Bloosik Napisano 21 Stycznia 2010 Zgłoś Napisano 21 Stycznia 2010 Będę musiał przedzwonić A jesli mozesz sly6, powiedz mi... jesli teraz pod koniec marca wlece do usa na wizie turystycznej a np. w czerwcu przyleciałbym na wizie studenckiej, to by chyba nie mieli na granicy zadnych zastrzezen, prawda...? Bo rozumiem, ze gdybym na wizie turystycznej przylecial pod koniec marca i w czerwcu znowu bym przyleciał na turystycznej, mogliby sie zastanawiac czy mnie wpuscic czy nie... (chociaz jestem jeszcze niepelnoletni wiec nie wiem, mysleli by takze, ze do pracy przyleciałem??? ) ale gdybym teraz w marcu/kwietniu byl w celach turystycznych a w czerwcu przylecial na wizie studenckiej do szkoly jezykowej to by chyba w takiej sytuacji urzednik imigracyjny nie robil zadnych problemow, prawda...? Bo jakby nie patrzec to ta wiza a ta to jest roznica i cele podróży są inne...
madzia13387 Napisano 21 Stycznia 2010 Autor Zgłoś Napisano 21 Stycznia 2010 Jeszcze raz pisze ze na wniosku wizowym wpisalam tyle ile rzeczywiscie bylam. a adnotacja na wizie to informacja z zaproszenia. zrobilam tak jak powinnam, czyli zastosowalam sie do tego co sama napisalam na swoim wniosku, dlatego pytalam sie czy ktos mial taka adnotacje na promesie wizowej i potem problemy z tym zwiazane.ok dzieki za odp. jeszcze jedno pytanie. jesli starajac sie o wize wpisze na wniosku ze chce poleciec na 2 tygodnie i załóżmy ze dostaje wize na 10 lat, to przez te 10 lat za kazdym razem jak mam zamiar wybrac sie do stanow to moge tam byc tylko 2 tygodnie??
Rademedes Napisano 21 Stycznia 2010 Zgłoś Napisano 21 Stycznia 2010 jesli na wizie byla adnotacja, ze 'aplikant' planuje zostac np. 2 tygodnie to nalezy sie tego trzymac, nie tego co bylo we wniosku wizowym czy w zaproszeniu, jesli taka adnotacja jest na wizie, to raczej dotyczy pierwszego wjazdu, bo ubiegajac sie o wize mamy w planach najblizszy wyjazd a nie 10 kolejnych - wiec duzo latwiej przy kolejnym wyjezdzie wytlumaczyc sie, ze za pierwszym razem bylo sie 2 tygodnie (zgodnie ze swoja deklaracja) a potem np 4 miesiace bo chcialo sie pozwiedzac, itp.
madzia13387 Napisano 22 Stycznia 2010 Autor Zgłoś Napisano 22 Stycznia 2010 "I teraz wiele osob mysli ze poleci za 1 razem na 1-2 tyg a potem poleci na 6 miesiecy to nie bedzi eproblemu,,a no moze byc bo w ds 156 masz wpisac podroze do usa i dlugosci pobytu i wyjdzie ile byles...i teraz jak chcesz miec wiekszy % na wize-wjazd to pilnuj sie pewnych spraw..." wypowiedz sly6 troche jednak zaprzecza temu co napisał Rademedes
Rademedes Napisano 22 Stycznia 2010 Zgłoś Napisano 22 Stycznia 2010 hmm poprostu mamy inne zdanie nikt kto o wize sie ubiega nie zaklada, ze dostanie ja na 5 czy 10 lat, we wniosku wpisujemy date najblizszej planowanej podrozy do USA i deklaracje co do dlugosci pobytu analogicznie ma sie sprawa z kartka I-94, podajemy tam PIERWSZY adres, pod ktorym sie zatrzymamy w USA, jesli np. w miedzy czasie wyjezdziemy na wycieczke do Meksyku i wrocimy przed uplywem daty waznosci I-94 to nadal obowiazuje nas ta sama kartka, nawet jesli po powrocie planujemy zatrzymac sie pod innym adresem podsumowujac, jaka bylaby to logika, ze konsul daje wize na 10 lat i w tych 10 latach mozemy latac na dwa tygodnie tylko? i co wtedy jak chcemy na 3, trzeba isc po nowa wize?
