Skocz do zawartości

Kilka Pytań


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Nie długo kończę technikum i mam zamiar przeprowadzić się do stanow i zaczac tam studia lecz raczej nie bede mial zbyt duzego wsparcia finansowego od rodzicow ;) co w takim wypadku robic? Czy trudno się dostac na studia? np na Brown University? Jak w stanach traktują polakow? Czy bedzie mi tam ciezko? Czy bede w stanie zarobic na studia i jednoczesnie się uczyc? Proszę o pomoc i z gory dziękuje :(

Napisano
Nie długo kończę technikum i mam zamiar przeprowadzić się do stanow i zaczac tam studia lecz raczej nie bede mial zbyt duzego wsparcia finansowego od rodzicow ;) co w takim wypadku robic?

Studiowac w Koszalinie.

Czy trudno się dostac na studia?

Nie.

Jak w stanach traktują polakow?

Taserem.

Czy bedzie mi tam ciezko?

Tak.

Czy bede w stanie zarobic na studia i jednoczesnie się uczyc?

Nie.

Proszę o pomoc i z gory dziękuje :(

Prosze bardzo.

a teraz poczytaj uwaznie watki o wizach studenckich na tym forum i odezwij sie jak bedziesz mial jakies pytania.

Napisano

jeśli chcesz jechać na wizie studenckiej nie masz szans się sam utrzymać (szczególnie, że żeby dostać wize musisz pokazać, że masz kase na 1 rok studiów z góry) . jeśli masz zieloną kartę sytuacja jest trochę lepsza bo możesz np przez rok pracować i odłożyć coś, ale jako nastolatek dostaniesz mało płatną pracę i pewnie nawet nie wyciągniesz 20 000 na rok pracując 5 dni w tygodniu. Nie wiem ile kosztuje ten Brown Univ ale musisz się liczyć z kosztami 15-20 tyś na rok, czyli byś musiał odkładać wszystko, co raczej jest niemożliwe. Na 1 roku nie ma też specjalnie stypendiów (ale pamiętaj, że na wizie studenckiej twoje szanse na stypendium są praktycznie 0 przez całe studia undergraduate, z zieloną kartą masz szansę się może załapać na jakąś pomoc federalną czy stanową). Szczerze nie wiem jak jest z pożyczkami studenckimi na college. Takei pożyczki się spłaca po zakończeniu studiów (znów wiza studencka Cię tu dyskwalifikuje).

Możesz też rozważyć jakiś community college na początek - jest tańszy niż uniw a potem po roku np możesz się przenieść na uniw i dyplom będziesz miał uniw :(. Ale znowu jeśli chcesz studiować na studenckiej ciężej dostać wizę na community college niż na dobry uniw.

Na twoim miejscu postudiowałabym w Polsce przynajmniej żeby dostać licencjat. Poszukaj dobrego uniw, który np ma kontakty z jakimiś uniw w stanach to będzie się łatwiej potem przenieść. Nie wiem na jakim poziomie chcesz kończyć edukację. Generalnie studia mgr w stanach też są dorgie ale trwają krócej i dobre bogate uniw oferują większą pomoc finansową (czasami nawet dla międzynarodowych). PhD to już luksus bo większosć uczelni daje Ci pełne stypendium i się nie musisz martwić o kasę.

Edukacja w stanach jest strasznie dorga i rodzice częto odkładają przez całe życie dziecka, żeby potem ono mogło sobie normalnie studiować.

Poza tym odnoszę wrażenie, że studia tutaj są cięższe niż w Pl. tj więcej się musisz uczyć itp (przynajmniej na wyższym poziomie - nie wiem jak jest na undergraduate).

