Keiran Napisano 14 Marca 2008 Zgłoś Napisano 14 Marca 2008 Moja córka ma 15 lat, obecnie jest w drugiej klasie gimnazjum. Myślimy z mężem nad wysłaniem jej do amerykańskiej szkoły średniej. Niestety, na wymianę poprzez biuro nie mamy nawet co liczyć, ponieważ nie jesteśmy w stanie zapłacić tyle za jej rok nauki w Stanach. Chciałabym się dowiedzieć, czy można otrzymać jakieś stypendium, lub chociaż dofinansowanie na jej naukę i czy możliwe jest, żeby skończyła tam liceum? Pozdrawiam
katlia Napisano 14 Marca 2008 Zgłoś Napisano 14 Marca 2008 Najbardziej ekonomiczne wymiany szkolne sa w ramach miedzynarodowego Rotary Club, z reszta to jest jeden z najlepszych takich programow. Rodzina placi wlasciwie tylko za przelot, ubrania, ubezpieczenie - i dostarcza jakas tygodniowke. Wiem, ze RC ma tez stypendia. Skonczenie liceum w USA moze byc teoretycznie mozliwe, ale twoja corka i tak bedzie musiala zdawac mature w Polsce jezeli chce studiowac w Polsce. (W USA, jak pewnie wiesz, jest to szalenie droga przyjemnosc :/) http://www.rotary.org.pl/ http://www.rotary.org/en/StudentsAndYouth/.../ridefault.aspx
adrianger Napisano 11 Kwietnia 2008 Zgłoś Napisano 11 Kwietnia 2008 Gdybym mial corke 15 letnia nie wyslal bym jej do High School w USA. Bal bym sie. Wrocilaby odmioniona, w glowie wolnosc sexualna i bog jeden wie co ona by tam jeszcze robila. Moze to co mowie jest staroswieckie... ale bylem widzialem, robilem. Nie lepiej... jakas Szwajcaria... Finlandia - takie spokojniejsze kraje.
peaceania Napisano 24 Kwietnia 2008 Zgłoś Napisano 24 Kwietnia 2008 Moze to co mowie jest staroswieckie... ale bylem widzialem, robilem. Hehe nie ma to jak szczerosc Prawda jest taka ze kazdy kto spedzil troche czasu w stanach i tam naprawde mieszkal dobrze wie jak tam zycie wyglada. To nie jest tak ze tam wszedzie 'czai sie zlo' ale jest wieksza swoboda w wielu sprawach i latwo zatracic pewne granice. Nie wyobrazam sobie zeby moi rodzice wyslali mnie sama do Stanow jak mialam 15 lat. Owszem mieszkalam tam przez kilka lat jak bylam nawet mlodsza ale nie sama i musialam poczekac do 18 lat zeby moc tam znowu wyjezdzac tym razem samodzilenie. 15 lat to nie jest odpowiedni wiek na wysylanie dziecka samego na drugi koniec swiata...
katlia Napisano 24 Kwietnia 2008 Zgłoś Napisano 24 Kwietnia 2008 A to smiesznie... bo znajoma jest kierowniczka biura wymian szkolnych miedzy Niemcami a USA -- i tam przygotowuja mlodziez na to, ze w USA jest MNIEJ swobody i wiecej zakazow. A Amerykanie ktorzy jada na wymiany do Europy zawsze sie dziwia, jak znacznie mniej jest 'parental supervision' w Europie. Moze wysylanie 15sto latkow na rok zagranice nie jest codziennym zjawiskiem w Polsce, jednak w USA/Europie Zachodniej jest to popularne od dziesiatek lat. Moje amerykanskie liceum zawsze goscilo 5-7 uczniow z zagranicy na takich wymianach. A wlasna corka majac 16 lat pojechala na rok do Buenos Aires tez w ramach exchange student. Tak ze to naprawde jest kwestia i indywidualna i 'co kraj to obyczaj.'
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.