sly6 Napisano 22 Stycznia 2010 Zgłoś Napisano 22 Stycznia 2010 nic nie zaprzecza, napisalem aby sie trzymac pewnych spraw,,tzn zeby nie bylo tak ze lecisz teraz na 2 tyg a potem bedziesz latac po 6 miesiecy bo mozesz miec klopoty za te 6 miesiecy ,rozumiesz madzia?...I to mialem na mysli i tylko to.. prosze poczytaj posty moje,,napisze jeszcze raz to-zaznaczylem ze wiele osob mysli ze jak poleci za 1 razem na krotki okres czasu a potem bedzie sobie latac po 6 miesiecy to im nic nie bedzie poniewaz zaznaczyli w ds 156 ze beda krotko za 1 razem to dlaczego wizy nie otrzymuja ..a dlaczego tak sie dzieje?jesli pracujesz -uczysz sie to masz tyle wolnego,masz za co zwiedzac/>teraz rozumiesz ze masz sie pewnych spraw pilnowac .. oczywiscie moze tak sie zdarzyc ze ktos dostanie wize ale nie jest latwo a czy ktos tak mial ze dostal wize po takim czyms co Ty mialas?sa takie osoby ale ich jest malo jak dostaja to po dluzszym czasie czy teraz wszystko jasne w tej sprawie?
madzia13387 Napisano 22 Stycznia 2010 Autor Zgłoś Napisano 22 Stycznia 2010 "podsumowujac, jaka bylaby to logika, ze konsul daje wize na 10 lat i w tych 10 latach mozemy latac na dwa tygodnie tylko? i co wtedy jak chcemy na 3, trzeba isc po nowa wize?" no ja tez nie widze w tym logiki, napisalam tak bo dostalam dwie rozne odpowiedzi. wiem, ze nalezy trzymac sie pewnych zasad aby nie zmniejszyc sobie szansy na kolejna wize ale to nie znaczy ze musze byc w stanach . zawsze tyle samo czasu . Ja osobiscie znam sporo takich osob ktore po takim czyms dostaja ponownie wize.
Bloosik Napisano 22 Stycznia 2010 Zgłoś Napisano 22 Stycznia 2010 To w takim razie ja rowniez musialbym teraz rozwinąc dyskusje, poniewaz we wniosku wpisalem ze lece na 2 tygodnie i dokladna date wylotu... i zgadza sie, teraz wylece i wroce wg danych wpisanych we wniosku wizowym, jednak np. za rok, gdy bede lecial ponownie, raczej oczywiste jest, ze nie musze znowu identycznie leciec na dwa tygodnie... ale tez wiem, ze nie moge poleciec na np. ponad 2 miesiace...po co ryzykowac.. Ale nie bede zbytnio powtarzac tego co napisal Rademedes chociaz powiem cos co powiedzial takze Rademedes.. ubiegajac sie o wize oczywiste jest, ze mam na mysli najblizszy, zaplanowany wyjazd do USA a nie np. 5 następnych, ktore beda mialy miejsce podczas trwania mojej 10-letniej wizy.. Dlatego tez na wniosku wpisuje sie tę najblizsza podroz, ktora zmusila Ciebie do ubiegania sie o wizę. Jest przeciez na wniosku wyraźna data wylotu tzn. dzien/miesiac/rok wiec to oczywiste, ze nie bedzie termin pobytu przy tej dacie odnosic sie do kolejnych wyjazdow. Kazdy wyjazd do USA przewaznie ma inny ''plan lekcji'' tzn. podczas tego wyjazdu chce zwiedzic to, a podczas kolejnego tamto i stosunkowo trzeba poswiecic odpowiednia ilosc czasu jednak pamietac trzeba o tym, zeby nie ryzykowac i nie zostawac dluzej niz te max np. 1,5-2 miesiecy pomimo wbitego na I-94 pobytu 6 miesiecznego. I teraz tak.. gdy pójdzie sie zalozmy do ambasady po uplywie terminu waznosci wizy np. po 10 latach aby ubiegac sie o wize ponownie, konsul zobaczy sobie w komputerze pewnie w pierwszej kolejnosci, czy Twój pierwszy wyjazd zaraz po wydaniu wizy, ktora zalozmy wlasnie sie konczy, byl zgodny z tym, co deklarowales w DS 156.. Jesli zobaczy, ze pierwsza podroz przebiegla wg danych we wniosku, uzna, ze wszystko w porzadku ale w drugiej kolejnosci sprawdzi zapewne dlugosci pobytu w USA podczas wszystkich