rafal.p Napisano 25 Lutego 2009 Zgłoś Napisano 25 Lutego 2009 Serdecznie Chciałbym zorientować się w temacie: O którą promesę aplikować jest bardziej elegancko, w mojej sytuacji. Na wizę J1 czy H2-b? Jestem studentem ostatniego roku. Obie są w zasięgu. Co w przypadku gdy podejdę dwukrotnie z aplikacją (jeśli pierwsza się nie powiedzie), powiedzmy najpierw próba na J1 (w tym roku bez osobistego pojawiania się w konsulacie, ze względu na uprzednie odciski i rejestrację w SEVIS). Ewentualnie w przypadku odmowy uruchomić proces H2-b, w którym dokumenty są w porządku ale znowu wszystko zależy od konsula. Taki tok rozumowania jest ok? Czy raczej jak odmówią wyjazdu przy J1 to nie ma co się starać o inny rodzaj wizy i nic tu nie pomoże, bez odczekania umownego okresu "karencji"?
FUGAZI Napisano 25 Lutego 2009 Zgłoś Napisano 25 Lutego 2009 Masz zamiar skończyć studia przed wizytą w konsulacie? Jeżeli będziesz ukończone studia i dyplom, to konsul Ci odmówi J1, jeżeli będziesz miał coś jeszcze do zaliczenia, albo prace mgr do obrony to powinieneś dostać J1.
rafal.p Napisano 28 Lutego 2009 Autor Zgłoś Napisano 28 Lutego 2009 Rozumiem. Z tym że w tym roku proces aplikacji będzie wyglądał odmiennie. Ponieważ nie jest potrzebna osobista wizyta w konsulacie, w przypadku gdy już się oddało uprzednio "odciski" więc pewnie potrzebować będą ksera indeksu ewentualnie druki z uczelni o pobieraniu nauki. Nie wiem czy jest to wystarczające w przypadku ostatniego roku studiów. Oczywiście standardowo planowałem bronić się po wizycie w ambasadzie, ale skoro teraz wygląda to inaczej... to wyjazd na j1 stoi pod znakiem zapytania.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.