Skocz do zawartości

Ytp 2008


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Hej wszystkim,

ktoś pojechał z was, lub waszych znajomych w tym roku z YTP?

Jeśli tak, to ... udało się? Macie prace i gdzie mieszkać?

Pytam, bo wyjeżdżam ze znajomymi za tydzień. Do tej pory YTP jako tako się spisywało, chociaż ani razu nie dodzwoniłam się do swojej osobistej konsultanki, czy centrali w warszawie, ale chłopaki z wrocławskiego biura czasem potrafili odpowiedzieć na jakieś pytanie i koniec końców chyba już wszystkie formalności za nami.

Tyle, że dostałyśmy dziś wiadomość od ekipy która już jest w stanach- dojechali na miejsce, okazało się że nie mają ani pracy, ani mieszkania.

Napiszcie, czy komuś się udało...

Napisano

Zadna firma ci tego nie zagwarantuje ze na miejscu bedziesz miec prace i zamieszkanie, to zalezy od pracodawcy. Ogolnie YTP i podobne firmy bazuja na pewnych fundacjach-matkach, sa to firmy z USA ktore maja staly kontakt z pracodawcami i w razie problemow mozesz sie do nich zworocic. YTP w niczym ci nie pomoze. Wydrukuj sobie kontrakt ktory na miejscu pokazesz pracodawcy, ewentualnie mozesz "na czarna godzine" szukac czegos na craigslist.org - hosuing/praca

Napisano

Taaaak... ale to brzmi jakbyś był jednym z pracowników YTP, a mnie interesowały opinie tych, którzy wyjechali, lub wiedzą coś o swoich znajomych, którzy z YTP pojechali i nie zostali na miejscu zaskoczeni brakiem pracy i mieszkania.

Jakby nie było sporo się płaci za program, i chodzi o to żeby tą prace i mieszkanie mieć, a nie pojechać i się brać za szukanie tego samemu...bo tak można bez superdrogiego programu pojechać sobie samemu ze znajomymi. To że YTP nie bierze za to odpowiedzialności, i że mają takie i inne świństwa w umowę wpisane to jedno, a to że nam dają jakieś oferty pracy, że podpisujemy kontrakty niby z pracodawcą to drugie.

Napisano

Widziałam chyba wszystkie możliwe skargi na YTP w internecie, oczywiście po wybraniu programu:P ale nie o to chodzi, bo prawdę mówiąc...to na każdego work&travela ktoś narzeka, bardziej lub dużo bardziej. Dobre opinie to oni mają na swoich stronach:) Tylko ile w tym czarnego PR? Ile w tym wypowiedzi pracowników tych firm?

Sama mogę ponarzekać na parę rzeczy...ale to niczego nie zmieni, a wyjazd przede mną. I zastanawiam się jakie to są szanse na pracę i mieszkanie, które już niby mam. I ewentualnie jak to sprawdzić... bo co z tego, że zadzwonię do swego niby pracodawcy, z niby kontraktu- skąd mam wiedzieć, kto telefon odbiera i czy prawdę mówi?

Napisano

dokladnie! ja raz dostalem oferte pracy rok temu z miejscem ktore nie istnialo, sprawdzilem to w google, potem mialem ostra rozmowe z biurem, ale cuz one winne skoro dostalo ofetre z organizacji z usa. Ale spoko, nie przejmuj sie. Opowiem ci historie, ja jestem w Honolulu, poniewaz min. dostalem tu oferte pracy. Jak sie dowiedzialem, to byly one wystawiane od reki, pracodawce to nie interesowalo ile osob przyjedzie. Ja przyjechalem jako 3 wiec sie zalapalem do pracy. Kilka dni temu przyjechala dziewczyna z Bialorusi, uslyszala ze nie ma dla niej miejsca i nara. Dziewczynie pokazalem gdzie jest hostel. I tyle ja widzialem, dzwonilem do niej to wiem ze sobie jakos radzi. W&T to szkola zycia.

Napisano

Witam! Wyjechalem w tym roku z YTP no i jak na razie wszystko gra, zalatwili nam dom prawie w centrum miasta za naprawde smieszna kase, praca jest, sporo innych ofert wiec moim zdaniem wszystko jest ok

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...