez wsparcia finansowego i wybieram tańszą opcję, więc?
A teraz biorę się za oglądanie wszystkich filmików! (z zadrością! )