lady856 Napisano 20 Stycznia 2009 Zgłoś Napisano 20 Stycznia 2009 Witam, rodzic ma "WBITY" deport w paszporcie i dalej przebywa w USA (ponad poltora roku), czy ja dostane wizę np studencką - nie wpominając o tym (wpisujac w formularz ze nie mam nikogo w usa albo ze mam kogos ale legalnie - inną osobę)? Czy Konsul będzie wiedział o tym, że rodzina przebywa w USA mimo nakazu deportacji? BARDZO proszę o radę! Z góry dziękuję. To dla bardzo ważne.
Jim Beam Napisano 20 Stycznia 2009 Zgłoś Napisano 20 Stycznia 2009 Czy Konsul będzie wiedział o tym, że rodzina przebywa w USA mimo nakazu deportacji? Amerykanskie bazy danych rosna z dnia na dzien. Czy bedzie wiedzial? Nikt ci na to nie odpowie, ale jezeli bedzie a ty skalmiesz we wniosku to mozesz sie pozegnac z wiza na dlugo (na zawsze?). Jesli napiszesz prawde to da albo i nie - jego decyzja, ale nawet odmowa w takim przypadku nie przekresla twoich szans w przyszlosci (gdy juz rodzic zacznie szanowac prawo i sie wyniesie z USA).
lady856 Napisano 20 Stycznia 2009 Autor Zgłoś Napisano 20 Stycznia 2009 :-( sprobuje i tak bym w przyszloscie sie nie starala, jak nie da to sie nie zobaczymy i trudno. Nie zalezy mi na zwiedzaniu, ale na spotkaniu.. Dzieki za odp
lady856 Napisano 22 Stycznia 2009 Autor Zgłoś Napisano 22 Stycznia 2009 Moze mi ktos jeszcze pomoc? Zdecydowalam ze sie przyznam ze mam tam rodzica z nakazem deportacji do Polski, tylko co jak konsul bedzie zadawal pytania: Gdzie jest rodzic, dlaczego niewraca, albo zebym podala dokladny adres bo cos tam....Po drugie lotnisko - bedą wiedziec kto wlatuje i wtedy moga mnie w najlepszym wypadku wrocic a w najgorszym niewiem będą grozic że musze ich zaprowadzic nie mam pojecia!!! Dzieki za odp!
Zuzka! Napisano 22 Stycznia 2009 Zgłoś Napisano 22 Stycznia 2009 Hi Lady856;) Sytuacja rzeczywiscie nie wyglada kolorowo... Jezeli zdecydowalas sie na przedstawienie sytuacji taka jaka jest, musisz sie liczyc z tym, ze na pewno beda pytac o adres, zajecie itp... Jestem jednak przekonana, ze najwazniejsze i decydujace w Twoim przypadku bedzie info o tym, ze jedno z Twoich rodzicow przebywa nielegalnie w USa, a do tego ma deport. Jesli mimo tych wiadomosci, dadza Ci wize, mysle, ze nie powinnas miec problemow na lotnisku w USa ( tu przeciez, gdy podajesz do kogo jedziesz, nikt tego nie weryfikuje na poczekaniu kim jest dana osoba, czy rzeczywiscie taka jest). Wiadomo, ze potrafia i wrocic z USA do Polski, ale mysle, ze tu , decydujaca bedzie wizyta w ambasadzie. Zycze powodzenia;)
sly6 Napisano 22 Stycznia 2009 Zgłoś Napisano 22 Stycznia 2009 lady856 w ds 156 nie ma pytania czy ktos ma deportacje,jest jaki ma status i tak tez wpisz ze jaki ma Twoj tata status..Jak padna pytania to mozesz wtedy powiedziec ze cos wiesz o tym.
Rademedes Napisano 22 Stycznia 2009 Zgłoś Napisano 22 Stycznia 2009 dokladnie tak jak napisal sly6, nie podawaj informacji o ktore Cie nie pytaja, bardzo porawdopodobne, ze beda sie bali Ci dac wize skoro ktos z Twojej najblizszej rodziny jest w USA nielegalnie, ale pamietaj o tym, ze nie ma odpowiedzialnosci zbiorowej i moze byc taka sytuacja ze bedziesz musiala wlasnie ten fakt uzmyslowic konsulowi, poprostu trzeba walczyc, mozna do sprawy podejsc troche inaczej, podajac we wniosku, ze tata przebywa w USA, ale stwierdzic w rozmowie (jesli takie pytanie padnie), ze nie utrzymujesz z nim zadnych kontaktow - rozumiem ze to byloby w Twoim przypadku poswiadczenie nieprawdy, musisz sama ocenic jak sprawe przedstawic - moja rada: najprosciej jak sie da i jak zwykle trzeba sie szeroko usmiechac, osoby smutne sa czesto odbierane przez amerykanow jako osoby nieszczere ;-)
Szeli Napisano 23 Stycznia 2009 Zgłoś Napisano 23 Stycznia 2009 Znam kilka osób, które przyleciały do USA mając tu nielegalnie rodzinę (rodziców, braci, synów etc.) żadne z nich z wizytą w ambasadzie nie przyznało się i wizy podostawali, rodziny odwiedzili. Kilka tyg temu wylecieli z USA obydwoje rodzice mojego kolegi z Rumuni, który w USA już jest kilka lat nielegalnie; Wizy dostali na 10lat (oczywiście w Rumuni), w ambasadzie mówili, że chcą zwiedzać - pozwiedzali i przy okazji syna zobaczyli. Nie znam nikogo, kto poświadczył, że ma kogoś w usa "nielegalnie" i dali mu wizę... dla konsula jasne i klarowne jest, ze skoro rodzina jest w USA nielegalnie to ty także możesz mieć zamiar zostania a przy okazji jaki jest sens dawać wizę komuś z rodziny, kto łamie prawo. Nie mówię, że należy kłamać ale... w tym przypadku jeśli wpiszesz kogo masz w USA to konsul sprawdzi to w systemie i zapyta... w przeciwnym razie będą się liczyły związki z krajem...
sly6 Napisano 23 Stycznia 2009 Zgłoś Napisano 23 Stycznia 2009 Szeli to ze nie znasz takiej osoby i piszesz ze jest wiele osob to wpisuje nie prawde nie oznacza ze zawsze tak jest i ze kazdy kto ma nielegalnie kogos zostaje oddalony.Sa takie osoby co nie wpisuja-zostaja zlapane na klamstwie czy to teraz czy tez pozniej przy np: nastepnej wizie i wtedy jest klopot . Lepiej wyjsc z rozmowy za brak wiezow z Polska niz za klamstwo. zobacz co pisza na stronie: http://polish.poland.usembassy.gov/poland-pl/q2_2005.html
Rademedes Napisano 23 Stycznia 2009 Zgłoś Napisano 23 Stycznia 2009 ja znam jedna osobe, ktora wizy nie dostala wlasnie przez zatajenie faktu o jednym z rodzicow, trudno ocenic skad wiedzieli (jesli wiedzieli, bo mnie przy rozmowie nie bylo i tak naprawde trudno obiektywnie ocenic, ze to byl powod odmowy), ale wiedze taka moga posiadac chocby z niezaplaconych mandatow :-) nikt z nas konsulem nie jest i tak naprawde nie wie co sie na tym monitorku tam wyswietla ;-) mozna gdybac tylko
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.