danniel Posted October 15, 2008 Report Posted October 15, 2008 Witam Nie bylem jeszcze na tego typu wyjeździe, nie mam niestety znajomych którzy byli by chętni na taki wyjazd. Dlatego też zastanawiam się czy dam sobie radę, mój angielski jest nienajlepszy, ale myśle że wystarczający żeby się dostać na camp. Wielu z was wyjechało samotnie? pozdrawiam
Ola110 Posted October 16, 2008 Report Posted October 16, 2008 Hej, Ja wybieram sie pierwszy raz, samotnie na W&T i mam podobne obawy do Ciebie. Będzie dobrze;-)
Ola110 Posted October 16, 2008 Report Posted October 16, 2008 utknął na poziomie matury rozszerzonej, bo angielski na studiach zbyt wiele nie wniósł nowego...;-)
blood_factor Posted October 19, 2008 Report Posted October 19, 2008 Hej;) Tez sie troche obawiam, bo zamierzam wyjechac sama.. i mój angielski nie jest znowu taki rewelacyjny.. zwlaszcza ze wole sluchac niz mowic..;P Ale na pewno bedzie dobrze. Trzeba myslec pozytywnie ))
adales Posted October 19, 2008 Report Posted October 19, 2008 Hey. Ja w tym roku byłem w USA na kampie pierwszy raz. Mój angielski był naprawdę słaby, a mimo to nie było żadnego problemu. Nawet zdania porządnie nie umiałem sklecić tylko jakimiś wyrazami rzucałem...
gal Posted October 20, 2008 Report Posted October 20, 2008 Nie przejmuj sie zbytnio na w and t i tak mowic bedziesz potem najpierw musisz sluchac co do ciebie mowia jak rozumiesz to jest 90% zwyciestwa reszta przyjdzie sama
aniula678 Posted October 21, 2008 Report Posted October 21, 2008 hej:)Ja tez sie tego obawialam:)ale odwazylam sie i sprobowalam i naprawde bylo warto :)przezylam wiele przygod i tyle widzialam i poznalam wielu ciekawych ludzi z ktorymi juz na nastepne wakacje sie umowilam i nadal mamy ze soba kontakt:)jasne ze nie zawsze bylo tak super czasem tesknilam za domem, stres w pracy ale to sie wszedzie zdarza ale ja plakalam jak wyjezdzalam z usa zakochalam sie w tym kraju:) a z jakiej organizacji jedziesz z jakiego biura?:)pozdrawiam i mysle ze jak bedziesz otwarty na innych ludzi to bez problemu sobie poradzisz :)ja nie zaluje niczego no moze tylko ze tak krotko zostalam:)
danniel Posted October 22, 2008 Author Report Posted October 22, 2008 a jak jest z tą pracą, jest taka jak to bywa w kuchni, czy jednak jest ciężej, bo słyszałem już wiele historii.
infaustus Posted October 23, 2008 Report Posted October 23, 2008 Cześc, ja też planuje jechać sam, chyba że do tego momentu kogoś poznam ;p ale jechac samemu to dopiero przeżycie I mój angielski też utknął na poziomie matury rozszerzonej bo na studiach jest o wiele łatwiejszy poziom... więc...bedzie dobrze
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.