Skocz do zawartości

Emigracja - Czy Warto


krajka

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Emigracja jest cool. Wyzwala, uczy tolerancji, pokazuje inne modele życia.

nie sadze ze emigracja uczy tolerancji,czasami zmaga jeszcze strach,niepokuj,odrzucenie i tak mozna bylo by wymieniac bez konca te tzw negatywy..

Poznalem troche osoby zagranica i nie ktorzy sie zmieniaja na lepsze no ale sa tez i tacy co sie zmieniaja ale na gorsze i nie zycze nikomu spotkania z takimi osobami (nawet najgorszemu wrogowi).

Napisano

nie czytalam artykulu ale jak dla mnie - emigracja na okreslony czas jest fajna. jak dla mnie, duzo uczy i przynosi duzo korzysci, na pewno poszerza horyzonty,ale to dla mnie, wszystko zalezy od osobowosci, systemu wartosci itp. i przywiazania do tego co "polskie", otwarcia na "innosc"...

Napisano

Mozesz byc otwarta ale jak spotkasz osoby zamkniete i takie ktore beda mowic to nie moja sprawa to sama zobaczysz ile Ci przyjdzie z takiej otwartosci ,jak bedzieszz silna ale bardzo silna to pujdziesz dalej a jak nie to po to Tobie a tych osob jest troche na tym swiecie i czasami z tego maja problemy chociaz nic zlego nie zrobily i nie robia innym.

Ja jestem otwarty ale to za malo na zycie takie poniewaz musisz posiadac inne walory a jak wiesz nie kazdy rodzi sie rowny i zdrowy :)

Napisano

takie osoby mozna spotkac wszedzie. a jak ktos mowi "to nie moja sprawa" to po prostu wiecej nie prosze pomoc (chyba o to Ci chodzilo, troche chaotyczny ten Twoj post:).

nie oczekiwalabym zbyt wiele od innych, czy to na emigracji czy w kraju (z wyjatkiem osob ktore sie kocha z wzajemnoscia ma sie rozumiec:)

pozdrawiam

Napisano

A jak tych osob jest malo ktore sie kocha ze wzajemnoscia?wtedy powstaje duzy problem ktorego nie da sie przeszkoczyc no chyba ze ktos ma dobra psychike to wtedy poradzi sobie a jak nie to sama wiesz czym sie moze takie cos skonczyc i najgorsze jest to ze Ty sama nie jestes temu winna -winien ,tak sie potoczylo zycie ze nie kazdemu dane jest zdrowie :)

Napisano
A jak tych osob jest malo ktore sie kocha ze wzajemnoscia?wtedy powstaje duzy problem ktorego nie da sie przeszkoczyc no chyba ze ktos ma dobra psychike to wtedy poradzi sobie a jak nie to sama wiesz czym sie moze takie cos skonczyc i najgorsze jest to ze Ty sama nie jestes temu winna -winien ,tak sie potoczylo zycie ze nie kazdemu dane jest zdrowie :)

jak dla mnie wystarczy ze jest jedna taka osoba. no ale moze jestem minimalistka:) w kazdym badz razie pozdrawiam i zycze zyczliwych ludzi wokol

Napisano

Ola widzisz ja tez sadzilem ze 1 osoba bedzie ok ale to za malo jak dla mnie,czym wiecej tym lepiej i tym bezpieczniej poniewaz jesli nie ta osoba to druga,trzecia Ci pomoze i idziesz dalej .

Napisano

jest takie jedno madre przyslowie, ktore sprawdza sie niezaleznie czy zyjemy na emigracji czy w ojczystym kraju - "umiesz liczyc? to licz na siebie!"

Napisano

ankam pewnie ze jest takie przyslowie ale rozni sa ludzie np osoby sprawne inaczej ..Jest tez inne ze prawdziwych przyjaciol poznajemy w biedzie i chyba to sie odnosi do wszystkich ludzi.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...