222marcin

U mnie bylo tak: dostalem kiedys zieloną kartę, ale wyjechalem do PL i nie bylo mnie w usa w sumie kilkanascie lat. Jakis czas temu wlecialem do USA na ESTA, zlozylem wniosek o odnowienie zielonej karty, poszedlem na biometrics i pobrali ode mnie odciski. Potem zadzwonilem do USCIS, ze potrzebuje takiej pieczatki do paszportu, jak kolega dostal wyzej. Umowili mnie na appointnent na kolejny tydzien, poszedlem, mila Pani zrobila mi zdjecie, pobrala odcisk palca, nastepnie wbila pieczatkę ( u mnie jest czerwona, nie niebieska).

Ja napisalem, ze wniosek FOIA sklada sie przez strone USCIS, co jest prawdą. Nic nie wspominalem, do kogo ostatecznie ten wniosek trafi do rozpatrzenia, bo to nie ma znaczenia dla sprawy.

USCIS https://first.uscis.gov/#/

Przez strone USCIS skladasz wniosek do FOIA, zeby udostępnili Ci Twoje entry/exit records. Czekasz ok. 6 miesiecy. Wszystko zalatwiasz online.

Ja znam osobiscie 2 przypadki, które dostały ESTE, pomino ze posiadały GC. Spróbować warto koszt ESTY to 21$.

Nie, to nie tak. Z niektorych ulg i odliczen od podatku mozesz skorzystac, jak w roku podatkowym byles rezydentem pełne 12 miesiecy. Nie pamietam jakie to ulgi i nie wiem czy to sie tyczy takze tej ulgi, o ktorej wspomniales. Trzeba poszukac na necie, a najlepiej dac zrobic rozliczenie za pierwszy rok agencji. To nieduzy koszt, ok. 150$, ale tak bedzie najbezpieczniej.

Zeznanie sklada sie za caly rok, ale ujmujesz w nim dochody z PL uzyskane od dnia, kiedy zostales rezydentem. Co do ulg w pierwszym roku, nie wiem. Trzeba poszukac na stronie IRS lub TurboTax.

Tu masz wszystko opisane: https://www.irs.gov/individuals/international-taxpayers/taxation-of-dual-status-aliens

Ha ha, ciekawa dyskusja. Tylko teoria to teoria, a w praktyce wyglada zupelnie inaczej. Czy Ty powaznie myslisz, ze IRS ma czas i zasoby ludzkie, zeby scigac dla paru dolarow takiego Janusza, ktorego roczne dochody w PL to ok. 20.000 $ ??? Przepis, ktory cytujesz jest wykorzystywany w sprawach, gdzie majatek takiego bylego LPR jest liczony w milionach dolarow i calkowity koszt prowadzenia postepowania nie bedzie wiekszy, niz naleznosc podatkowa. USA to nie PL, gdzie kwota w wezwaniu do zaplaty jest nizsza niz koszty wysylki tego wezwania. tam rocznie jest rozpatrywanych setki tys. spraw imigracyjnych i tyle samo podatkowych i wierz mi, ze nikt nie bedzie zawracal sobie glowy jakims bylym rezydentam z kraju 3 swiata. Co do USCIS i podatkow. Jedyna sytuacja, kiedy USCIS sprawdza Twoje podatki to w trakcie procesu naturalizacji (wylacznie ostatnie 5 lat) lub ewentualnie kiedy prowadzone jest przed sądem imigracyjnym postepowanie ws. odebrania Ci statusu rezydenta. Reasumujac. USCIS ma gleboko w d... Twoje podatki, IRS podobnie, chyba ze beda mieli informacje, ze taki byly LPR ma majatek warty kilka baniek.

Karta ojca stracila waznosc bo minelo 10 lat od wydania. Natomiast na poczatku 2020 ESTE dostal moj kuzyn, mimo ze jego GC byla wazna jeszczec 2 lata, a w USA nie bylo go prawie 7 lat. Na lotnisku zrzekl sie GC. Pare miesiecy temu pisalem priv z jedna z osoba z tego forum, ktora tez dostala ESTE, mimo ze miala GC. Na lotnisku zadnych pytan odnosnie GC. Takze warto sprobowac, chyba ze nie szkoda ci kasy na wize.

Mój ojciec wleciał na ESTA bez problemu. Miał nieważną GC, na lotnisku zero pytan odnosnie jego GC. Sam tez nic nie mowil. Nie wiem od czego to zalezy, mozna sprobowac. Jesli dostaniesz autoryzacje ESTA, to pewnie wlecisz bez problemu. Jesli nie dostaniesz autoryzacji, to bedziesz musiala isc po wize do ambasady. Ja bym sprobowal najpierw ESTE, mniejsze koszty niz wiza. Po wize zawsze zdążysz pójść.

zaznaczasz nie. Zielona karta to nie paszport ani dowod osobisty.

Moj kuzyn byl w podobnej sytuacji i po prostu zlozyl wniosek ESTA, dostal pozytywna odpowiedz chyba juz po godzinie, a na granicy zrzekl sie zielonej karty.