Rademedes Napisano 27 Listopada 2009 Zgłoś Napisano 27 Listopada 2009 Trudno ocenic obiektywnie, ja uwazam, ze proces wyjazdu w ramach "skilled worker" do Kanady jest stosunkowo prosty. Przy niewielkich bledach groza nam opoznienia. Niestety czasem, widac to i na tym forum, ze niektorzy ludzie pomimo jasnych instrukcji nadal pytaja o rzeczy proste. Wezmy pod uwage chocby "proces ubiegania sie o wize turystyczna do USA". Strony ambasady zawieraja naprawde duzo informacji - problem w tym, ze wielu sie poprostu nie chce tego czytac. Moze niektorzy poprostu potrzebuja adwokata, czy konsultanta w takich sprawach. Problem sie zaczyna, jesli ktos mial niejasna sytuacje wczesniej, jest karany (w dowolnym kraju), lub wczesniej czyms podpadl Kanadyjskim urzednikom. Wtedy moze sie okazac, ze dobry adwokat okaze sie niezbedny.
sly6 Napisano 27 Listopada 2009 Autor Zgłoś Napisano 27 Listopada 2009 Agenta a ja Ci radze przeczytaj dobrze tekst o tej Pani jeszcze raz i znajdziesz tam odpowiedz dlaczego tak sie stalo jak sie stalo wiele osob mysli ze jak ktos ma napisane ze robi takie cos-reklamuje sie w gazecie lub tez jeden Pan-Pani cos tam zalatwil to juz ta osoba jest dobra i uczciwa ...I teraz jak dobrze popadniesz to tak bedzie a jak zle to widzisz tego skutki jak widac po tym artykule ta osoba powiedziala rodzinie ze da sie pewne sprawy zrobic ale nie powiedziala ze skutecznosc tych dzialan bedzie mala-znikoma a jesli nawet sie wie to czasami czlowiek mysli ze moze mi sie uda ...a potem sie okazuje ze pewne drzwi sa zamkniete i nie ma juz innych drog wyjscia oprucz zezwolenia Ministra o ktore jest bardzo trudno. I teraz co do posrednikow,,,jak sa dobrzy to mozna z nich skorzystac a jesli cos nie gra to juz lepiej samemu takie cos zrobic i zajac sie swoja sprawa simplified application form tego juz nie ma od dawna ,,sa nowe procedury na sw
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.