Skocz do zawartości

Co Gdyby Ktoś Wyjechał Z W&t I Nie Wrócił Do Polski


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 39
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

Puchcio to ja Ci radze poczytac troche prasy o nielegalnych i sam zobaczysz ze praca z SSN nie jest taka juz latwa.Tak samo bedzie z tym przejazdem na czerwonym swietle ,co raz czesciej Policja sprawdza legalnosc takich osob i jesli cos nie gra to zatrzymuje sie taka osobe do przybycia urzednikow z urzedu imigracyjnego,pewnie ze to sie nie zdarza czesto ale od pewnego czasu slyszy sie o tym .To nie te same USA co pare lat wczesniej .

A jaka to jest praca za 10 dol usd i gdzie?nie sadzisz ze kazdy wyplaca calosc gotowki i nie oklamuje sie ludzi przy wyplacie .

Napisano

Nie twierdze, ze tak nie jest. Po prostu nie chce mi sie w to wierzyc. Co do pracy za 10$/h to pierwsza lepsza kontraktorka z ogloszenia w lokalnej gazecie (Chicago, NYC). A z tym oklamywaniem ludzi to troche uogolnienie, na pewno zdarzaja sie takie przypadki ale nie jest to az tak powszechne.

puchcio

Napisano

Puchcio to zalezy na kogo popadniesz,kto kogo zna i kto sie za Toba ujmie,jesli jestes nowy a do tego nie znasz pewnych spraw to jest pewne ze trafisz szybko na takie osoby co Cie oszukaja i wyroluja .Pamietaj ze te osoby ktore oszukuja tak moga omotac osoby ze nie beda tego swiadome.

Co innego jesli znasz tam kogos,znasz dobrze jezyk lub tez jestes dluzszy czas i wiesz do kogos isc a kogo omijac szerokim lukiem.

Napisano

Moim zdaniem nie warto, w Europie masz legalna prace, wyrabiasz sobie ereryture, masz ubezpieczenie zyjesz bez stresu.A tutaj bez niczego, bedziesz mial wypadek to rachunek ci przyjdzie kolosalny, caly czas w stresie(jak mnie zlapia to co bedzie)no i nie masz emerytury.

Napisano

W koncu widze, ze ludzie zaczynaja budzic sie z amerykanskiego snu i widziec rzeczywistosc taka jaka ona jest.

A co do samego pytania: Co Gdyby Ktoś Wyjechał Z W&t I Nie Wrócił Do Polski. Ono moze bylo i dobre nawet jeszcze kilka lat temu. Jest ono zadawane najczesciej przez osoby ktore nigdy nie byly w usa, lub co najgorsze - naogladaly sie za duzo amerykanskich filmow itp. A ja wam powiem, ze ameryka to wypada najlepiej w tv - maja ladne duze samochody, ladne domki, duzo emigrantow itp. Ale jak sie temu przyjrzy z bliska to sie okaze, ze juz nie jest tak fajnie jak na filmach. Ano za ten ladny samochod trzeba zaplacic ogromniaste obowiazkowe ubezpieczenie, co nawet przy niskiej cenie benzyny sprawi, ze na samochod wydasz wiecej niz w polsce.

W tych ladnych domkach ktore tak super wypadaja w fimach mieszka nader czesto lokator o nazwie grzyb - a ma to zwiazek z budowaniem tychze domkow z drewna oraz z dziwacznym klimatem. Takich informacji jest jak na lekarstwo w necie z okazji tego, iz kazdemu glupio sie przyznac, ze mieszka w syfie. Zawsze to lepiej brzmi jak sie chwala mieszkaniem za ilestam dolarow miesiecznie - ale jak zapytac o szczegoly to juz nie jest tak wesolo. Jak czytam, ze ktos mieszka w czyms za 300 dolarow na miesiac to az mi ciarki przechodza na mysl dlaczego jest tak tanio.

Duzy naplyw emigrantow sprawia, ze konkurencja w najgorzej platnych zawodach jest duza, to i stawki nie sa duze - proste.

A jesli jeszcze popatrzysz na kurs dolara, to juz naprawde nie wiem co kogos tam ciagnie...

Napisano
A jesli jeszcze popatrzysz na kurs dolara, to juz naprawde nie wiem co kogos tam ciagnie...

moze klimat? (i nie mysle o pogodzie), ktory jest przeciez specyficzny, niektorzy wyjezdzaja, zeby zarobic i wrocic, inni zostaja zeby zyc, ja uwazam ze kazdy powinien zobaczyc na wlasne oczy co to jest ta "Ameryka", wtedy latwo porownac rzeczywistosc do tego co nam ktos opowiadal :-)

ja pamietam jeszcze takie czasy jak 'ciocie z Ameryki' przysylaly kasety wideo i pokazywaly jak tam pieknie, ile to prezentow na swieta sie dostaje i jakich, o tych w jakich domach mieszkaja - to bylo wtedy kiedy w Polsce sklepow IKEA nie bylo i ludziom nie przyszlo do glowy, ze te fotki z USA to w sklepach byly robione :)

Napisano

To kwestia indywidualna po co tam sie leci. Dla mnie osobiscie ciezko znalesc kraj w Europie ktory dawalby takie mozliwosci co USA, mam tu na mysli walory krajobrazowe, mozliwosc zarobku ktory jest wystarczajacy aby przezyc, ogolna lekkosc i luz zycia jaki tam jest w wiekszosci stanow propagowany. Wiekszosc Polakow urodzona po '80 roku miala w szkole jezyk angielski, stanowi to wazny element wyjazdow zarobkowych & turystycznych. Tlumaczy to dlaczego tyle osob wyjezdza do UK albo nadal do USA & Kanady. Poniewaz potrafia sie tam wzglednie dogadac. Oczywiscie nie wszyscy ktorzy tam jada wladaja ang w stopniu umozliwiajacym plynna konwersacje etc. ale jednak wiecej nas jest w UK niz w Hiszpanii. To jest wg. mnie jeden z wazniejszych czynnikow. Oczywiscie zaraz po ang jest jezyk niemiecki, duzo Polakow pracuje w niemczech a jeszcze wiecej bedzie po 2011.

