Wyjazd Z Usa Na Wizie K1 - Małżeństwo Nie Dojdzie Do Skutku

[Szeli]

Uwazam, ze wyolbrzymiasz swoja sytuacje... EAD dostaje sie po ok 3miesiacach a ostatnio jak czytam forum to widze, ze ludzie podostawali juz po miesiacu... Sam proces o GC to ok 6 miesiecy jesli dobrze wypelnisz dokumenty; Moja kolezanka, ktora byla w takiej samej sytuacji jak ty dostala GC po 4-5miesiacach bez Interview gdyz miala je juz w ambasadzie przy staraniu sie o K1.. Prawko zrobisz sobie po 2 tyg jak tylko otrzymasz Notice of Action, Social tak samo... Nie taki diabel straszny a Polska i rodzina: mamy XXI wiek, sa telefony, internet itd... Pozatym w koncu jakby nie bylo ukochana osoba jest tutaj a nie w Polsce...

[akma]

Dzięki za info, tylko wyczytałam, że mając Advance Parole nie ma gwarancji, że wpuszczą z powrotem. Czy to tylko taki straszak?

Różne opinie krążą na ten temat. Ale tak jak mówi Szeli, nie ma co panikować, AoS nie ciągnie się przecież latami. AP warto mieć, gdybyś nagle musiała wyjechać. Tu masz tabelę z czasem oczekiwania, to naprawdę nie jest nic strasznego

http://www.usa.info.pl/board/Czas-Oczekiwa...ons-t11969.html

Mój AoS trwał pół roku, ale są osoby, które GC dostały 3-4 m-ce po wysłaniu kompletu formularzy.

[KW]

Dzięki za info, tylko wyczytałam, że mając Advance Parole nie ma gwarancji, że wpuszczą z powrotem. Czy to tylko taki straszak?

jesli nie masz na sumienu przesiedzianej wizy (i zakazu wjazdu) to powinno byc OK

ale bedziesz musiala tez miec kogos kto bedzie sprawdzal poczte jakby USCIS cos od ciebie chcialo

w najgorszym wypadku bedziesz musiala szybko kupowac bilet by stawic sie na interview, bo tego nie mozna przesuwac

a jak przegapisz to mogo cie nie wpuscic

[happy2504]

Mieszkaliśmy w Polsce razem prawie przez 3 lata... Niestety nie trafił na uczciwych pracodawców i wyjechał do USA. Tak, byłam tu kilka razy, ostatnio przez 4 miesiące zanim zdecydowalam sie wyjechac do Polski,aby ubiegać się o K1.

Nie sprawdziłam ile się czeka na pozwolenie na pracę i AOS. Do tego jestem uziemiona w jakiejś dziurze w Mn, nie mam prawka i póki co pomyslu na to co mogę tu robić. Nic nie kręcę, chodziło o to , żeby razem zacząć wspólne życie, a nie przekraczać granicę co pół roku na B2. Czy ktoś był/jest w podobnej sytuacji?

OK, Sorry za to"krecenie" ale kazdy przechodzi tak samo..tak jest procedora i nic na to nie poradzimy..Cierpliwosci troszke i bedzie OK. Ulozy sie zalatwisz papiery i bedziesz mogla latac.. a tak naprawde to cos za cos..trzeba byc cierpliwym.

Jak juz pisalem , moj kuzyn w Styczniu bral slub, w Lutym skladali dokumenty, 12-go Maja bylo interview i juz kolezanka malzonka ma GC.. A ona przesiedziala wize i to dosc dlugo....powodzenia...