jqs Napisano 30 Października 2009 Zgłoś Napisano 30 Października 2009 Witam Jeszcze do końca nie orientuję się w systemie nauczania USA, dlatego mam pytanie. Czy jest możliwość studiowania medycyny (z tego co wiem są to studia graduate) po licencjacie np. z ekonomii? Na polskie realia wydaje się to niedorzeczne, ale przeczytałem, że w Stanach przed medycyną trzeba mieć studia podstawowe undergraduate. Dlatego stąd moje pytanie czy jeżeli dysponowałbym licencjatem (ze studiów niemedycznych) mam szansę na przyjęcie na studia medyczne w USA?
Jackie Napisano 31 Października 2009 Zgłoś Napisano 31 Października 2009 Jeszcze do końca nie orientuję się w systemie nauczania USA, dlatego mam pytanie. Czy jest możliwość studiowania medycyny (z tego co wiem są to studia graduate) po licencjacie np. z ekonomii? Możesz nawet po bibliotekoznastwie Trzeba tylko uzupełnić parę przedmiotów, a to zajmie trochę czasu. Najczęściej jest to kilka kursów chemii (organicznej i nieorganicznej) oraz biologii, matematyki (calculus), fizyki, itp. Musisz sprawdzić w konkretnej szkole. Trzeba też zdać MCAT. Wyniki musisz mieć znakomite by w ogóle móc się starac o przyjęcie do przyzwoitej szkoły. Na polskie realia wydaje się to niedorzeczne, ale przeczytałem, że w Stanach przed medycyną trzeba mieć studia podstawowe undergraduate. Dlatego stąd moje pytanie czy jeżeli dysponowałbym licencjatem (ze studiów niemedycznych) mam szansę na przyjęcie na studia medyczne w USA? O ile uznają Twój licencjat za bachelors, to tak. Jeśli nie uznają, pewnie będziesz zmuszony zaliczyć kolejne parę przedmiotów.
jqs Napisano 31 Października 2009 Autor Zgłoś Napisano 31 Października 2009 Gdzieś czytałem, że obcokrajowiec nie ma szans na różnego rodzaju stypendia (nie mówię tu o naukowym), czy to prawda? Jeżeli tak to czy orientuje się ktoś ile wynosi ogólny koszt studiowania (łącznie z wydatkami na akademik itp.)?
kara_kc Napisano 31 Października 2009 Zgłoś Napisano 31 Października 2009 to prawda. zresztą jeśli chcesz studiować na wizie studenckiej to żeby ją dostać musisz pokazać szkole, że masz odłożoną kase na minimum 1 rok studiów. Tutaj masz przykładowe koszty jednej z lepszych szkół: http://www.feinberg.northwestern.edu/admis...ition_fees.html jak widzisz niemało. Finanacial aid jest zazwyczaj dla obywateli i rezydentów. Pamiętaj też, że na wizie studenckiej nie możesz pracować. Masz pozowolenie jedynie na 20h tygodniowo na campusie tj np w bibliotece ale tak zarobisz tylko na bieżące wydatki. A wierz mi, że tutaj studia są bardzo wymagające i nie ma olewania jak w Polsce. Zapierdalasz jak dziki. tak w ogóle to trafiłam na cikawy link na temat aplikowania: http://www.aamc.org/students/applying/start.htm Swój licencjat muszisz ewaluować np przez www.ece.org (patrz na course by course)ale dana szkoła może Ci kazać ewaluować w konkretnej firmie. Ja ewaluowałam tam licencjat i mgr i przyznali mi BS and MS. Czyli w porządku. Ale to zależy przede wszytskim ile miałeś ptrzedmiotów i po ile godzin w semestrze - to przeliczają na kredyty i sprawdzają czy masz odpowiednią ilość, żeby dostać bakałarza ekonomii. pzdr
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.