Barney Posted December 13, 2008 Report Posted December 13, 2008 witajcie, w tym roku już nie poleciałem do AC, jednak czuję sentyment do tego miasta [nigdy bym nie pomyślał, że tak powiem, haha] ktoś był z was w tym roku w AC? jak było? co się działo? jak praca? może coś więcej o Tropicanie?
Szante Posted December 14, 2008 Report Posted December 14, 2008 Ja byłam i pracowałam na rikszy, a także przejściowo w Rainforest Cafe. Jak się można domyślać było bardzo mało polaków w tym roku, a ze mną pracowało może z 5. Mi się w AC bardzo podoba, tak więc moja opinia nie byłaby obiektywna. W tamtym roku też tam byłam, więc może nawet się znamy. Pozdrawiam.
Barney Posted December 14, 2008 Author Report Posted December 14, 2008 uuu dobrych wieści nie czuć z twej wypowiedzi, a szkoda ... bo to ciekawe miejsce:) znać, pewnie się znamy... znałem trochę rikszarzy:) pamiętasz: Dorotę albo Janka?
Groch Posted December 16, 2008 Report Posted December 16, 2008 Tak mało ludzi w AC było w tym roku? Ludziska dużo się w tym mieście pozmieniało? Jakieś fotki? Zdawać relację, jak najszybciej.
Barney Posted December 16, 2008 Author Report Posted December 16, 2008 co z kolegą się nie przywitasz ?? :) z tego co wiem, to BTC nawet do Borgaty nie wysyłało...
Groch Posted December 17, 2008 Report Posted December 17, 2008 Wybacz moje uchybienie:) - witam drogi kolego:)). Co tam słychać? Poważnie? A z czymś konkretnym to związane jest? Czy po prostu Borgata zrezygnowała z usług łorkersów? Ale z tego co słyszałem to już w zeszłym sezonie był problem z zatrudnieniem się w Borgacie. Co się z tymi ludziskami stało, że nikt nie chce się podzielić informacją na temat AC?
Barney Posted December 18, 2008 Author Report Posted December 18, 2008 Wybacz moje uchybienie:) - witam drogi kolego:)). Co tam słychać?Dziękuję, żyje się, wyciągam polską gospodarkę z kryzysu... płacąc podatki:)a u Ciebie? Poważnie? A z czymś konkretnym to związane jest? Czy po prostu Borgata zrezygnowała z usług łorkersów?Ale z tego co słyszałem to już w zeszłym sezonie był problem z zatrudnieniem się w Borgacie. W 2007 Borgata przyjmowała nawet jeszcze ludzi którzy zostali "wystawieni" m.in. przez Hiltona.Podobno pod koniec w&t 2007, Valeci odstawili niezłą akcje... Bądź co bądź, w 2008 roku BTC w ogóle nie wysyłało do Borgaty, nie wiem czy to ma związek z powyższym czy też przełożenie ma kryzys... Co się z tymi ludziskami stało, że nikt nie chce się podzielić informacją na temat AC?Ludzie wychodzą widocznie tutaj z założenia, jedź sam i sam zobacz:):)
Groch Posted December 19, 2008 Report Posted December 19, 2008 Heh ja podobnie - pracuję na tych darmozjadów z Warszawy (nie bierz tego personalnie, wiesz o kogo mi chodzi:)). Dziwne. Bo ja wiem czy to ma związek z kryzysem, jeśli tak to tylko pośrednio i na pewno w małym stopniu. Może po prostu ruch się zmniejszył w kasynach. Zresztą z rozmów, które prowadzę ze znajomymi wynika, że co roku do kasyn zagląda coraz mniej osób. Przesyt? Wybierasz się jeszcze do USA? Czy już poważny człowiek w garniturze i z laptopem do pracy śmigasz?
Barney Posted December 21, 2008 Author Report Posted December 21, 2008 Heh ja podobnie - pracuję na tych darmozjadów z Warszawy (nie bierz tego personalnie, wiesz o kogo mi chodzi:)).Grzejesz swoje cztery chude litery... na ciepłej państwowej posadce? Dziwne. Bo ja wiem czy to ma związek z kryzysem, jeśli tak to tylko pośrednio i na pewno w małym stopniu. Może po prostu ruch się zmniejszył w kasynach. Zresztą z rozmów, które prowadzę ze znajomymi wynika, że co roku do kasyn zagląda coraz mniej osób. Przesyt?Przesyt nie przesyt, w AC inwestuje się w kasyna, m.in. za Showboatem zaczęli budować jak dobrze pamiętam nowe kasyno z 2 000 pokoi, Borgacie przybyła nowa wieża... a Sands zburzony: http://pl.youtube.com/watch?v=Jn7vOZxWXj0 i będzie postawiony teraz bezpośrednio przy Boardwalku. Wybierasz się jeszcze do USA? Czy już poważny człowiek w garniturze i z laptopem do pracy śmigasz?Do USA jadę, ale tylko turystycznie taki mały trip.. od Miami do San Francisco, pracować u nich nie mam ochoty, szkoda czasu na uwstecznianie się zresztą np. w Tropicanie mam wilczy bilet... co do pracy
Groch Posted December 22, 2008 Report Posted December 22, 2008 Nie o to mi chodzi - pracuję i płacę, podobnie jak Ty, podatki na tych leni co tam w Sejmie się obijają i tylko zdzierają z nas jak się da. O proszę, to jednak biznes kwitnie, a wydawało by się, że jakby mniej ludzi przybywało do AC. A, że tak zapytam - panienek dużo stoi? Trip do USA? W tym roku? Kiedy lecisz bo ja się wybieram pod koniec sierpnia na jakieś dwa tygodnie do Miami. Trzeba mój chudy tyłek porządnie wygrzać haha. To jeszcze się pochwal czemu masz wilczy bilet do Tropicany. Uciekłeś pracodawcy? Pobiłeś kogoś? Jakieś molestowanko się zdarzyło ?
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.