To jest logiczne ze jest migracja z krajow polperyferyjnych jak PL do krajow peryferyjnych jak wiekszosc w Eur Zach. Kazdy kto poznal mozliwosc zycia w bardziej rozwinietym kraju bedzie chcial tam zostac, tesknota za krajem bedzie sie odzywac ale wiadomo co jest wazniejsze.

Dla mnie waznym czynnikiem imigracyjnym sa CENY. Nie rozumiem dlaczego za spodnie Wrangler nalezy w PL placic 300 zl a w USA mozna je nabyc za 10 $, Levis'y za 30 $. Wiekszosc produktow jak kosmetyki, proszki, kawa, owoce sa lepsze w USA, Niemczech czy Hiszpanii. Dlaczego ja musze w PL placic za 2L CocaColi kolo 5 zl a w Hiszpanii - 1.15 euro. Owszem ktos powie ze to tyle samo w przeliczniku ale ja tu mam na mysli zarobki na godzine - srednie w Hiszpanii = 6-7 euro / w PL 5-10 zl. Mam tu na mysli zwykle zawody, a takze zarobki studencie poprzez agencje posrednictwa pracy.

W USA za godzine pracy na kasie mnie bylo stac na kilka posilkow, lub 1 w restauracji, za druga godzine pracy moglem juz kupic sobie litra Smirnoffa, a za 3h pracy paczke papierosow i 6 budwiserow :)) Ostatnio mnie zamarlo jak widzialem w hipermarkecie T..... prezerwatywy firmy D.... za 12 zl!! Zgielo mnie. W USA za 1 godzine pracy moglem sobie kupic 5 paczek. To tylko taki przyklad. :(

Wydaje mi sie ze my poprzez wiele takich wygorowanych cen splacamy porzyczki zaciagniete jeszcze przez Gierka na zrobienie z Polski drugiej Japonii. Jak ktos ma inne opcje to zapraszam do dyskusji. Zdaje sobie jednoczesnie sprawe z odwaznego twierdzenia. Nie zostalo ono pochopnie postawione.

Wracajac do tematu to w USA mialem okazje zwiedzic do tej pory kalifornie, Hollywod, SF. Cudnie... Oni maja tam piekne miejsca, Lake Tahoe, Arizona, pustynie Nevady. Jak ogladam zdjecia to za kazdym razem chce tam wrocic poniewaz czulem sie tam dobrze, pogoda mi sie podobala,ludzie byli mile nastawieni, zylem tam bez stresu zarobki byly dobre. Rozmawialem z jednym facetem i mowil mi ze Meksykanie potrafia zarobic do 25 $/h przy pracach budowlanych. Fakt kiedy cos im sie stanie to maja krocho poniewaz nie maja wykupionej opieki medyczenej, ale chyba raczej potrzebujacego nikt ze szpitala nie wygoni. To nie PL ze nie chciano przyjac chorego niemowlaka poniewaz kasy chorych sie nie zgadzaly albo nie bylo skierowania od lekarza ogolnego. A skonczylo sie tak ze on zmarl.

Kurs dolara ? A kogo to obchodzi, mozna z tamtad przywiezc/wyslac rzeczy na ktorych mozna zarobic 3-4 razy.

Napisano

zalezy jak sie kto patrzy na sprawe czy to usa czy wysp brtyjskich - czy warto wyjezdzac czy nie. Sama bylam 2 lata w stanach, sporo miejsc odwiedzilam i przyznam sie ze wrocilam do PL by skonczyc studia i nie ukrywam ze ciagnie mnie tam spowrotem... Zgadzam sie z wypowiedzia wyzej - standard zycia lepszy, ludzie milej nastawieni, latwosc podrozowania, etc... Czulam sie tam tez dobrze i czulo sie tam bez porownania ze zycie tam 'plynie' a nie 'kapie' tak jak tu w PL....

Napisano

klaudek jesli ktos to przeczyta dojdzie do wniosku ze w USA nikt w niczym nie chodzi a spodniach firmowych,kazdego prawie na wszystko stac itd a tak nie jest do konca.Tych Amerykanow ktorych poznalem i znam nie ubieraja sie w markowe ciuchy a po prostu tak aby dobrze to wygladalo :)

A wiesz ile sie wydaje na mieszkanie aby w miare mieszkac ?Moze policzmy to i wtedy Ci wyjdzie ze mozesz chodzic w markowych ubraniach i pic cole ale za to nie zamieszkasz w dobrej dzielnicy .

co do lekarza to nie sadze aby tak wszystkich przyjmowali do szpitala itd ,moze idz sam i sprubuj i potem bedziesz scigany za dlugi bo Oni sa nielegalnie i im wszystko jedno czy zaplaca czy tez nie ale Ty majac legalny pobyt bedziesz szybko znaleziony.

Co do ludzi to wszedzie postawy sa takie same a ze nie prosiles-prosilas o inna pomoc to inna sprawa.Podobno sprawdzaja sie takie sprawy kiedy masz tzw noz na gardle i wtedy widac ta pomoc jak na dloni..

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...