olinkapl Napisano 27 Września 2008 Zgłoś Napisano 27 Września 2008 Czy mozna nie dostac GC ze wzgledu na bycie aresztowanym? Musze dodac, ze znajomy o ktorym pisze, dostal zawiadomienia z policji o wstawieniu sie (na terenie USA).Tak tez zrobil tyle, ze oskarzenie bylo nie sluszne. Po wyjasnieniu sytuacji opuscil komisariat. Po ponad kilkunastu latach starajac sie o GC musial doniesc wyjasnienie tej sprawy tyle, ze policja w aktach nie moze nic znalezc wiec jedynym dokumentem jaki otrzymal jest brak informacji na ten temat z policyjna pieczatka. To niestety nie jest dowod dla emigr. na brak winy. W terminie do 30 dni nalezy dostarczyc dokument potwierdzajacy niewinnosc, co prawie jest niemozliwe, poniewaz Policja nie chce wydac zednego innego pisma, a gdyby starac sie o wglad do archiwum przez sad zajeloby to pewnie kilka miesiecy. Co robic w takiej sytuacji, czy sprawa bedzie skierowana do sadu emigracyjnego, czy mozna sie odwolywac, czy przedluzac termin? Serdecznie dziekuje za pomoc.
max321 Napisano 29 Września 2008 Zgłoś Napisano 29 Września 2008 Proponowalbym znajomemy wziasc prawnika. Parwnik bedzie wiedzial co z tym zrobic.
olinkapl Napisano 30 Września 2008 Autor Zgłoś Napisano 30 Września 2008 Sprawa zajmuje sie prawnik. Tyle, ze w okreslonym terminie trzeba dostarczyc dowody o niewinnosci, o ktore jest bardzo trudno z powodu balaganu, zaniedbania czy zagubienia akt w siedzibie policji. Na to nawet prawnik za wiele poradzi. Stad wynika problem. Jak zostanie to rozpatrzone przez emigracje. Czy jako wina urzedu czy moze brak szacunku i lamanie prawa przez ubiegajacego sie o papiery. Piszac na forum chodzilo, wlasciwie, o znalezienie kogos kto mial do czynienia z podobna sprawa, moze wie jak moze sie to wszystko potoczyc.
Jackie Napisano 30 Września 2008 Zgłoś Napisano 30 Września 2008 Sprawa zajmuje sie prawnik. Tyle, ze w okreslonym terminie trzeba dostarczyc dowody o niewinnosci, o ktore jest bardzo trudno z powodu balaganu, zaniedbania czy zagubienia akt w siedzibie policji. Na to nawet prawnik za wiele poradzi. Stad wynika problem. Jak zostanie to rozpatrzone przez emigracje. Czy jako wina urzedu czy moze brak szacunku i lamanie prawa przez ubiegajacego sie o papiery.Piszac na forum chodzilo, wlasciwie, o znalezienie kogos kto mial do czynienia z podobna sprawa, moze wie jak moze sie to wszystko potoczyc. Na te wszystkie pytania powinien umieć odpowiedzieć prawnik. Jak nie potrafi (lub mu sie nie chce) - trzeba go zmienić. Osobiście miałabym w nosie prawnika, którzy bierze pieniądze i każe mi samej martwić sie o to, jak zdobyć odpowiedni dokument. Oraz nie wie jak zostanie to rozpatrzone przez USCIS i czy można poprosić o przedłużenie sprawy.
Jackie Napisano 30 Września 2008 Zgłoś Napisano 30 Września 2008 Czy mozna nie dostac GC ze wzgledu na bycie aresztowanym? Musze dodac, ze znajomy o ktorym pisze, dostal zawiadomienia z policji o wstawieniu sie (na terenie USA).Tak tez zrobil tyle, ze oskarzenie bylo nie sluszne. Po wyjasnieniu sytuacji opuscil komisariat. Po ponad kilkunastu latach starajac sie o GC musial doniesc wyjasnienie tej sprawy tyle, ze policja w aktach nie moze nic znalezc wiec jedynym dokumentem jaki otrzymal jest brak informacji na ten temat z policyjna pieczatka.To niestety nie jest dowod dla emigr. na brak winy. W terminie do 30 dni nalezy dostarczyc dokument potwierdzajacy niewinnosc, co prawie jest niemozliwe, poniewaz Policja nie chce wydac zednego innego pisma, a gdyby starac sie o wglad do archiwum przez sad zajeloby to pewnie kilka miesiecy. Nie bardzo rozumiem jednaj rzeczy - nakaz stawienia się w komisariacie to NIE jest aresztowanie. Skąd w ogóle to wypłynęło? Kto mu kazał składać zaświadczenie i na jakim etapie legalizacji stałego pobytu? Dodatkowo, samo aresztowanie nie czyni nikogo winnym. Naprawdę powinien zająć się tym prawnik.
olinkapl Napisano 30 Września 2008 Autor Zgłoś Napisano 30 Września 2008 Sprawa jest w toku. Spotkanie z prawnikiem za kilka dni a czasu coraz mniej. Tyle, ze o pismo sprostowujace wystapil znajomy osobiscie. Prawnik, poki co, tylko dzwonil i wskoral tyle samo. Wyobrazcie sobie, ze wynajmujecie np. samochod (w tym przypadku chodzilo o jakas maszyne z malego prywatnego "rentalu") oddajecie go z dwu dniowym opoznieniem za co oczywiscie doplacacie i tyle. Jakby sie moglo wydawac. Po jakims czasie przychodzi zawiadomie z policji o popelnieniu przestepstwa kradziezy i wstawieniu sie. Tak tez zrobil moj znajomy. Na miejscu okazalo sie, ze do zadnej kradziezy nie doszlo, wiec po wyjasnieniu opuszcza komisariat. Dodam jeszcze, ze mialo to miejsce kilkanascie lat temu w inny stanie. Jedynym potwierdzeniem oczyszenie moze byc pismo z tegoz komisariatu.
artur3279 Napisano 22 Października 2008 Zgłoś Napisano 22 Października 2008 W USA nie ma takiego czegos jak zawiadomienie zeby stawic sie na komendzie. Jesli bylo dokladnie jak opisane to znajomy nie byl karany i powinien starac sie o dokument, ktory jest cos a'la wyciagiem z CQH (Criminal Query History) czyli tzw. "rap sheet". Dokladnie nie wiem jak to adwokat moze dostac ale mysle, ze moze znajomy mogl by sie skontaktowac z lokalnym biurem FBI i poprosic o dowod o niekaralnosci (FBI trzyma te wszystkie historie) i poswiadczyc go notarialnie. Swoja droga, urzad CIS napewno ma jakies specjalne formy o niekaralnosci, ktore powinny byc wypeonione przez lokalna policje. Prosze przejrzec strony CIS i tam poszukac. Ja jestem policjantem w USA i jesli sie nie myle to widzialem cos takiego raz u nas na komendzie. Powodzenia, Artur
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.