Niezapłacone Czesne

[kantowa]

Obecnie mam status f1, zmieniony w USA z j1. Jestem zapisana w szkole na kurs ESL, przez pierwszy semest chodzilam, obecnie jestem zapsana na drugi. Mam dosyc Stanow chce wrocic do Polski, nie chce placic czesnego ok 3000 $ bo i tak juz mi nie zalezy, a pozatym nawet nie mam takiej kasy,musialabym tu dluzej siedziec, a tego juz nie chce. Czy beda jakies konsekwencje jesli nie zaplace (poza straceniem statusu na ktorym i tak mi nie zalezy bo i tak nigdy tu nie wroce)?

[FUGAZI]

Żadnych. Jeżeli już tu nigdy wrócisz.

[kantowa]

A do sądu albo gdzies mnie nie podadza?

[mesio007]

A nie mozesz po prostu zrezygnowac ze szkoly, znaczy oficjalnie zawiadamiajac szkole, ze nie jestes juz zainteresowana nauka? U mnie na przyklad jest tak, ze jak nie zaplace w ciagu dwoch tygodni od dnia kiedy sie zapisalam to automatycznie mnie skreslaja z listy studentow.

[FUGAZI]

Wyślą pewnie/może jakiegoś kolektora, schrzanią Ci credit score, ale przecież Ty juz tu nie będziesz mieszkać.

[Agula]

Rany, po poprostu zrezygnuj ze szkoly i juz. Jak nie zaplacisz to i tak nie beda Ciebie scigac bo za co? Nie zaplaciles, nie masz prawa chodzic do szkoly.

Jak nie zaczales drugiego semestru nie wiem w czym problem?

[gal]

Obecnie mam status f1, zmieniony w USA z j1. Jestem zapisana w szkole na kurs ESL, przez pierwszy semest chodzilam, obecnie jestem zapsana na drugi. Mam dosyc Stanow chce wrocic do Polski, nie chce placic czesnego ok 3000 $ bo i tak juz mi nie zalezy, a pozatym nawet nie mam takiej kasy,musialabym tu dluzej siedziec, a tego juz nie chce. Czy beda jakies konsekwencje jesli nie zaplace (poza straceniem statusu na ktorym i tak mi nie zalezy bo i tak nigdy tu nie wroce)?

pomijajac wszystko inne

nie powinno uzywac sie slowa "nigdy"

bo... nigdy nie wiesz