Pozdr

Napisano

z pracą to mysle ze nie bylo by zle poniewaz jestem w technikum (technik elektronik)

czyli musze zdobyc zielona karte badz pieniadze zeby zaczac studia oraz zdac TOEFL i SAT cos jeszcze?

czy ktos studiowal w stanach i mogl by opisac jak sobie radzi? bardzo mnie to interesuje :(

co do zielonej karty jaka jest teraz sytuacja? tzn jak ją zdobyc i czy loteria nadal istnieje?

byl bym wdzieczny jak by ktos dodal cos pomocnego do tematu dziekuje ;)

Napisano

yyyy... zielona karta to nic prostego. nie licz na to jak nie masz rodziców. loterii nie ma już w PL - przynajmniej na przyszły rok z tego co wiem (jest tu caly dzial o loterii). zatem ta opcja odpada.

zostaje wiza studencka F1. na forum masz mnóstwo o tym jak ją dostać. najważniejsze musisz mieć NAJPIERW kasę na koncie (albo Twój sponsor). Na F1 NIE MOŻESZ pracować. jedynie w wymiarze 20h na tydzien na KAMPUSIE tj np w bibliotece (zatem sredni sie liczy czy jestes technikiem elektronikiem czy nie) ale kasa z tego bardzo licha - na bieżące wydatki. Nie jesteś w stanie na wizie studenckiej zarobić na studia i utrzymanie. musisz mieć odłożoną kasę, a pracując w Polsce troche Ci z tym zejdzie.

Może warto jednak rozwazyc pojscie na uczelnie w pl - wybierz taka ktora w czasie studiow oferuje wymiane studentow z usa. moja kolezanka tak na pol roku tu przyjechala i musiala pokryc jedynie koszty utrzymania. wtedy zobaczysz czy w ogole tutaj ci sie podoba.

No chyba że jestes wybitnie zdolny. Fullbright daje stypendia na 1 rok studiow ale chyba generalnie na wyższym poziomie niz college. poszukaj.

Co do zdawania na studia - tak TOEFL i SAT (ale są różne wersje - zależy od uczelni). Musisz też mieć zrobioną ewaluację dyplomu ze szkoły course by course żeby mogli obliczyć twoją srednia (GPA). Generalnie pisze się też takie podanie letter of purpose i to jest baaaaardzo wazna czesc rekrutacji. bez tego ani rusz. nie jestem pewna jak jest w przypadku twojego uniw ale czasami tez uczelnie wymagaja listow rekomendacyjnych od nauczycieli.

Napisano

I nie licz na uniwersytet typu Brown - to jeden z najbardziej elitarnych w USA, szkola z Ligii Bluszczowej, akceptuje tylko tych naj naj i do tego uczelnia kosztuje w rejonie $50,000 na rok.

Napisano

Pierwszy semestr za mną - uf. było co robić. powiem szczerze, że musiałam się bardzo dużo uczyć, żeby utrzymać się na tym samym poziomie co w Pl. Z jednej strony materiału jest dużo więcej, ale z drugiej jakoś łatwiej się uczyć - nauczycielom naprawde zależy, żeby jak najwiecej "dotarło" - sami dają dodtakowe materiały do czytania itp, a nie tak jak w Pl, że jesteś zdany na samego siebie. Podoba mi się, że każdy kurs ma z góry zaplanowny przebieg - idea sylabusa jest po prostu genialna choć niezmiernie prosta w założeniach. Podoba mi się to, że profesorowie mówią o swoich oczekiwaniach wobec nas. wszystko jest takie bardziej "jawne" niż w Pl. i nie ma tu kultu "wielkiego pana profesora" do ktorego można zwracac się jeno z pochyloną glowa.

Zatem wrazenia bardzo pozytywne chociaz jak juz mowilam - pierwszy raz w zyciu musialam sie uczyc prawie codziennie a nie tylko w sesji :) dzieki temu chyba sesja tez nie byla tka stresujaca! Poziom na mojej obecnej uczelni jest duzo wyzszy niz w na moim uniwerku w Pl. ale na to składa się wiele czynnikow, chociazby to, ze mam tu dostep do profesorow i wiem co robia w swoich laboratoriach (co w Pl nalezalo do rzadkosci)

teraz delektuje sie przerwa swiateczna i blogim nic-nie-czytaniem :)

pozdrawiam i wszytskim goraco polecam studia tutaj na poziomie graduate!

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...