marekrski Napisano 1 Kwietnia 2008 Zgłoś Napisano 1 Kwietnia 2008 Jeżeli np. dostanę wizę J1 i będąc w stanach chciał zaprosić swoją dziewczynę do siebie to czy moje zaproszenie będzie uwzględnione. Czy wogóle istnieje coś takiego jak osoba z wizą zaprasza kogoś do siebie. dzieki za odpowiedź
sly6 Napisano 2 Kwietnia 2008 Zgłoś Napisano 2 Kwietnia 2008 Zaproszenie nie jest wymagane i nie pomaga w dostaniu wizy,pomaga to jakie ma zwiazki z Polska dana osoba,do kogo leci oraz jak sie przedstawi pod czas rozmowy i na to radze zwrocic uwage. Juz byly takie przypadki ze ktos lecial do takiej osoby i wizy byly wydane.
marekrski Napisano 2 Kwietnia 2008 Autor Zgłoś Napisano 2 Kwietnia 2008 zapomniałem dodać, że moja koleżanka nie jest obywatelką Polski, jest z Azji gdzie wiza jest wymagana. chodzi mi o to, czy wogóle jest taka możliwość ze osoba posiadająca wize może kogoś zaprosić do siebie i to będzie zgodne z regułami wizowymi usa. dzieki
sly6 Napisano 2 Kwietnia 2008 Zgłoś Napisano 2 Kwietnia 2008 a co z tymi osobami co mialy wyslac jej zaproszenie? Ty nie mozesz wyslac oficjalnego zaproszenia,mozesz aby napisac na kartce ze ja zapraszasz i piszesz jaki masz status w USA a czy jej dadza wize zalezy od wielu czynnikow,np czy bedzie chciala wrocic na czas z USA,czy nie bedzie pracowac oraz jakie ma zwiazki z tym krajem gdzie mieszka bo jak chyba dobrze wiesz to zaproszenie nie jest gwarantem aby wize otrzymac jesli dana osoba dobrze nie wypadnie na rozmowie.
Rademedes Napisano 2 Kwietnia 2008 Zgłoś Napisano 2 Kwietnia 2008 dziewczyna moze zabrac ze soba kopie Twojego DS'a i kopie Twojej wizy, nie jest to niezbedne ale moze sie przydac, z tego co rozumiem bedzie sie ona ubiegala o wize turystyczna wiec musi spelnic warunki jak inni, zaproszenie nie jest wymagane, ale nie zaskodzi jesli skreslisz kilka slow do konsula, ze chcialbys pokazac swojej dziewczynie kawalek USA ;-)
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.