Pawelski Napisano 1 Października 2009 Zgłoś Napisano 1 Października 2009 Witam chciałbym pójść na studia do USA. Konkretnie chodzi mi o Pasadena Art Collage (artcenter.edu) na kierunku film production. Jest on jako "private". Wysłałem już parę maili więc wymagania jako tako znam. Problemem jest kasa i wiza. Nie mogę się połapać czym różnią się te wszystkie różne możliowści finansowania. Grants, schoolarshipy i financial aids. Czy mogę mieć je naraz? Czy one się jakoś wykluczają? Myślałem nad wzieciem pozyczki (np. http://www.salliemae.com/) którzy mają dla international studients) a reszte zeby dozbierac z grantsów, schoolarshipów itp. Czy dobrze kombinuje? Czy moze o czyms zapominam? Mam w Nowym Yorku chrzestnego ktory moze poswiadczyc pod pozyczke ale na studia musze placic sam. Jakies rady?
ewelina0426 Napisano 1 Października 2009 Zgłoś Napisano 1 Października 2009 musisz znalezc sponsora bo zeby dostac sie do szkoly w usa musisz miec sponsora ktory ma duzo pieniedzy najlepiej z rodziny albo jesli sam masz tyle pieniedzy co jest napisane w aplikacji to jest dobrze a o pozyczkac, stypendiach i o pracy na 1 roku zapomnij
Pawelski Napisano 1 Października 2009 Autor Zgłoś Napisano 1 Października 2009 Niby dlaczego mam o tym zapomniec? Pożyczkę mogę zacząć spłacać dopiero po studiach więc to nie ma znaczenia czy wezmę ja na pierwszym roku czy drugim. I dlaczego nie mam brać innych pieniędzy? Pani od przyjęć uczniów w tej szkole wręcz mnie zachęca do starań o stypendium i financial aid. Dlaczego nie miałbym brać? Tak samo grants. Dlaczego nie mam brać?
ewelina0426 Napisano 2 Października 2009 Zgłoś Napisano 2 Października 2009 no to po co sie pytasz??? jak chcesz to bierz tylko ze kazda pozyczke trzeba splacic
Pawelski Napisano 2 Października 2009 Autor Zgłoś Napisano 2 Października 2009 Wiem że pożyczkę trzeba spłacić ale nie mam innego wyjścia. Dlatego zależy mi na wszystkich stypendiach i innych dodatkowych środkach. Stąd moje pytanie.
kara_kc Napisano 2 Października 2009 Zgłoś Napisano 2 Października 2009 Wiem że pożyczkę trzeba spłacić ale nie mam innego wyjścia. Dlatego zależy mi na wszystkich stypendiach i innych dodatkowych środkach. Stąd moje pytanie. po pierwsze na jakim poziomie chcesz robić te studia - BA, MA czy PhD? BA - undergradute - nie licz na stypendia a granty z tego co ja wiem to się dostaje na BADANIA. pamiętaj, że jak jakaś baba Ci mówi w szkole, że możesz dostać federal aid to ona może sobie nie zdawać sprawy, że jako student F1 NIE KWALIFIKUJESZ się na żadną pomoc stanową i na zdecydowaną większość stypendiów. jeżeli w wymogach stypendiów jest napisane, że tylko dla obywateli to z czym do ludzi? w ogóle jest niewielka pomoc dla studentów międzynarodowych (bo niby dlaczego ma być) więc się tak nie ekscytuj. Co innego jak jesteś NIEPRZECIĘTNIE zdolny. spróbuj dostać stypendium fullbrighta w Polsce i Cię wyślą do USA. Inna sprawa też jeśli chodzi o studia graduate - MA i PhD. Na MA tez nie ma jakoś wiele wsparcia dla F1 ale na PhD często dostajesz full stypendium nawet będąc na F1. Twoje "Dlaczego nie mam brać?" jest strasznie naiwne. To że panie na uczelniach Ci tak mówią to nic nie znaczy! Im zależy na pozyskaniu studnetów (kasa) więc wiele rzeczy mówią. Nie licz też na jakieś stypy od polonijnych organizacji bo oni też głównie wspierają rezydentów i obywatelów ale z polskim pochodzeniem. Studiowanie tutaj to droga sprawa i nie licz ze bedziesz tutaj mogl pracowac (na f1 masz pozowlenie na 20h pracy tygodnio na campusie tj np w bibliotece a tam zarobisz co najwyzej na bulki i cole). Nie chce Cie zniechęcać, ale jesli naprawde chcesz tutaj studiowac to zacznij najlepiej szukac kogos (uczelni, organizacji) w polsce ktora Cie wysle tutaj na stypendium. Fullbright to chyba najlepsza opcja (chociaz nie wiem czy wysylaja na undergradute). a co do wizy - najpierw musisz zostać PRZYJĘTYM do szkoły (tj zdac wszytskie egzaminy, spelnic wymagania itp). Potem pokazujesz szkole czy masz kase na 1 rok studiow - rónze kwoty od 15.000 do 50.000 $ (ty albo twoj sponsor oczywiscie - pozyczki sie nie licza, kasa musi byc i tyle), potem szkola wystawia ci taki druczek I20 wysyla do Ciebie do domu i z tym idziesz do konsula po wize F1. i tyle. Pozdrawiam
katlia Napisano 2 Października 2009 Zgłoś Napisano 2 Października 2009 financial aid -- przewaznie pozyczki, lub prace na campusie (ale jako miedzynarodowy student mozesz pracowac tylko 20 godzin) scholarship -- finansowa nagroda od uczelni (lub jakiejs organizacji) za bardzo dobre stopnie grant -- podobne do scholarship: czasami jedno-razowe wynagrodzenie, czasami na jakis okres czasu, przewaznie grant jest na specyficzny projekt. Jest baaaardzo malo scholarshipow/grantow w sumach na tyle wysokich ze pokryja wiekszosc kosztow: takie sa dla wybitnych wyjatkow, i przewaznie nie w humanistyce. Panie "od przyjec" przewaznie nie maja zielonego pojecia o tym, jak sfinansowac studia bedac international student. To nie jest ich dziedzina. Na konkretne informacje powinienes sie skierowac do Financial Aid office. Ale oni moga ci pomoc dopiero jak juz masz oficjalne przyjecie na uczelnie.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.