Skocz do zawartości

Wiza J1 (do Kariny)


Rekomendowane odpowiedzi

mam pytanie odnosnie procedury przyznawnia wizy J1. Najpierw opisze moja sutuacje, w styczniu 2006 roku wyjechalam na program au pair. W stanach bylam dwa lata (wiza przedluzona w usa). Do polski wrocilam w styczniu 2008r. Bedac w usa znalazlam firme ktora przyjela mnie na program internship. 6 marca ubiegalam sie o wize w konsulacie w krakowie. Pani konsul zadawala pytania dosc skrupulatnie i notowala je jednoczesnie, kazde pytanie zadawala mi po kilka razy.

PYTANIA: co robilam w usa; opowiedziec o malym; czy chodzilam do szkoly; czy mialam extra prace; czy bede miala extra prace; czy mam tam kogos; co bede robila; co robia moi rodzice; dlaczego na dwa lata; gdzie bede pracowac; jak to sie ma do moich studiow; gdzie studiowalam; co po powrocie; czy jest ktos z mojej rodziny w stanach; jesli tak to jaki ma status; dlaczego nie mam przedluzenia wizy w paszporcie; gdzie mieszkalam w usa; dlaczego sie przeprowadzalam w usa; itp itd kazde pytanie zadane kilka krotnie w roznej kolejnosci ale zeby bylo smiesznie to znalazlysmy pare bledow w moim ds2019. Bledy agencja zrobila bo wpisala okres stazu nie zgodny z datami. Naszczescie daty pokryly sie z ds156 i planem, zostaly uznane ze to pomylka. Pani konsul niepodobalo sie ze bylam w stanach dwa lata, w styczniu przylecialam i znow chce wracac na poltora (nie pracuje i nie ucze sie). Na pytanie co po internshipie w stanach odp odpowiedzialam ze mam prace w urzedzie powiatowym, poproszono mnie o fax zaswiadczenia i wreczono mi odcienk dhl.

WG mnie pytania rutynowe, ale... Pani konsul prosila by doniesc badz przefaksowac zaswiadczenie o pracy tzn ze po zakonczeniu programu mam w PL prace co zrobilam, tylko ze tu sie zaczynaja schody. Po przefaksowaniu deklaracji (zaswiadczenie o pracy) od starosty, zadzwonilam do konsulatu by sie dowiedziec czy faks jest czytelny i wszystko jest ok. Pani powiedziala ze tak, odczekalam pare dni, mojej przesylki nadal niemozna bylo znalesc na str dhl, wiec zadzwonilam do konsulatu z pytaniem czy wszystko jest w porzadku z moim paszportem, bo nadal nie ma go na str dhl. Pani z konsulatu powiedziala ze faks jest nie czytelny i nalezy go przeslac poraz kolejny badz dostarczyc osobiscie. Dostarczylam orginal listu od sotarosty osobiscie i pani w okienku powiedziala: konsulat ma watpliwosci co do tego listu i pracy, ze nalezy skonfrontowac ze starostwem bo do pazdernika 2009 moze sie starosta zmienic i co bedzie wtedy. Na pytanie jak dlugo cala procedura potrwa dowiedzialam sie ze nie dluzej niz 10 dni. Niestety one juz dawno minely, a przeslki jak nie bylo tak niema. Znow zadzwonilam do konsulatu by sie dowiedziec czy wszystko jest w porzadku, Pan poszukal w komputerze i powiedzial ze decyzja co do przyznania mojej wizy nadal jest niepodjeta i nalezy czekac. Procedura moze potrwac 15 minut jak i 1,5 miesiaca i wiecej informacji niemoze mi podac.

MOJE PYTANIA: jesli pani konsul kazala przefaxowac tylko zaswiadczenie o pracy po powrocie, zatrzymala paszport i wszystkie wnioski oraz dala kwitek z dhl to znaczy ze mam oczekiwac na wize? bo tak zrozumialam. Czy kazdego tak skrupulatnie spawdzaja? czy ja mam poprostu pecha? jaki jest max czas procesu ubiegania sie o wize i trzymania papierow przez konsulat. czy w moim przypadku to jest biurokracja czy po poprostu gra na zwloke? czy beda mialy wplyw na decyzje pani konsul nastepujace fakty:

1. w pazdzierniku 2006 mialam wypadek samochodowy na szkode 500$, ptk karne zostana skasowane dopiero po 3 latach, wszelkie naleznosci uregulowane.

2. niezaplacony rachunek ze szpitala na kwote 200$ (w szpitalu bylam na badaniach i w chwili opuszczenia usa ubezpieczyciel petraktowal wysokosc zaplaty ze szpitalem, informacje o zaplacie rachunku badz nie mialam otrzymac w styczniu, niestety bylam juz w PL)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pytanie nie do mnie ale odpowiem Ci tylko w jednej kwestii:

nawet jesli konsul powie Ci "otrzymala Pani wize" to mozesz do domu dostac DHL'em paszport z odmowa, oni zawsze moga zmienic zdanie jesli stwierdza ze cos sie nie zgadza, a to 'cos' to moze byc dowolna rzecz,

PS. wnioski sa sprawdzane powtornie, nikt tak naprawde nie wie na ile dokladnie i czy tylko raz, mnie raczej zastanawia dlaczego trzymaja Twoj paszport tak dlugo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...