Gość Napisano 23 Marca 2005 Zgłoś Udostępnij Napisano 23 Marca 2005 myślicie,ze praca kelnerki jest bardziej opłacalna od pracy housekeeperki? poza tym jak to jest? niezależnie gdzie, a wiec niezaleznie w jakim stanie USA, jako kelnerka dostaje na reke tylko ok.2,5$? bo reszta to napiwki? czy to jest prawda? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
meya Napisano 23 Marca 2005 Zgłoś Udostępnij Napisano 23 Marca 2005 A ja zauwazylam, ze najgorsze pokoje zostawiaja Murzyni. Choc rasistka nie jestem... Housekeeping to ciezka praca, ja po 3 miesiacach (40h/tydz) mialam dosc. Napiwki w sredniej klasy hotelu nie zdarzaly sie niestety najczesciej, w dwoch, trzech pokojach na dzien trafiala sie kilkudolarowa niespodzianka. W zaleznosci od przepisow w hotelu bedziesz musiala albo zglaszac i oddawac znalezione rzeczy albo bedziesz je sobie mogla po prostu zabierac i wtedy jest fajnie. Czasem zdarzaja sie naprawde super gadzety. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bozka Napisano 23 Marca 2005 Zgłoś Udostępnij Napisano 23 Marca 2005 A ja zauwazylam, ze najgorsze pokoje zostawiaja Murzyni. Choc rasistka nie jestem... Ci też nie są zbyt czyści i zostawiali po sobie niezły meksyk. Ale przynajmiej niektórzy z nich byli przystojni :oops: myślicie,ze praca kelnerki jest bardziej opłacalna od pracy housekeeperki? poza tym jak to jest? niezależnie gdzie, a wiec niezaleznie w jakim stanie USA, jako kelnerka dostaje na reke tylko ok.2,5$? bo reszta to napiwki? czy to jest prawda? Fakt nazachrzaniać się trzeba ale i praca jakby "czyściejsza". Poza tym pracujesz z ludźmi a nie z meblami. A finansowo na pewno lepiej się wychodzi jako kelnerka, tym barziej jeśli hotel jest średniej klasy i napiwki są niskie albo bywają bardzo rzadko. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 25 Marca 2005 Zgłoś Udostępnij Napisano 25 Marca 2005 no ja w zeszłym roku pracując na resorcie jako housekeeperka zarobiłam na samych napiwkach 3.000$. Ale kiedy wymawiam taka sume,to wszyscy uszom nie wierza,bo podobno to jak na napiwki housekeeper- bardzo duzo.No ale pracowalam przez 3 miesiace.A na dodatek moja wspolniczka,z ktora pracowalysmy razem- zarobila tyle samo,jak nie ciut wiecej,wiec w sumie mialysmy chyba szczescie.Bo z tego co teraz slysze,to z tymi napiwkami roznie bywa.No i ci zlodzieje tipow...... to juz chamstwo...no comment...... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kaya Napisano 3 Kwietnia 2005 Zgłoś Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2005 Mam pytanie: kim są ci wspomniani houskeeperzy? :?: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Chomik Napisano 3 Kwietnia 2005 Zgłoś Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2005 Mam pytanie: kim są ci wspomniani houskeeperzy? :?: Osoby sprzatajace pokoje w hotelach (tak generalnie). Houseman/houseperson - jezdzi po pietrach i zbiera to co housekepeer wrzuca do worka przy wlasnym wozku, czyli zmieniona posciel, inne brudy, dowozi to, czego potrzeba, czasem naprawia jakies usterki, typu wymiana zarowki etc... Zdarzaja sie tacy, ktorzy nawet pomagaja sprzataczom. Czesto jednak to oni jako pierwsi wchodza do pokojow i zabieraja napiwki. :evil: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kaya Napisano 5 Kwietnia 2005 Zgłoś Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2005 A to chamy,no :evil: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.