aga1410 Napisano 10 Lipca 2009 Zgłoś Napisano 10 Lipca 2009 ok dzięki sprawdziłam i bilet mam jednak na za 4 tygodnie (na 10.08) ale to chyba nie robi różnicy? W koncu jak lece z córką na wakacje to przynajmniej niech będą porządne, chcemy sporo pozwiedzać :-)
sly6 Napisano 10 Lipca 2009 Zgłoś Napisano 10 Lipca 2009 Tak tez powiesz na granicy ze tyle bedziesz w USA.
akma Napisano 10 Lipca 2009 Zgłoś Napisano 10 Lipca 2009 No nie mam zamiaru im sie z tego zwierzac, bilet mam kupiony w dwie strony na za 3 tygodnie, i żadnych dokumentów i rzeczy które mogłyby cokolwiek wskazywać nie biore ze sobą. Chodzi mi tylko o to, ze byłam niedawno czyli w marcu i troche sie stresuje ze zapytają co tak często i co chwila. Aga, w marcu byłaś z córką? Nie wiem, do kogo lecisz, ale jeśli urzędnik na lotnisku będzie coś podejrzewał, to może dopisać w paszporcie: NO AOS (no adjustment of status) NO EOS (no extension of status) NO COS (no change of status) Wtedy USCIS odrzuci wniosek o zmianę statusu, nawet ślub z obywatelem nic tu nie pomoże. Nie piszę tego, żeby Cię straszyć, ale musisz brać to pod uwagę. Wtedy będziesz musiała wrócić do Polski i starać się o inny rodzaj wizy.
sly6 Napisano 10 Lipca 2009 Zgłoś Napisano 10 Lipca 2009 akma ostatnio ktos sie o takie cos pytal co to oznaczaja te skroty i warto to znac na przyszlosc ..
aga1410 Napisano 10 Lipca 2009 Zgłoś Napisano 10 Lipca 2009 W marcu nie byłam z córką, dopiero teraz jadę z córką na wakacje. W marcu byłam na krótko - w odwiedziny z okazji slubu znajomych. Lecę zawsze do tej samej osoby, czy to moze być źle? Czytałam o tych skrótach i rzeczywiście trochę mnie to zmartwiło..
sly6 Napisano 10 Lipca 2009 Zgłoś Napisano 10 Lipca 2009 to jak bylas krotko w marcu np 2-3 tygdonie to nie powinnas miec problemu teraz.. I nie jest zle ze lecisz do tej samej osoby.
aga1410 Napisano 10 Lipca 2009 Zgłoś Napisano 10 Lipca 2009 dzięki w marcu byłam tylko na 10 dni.. a jeszcze mi sie pytanie nasuneło, bo ta osoba do której lecę dopiero co przeprowadziła sie pod inny adres czy lepiej wpisać ten stary, zeby sie zgadzało tak jak do tej pory czy nowy?
akma Napisano 10 Lipca 2009 Zgłoś Napisano 10 Lipca 2009 Z samym wlotem zapewne nie będzie problemu, ale nie wiem, co napisałaś we wniosku. Jeśli urzędnik wie, że lecisz do swojego chłopaka, a wzięłaś ze sobą dziecko, to może być podejrzliwy i dopisze te skróty (no bo skoro lecicie niby na miesiąc wakacji, to skróty wam nie zaszkodzą). Nie stresuj się, ale po prostu bierz to pod uwagę i nie zamykaj wszystkich spraw w Polsce. Na pocieszenie powiem ci, że urzędnicy też potrafią być wyrozumiali - starając się o wizę turystyczną powiedziałam, że lecę do swojego chłopaka (dostałam wizę na 10 lat), dwa lata wcześniej byłam w USA na wizie narzeczeńskiej, której nie wykorzystałam i wróciłam w terminie (przed wizą narzeczeńską dostałam odmowę turystycznej, dlatego załatwialiśmy narzeczeńską). Przyleciałam tu na turystycznej w ubiegłe wakacje. Urzędnik na lotnisku pytał mnie, czy lecę do tego samego chłopaka, z którym miałam brać ślub dwa lata temu. Odpowiedziałam, że tak. Spytał, czy czasem nie planujemy tym razem wziąć ślubu. Powiedziałam, że nie, bo nie myśleliśmy o tym. Nie wpisał mi skrótów (wtedy pewnie nawet nie wiedziałabym co one znaczą), a mój chłopak oświadczył mi się po kilku tygodniach, wzięliśmy ślub i bez problemu dostałam GC. Mimo że wcześniej nic nie planowaliśmy, to i tak jest mi głupio, bo czuję się jakbym oszukała urzędnika. Pocieszam się, że może podejrzewał, że wpadnie mi do głowy pomysł zmiany statusu, ale nie chciał mi rzucać kłód pod nogi? a jeszcze mi sie pytanie nasuneło, bo ta osoba do której lecę dopiero co przeprowadziła sie pod inny adresczy lepiej wpisać ten stary, zeby sie zgadzało tak jak do tej pory czy nowy? Jeśli przeprowadził się kilka dni temu, to wpisałabym ten sam co we wniosku o wizę. Choć z drugiej strony, skoro będziesz chciała zmienić status, to może powinnaś wpisać nowy adres, żeby potem nie mieszać.
aga1410 Napisano 10 Lipca 2009 Zgłoś Napisano 10 Lipca 2009 Wpisywałam jego nazwisko, ale pisałam że to przyjaciel "friend" i za każdym razem tak mowiłam. Że przyjechałam odwiedzić znajomych - mówiłam w liczbie mnogiej, bo to zresztą prawda, a akurat jego nazwisko wpisywałam. Gdybym mogła to wszystko tak przewidzieć to moze wpisywałabym nazwisko kolezanki i wtedy pewnie nie byłoby ryzyka podejrzewania czegokolwiek, chociaz to nigdy nie wiadomo. We wniosku o wize dla córki wpisałam: TO VISIT MY MOTHER'S FRIENDS WITH MY MOTHER AND SPEND HOLIDAY TOGETHER" i wpisałam juz we wniosku okres pobytu: "about month" No nic, mam nadzieję, ze wszystko pójdzie ok. A czy na I-94 tez sie wpisuje nazwisko osoby do której sie przyleciało, czy tylko adres gdzie chcemy sie zatrzymać? Nie pamiętam.. Ale to jego adres ma znaczenie? Przeciez jeśli namyślę sie po ok 3 miesiącach ze chce zmienic status to moge poszukać sobie innego lokum nie? Tak myślę..
sly6 Napisano 10 Lipca 2009 Zgłoś Napisano 10 Lipca 2009 i teraz tak samo powiesz i napiszesz ze lecisz w to samo miejsce oczywiscie ze mozesz zmienic miejsce zamieszkania i wpisac inny adres pod czas zmiany statusu.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.