kolejnych podrozy... czy np. nie byly to na tyle za dlugie terminy, ktore moglyby wskazywac na to, ze moglas tam pracowac nielegalnie... i moim zdaniem powinno być wszystko ok, wiec pewnie tak to sie mialo madzia13387 w sytuacji Twoich wielu znajomych, o ktorych wspomnialas w ostatnim poście Z reszta juz kiedys troche poruszalem ten temat na forum gdzies... Ale to tylko moje przemyslenia, ktore wydaje mi sie, ze sa zgodne z prawdą jednak wszystko i tak i tak zalezalo i bedzie zalezec od konsula i rozmowy z nim.. niestety takie zycie.. Jeszcze mam pytanie do Ciebie, sly6... Jeśli mozesz odpowiedz mi na to, co napisalem w swoim ostatnim poscie nizej : A jesli mozesz sly6, powiedz mi... jesli teraz pod koniec marca wlece do usa na wizie turystycznej a np. w czerwcu przyleciałbym na wizie studenckiej, to by chyba nie mieli na granicy zadnych zastrzezen, prawda...? Bo rozumiem, ze gdybym na wizie turystycznej przylecial pod koniec marca i w czerwcu znowu bym przyleciał na turystycznej, mogliby sie zastanawiac czy mnie wpuscic czy nie... (chociaz jestem jeszcze niepelnoletni wiec nie wiem, mysleli by takze, ze do pracy przyleciałem??? laugh.gif ) ale gdybym teraz w marcu/kwietniu byl w celach turystycznych a w czerwcu przylecial na wizie studenckiej do szkoly jezykowej to by chyba w takiej sytuacji urzednik imigracyjny nie robil zadnych problemow, prawda...? smile.gifBo jakby nie patrzec to ta wiza a ta to jest roznica i cele podróży są inne... Dzieki z gory. Pozdrawiam
sly6 Napisano 23 Stycznia 2010 Zgłoś Napisano 23 Stycznia 2010 wjezdzajac czy to na wizie turystycznej,czy na studenckiej musisz pokazac ze przylecialas na pewien okres czasu ..i nie bedziesz pracowac i zostawac nielegalnie... i tak to miej wiecej wyglada..tylko ze jak bedziesz miec wazna wize turystyczna-studencka musisz odpowiedziec urzednikowi ze przyleciales siew uczyc i wtedy bedziesz miec status studenta a nie turysty Ja osobiscie znam sporo takich osob ktore po takim czyms dostaja ponownie wize. na forum tez spotkasz takie osoby madzia ale nie zawsze tak jest to tak jak ktos leci do rodziny-znajomych -przyjaciol i nie zostaje oklamany-oszukany a czy tak jest zawsze i wszedzie ?a no nie i nalezy o tym pamietac ze jednym sie udaje a drugim juz nie
aeris Napisano 26 Stycznia 2010 Zgłoś Napisano 26 Stycznia 2010 madzia tak na logike wziac mozna sprawe, skoro idziesz z zaproszeniem do wujka, to powolujesz sie na to zaproszenie. Skoro wujek deklaruje ze Cie przyjmie na 4 tyg, a nie 2 miesiace, to jest oczywiste, ze 2gi miesiac budzi kontrowersje. I nie jest wazne ze Ty zadeklarowalas ze zostaniesz 2 miesiace! Trzeba sie bylo na wujka nie powolywac w ogole. Jeszcze raz pisze ze na wniosku wizowym wpisalam tyle ile rzeczywiscie bylam. a adnotacja na wizie to informacja z zaproszenia. zrobilam tak jak powinnam, czyli zastosowalam sie do tego co sama napisalam na swoim wniosku, dlatego pytalam sie czy ktos mial taka adnotacje na promesie wizowej i potem problemy z tym zwiazane.ok dzieki za odp. jeszcze jedno pytanie. jesli starajac sie o wize wpisze na wniosku ze chce poleciec na 2 tygodnie i załóżmy ze dostaje wize na 10 lat, to przez te 10 lat za kazdym razem jak mam zamiar wybrac sie do stanow to moge tam byc tylko 2 tygodnie?? madzia, to samo pytanie wczesniej zadal Bloosik:) tyle ze w bardziej skomplikowany sposob:P podsumowujac, jaka bylaby to logika, ze konsul daje wize na 10 lat i w tych 10 latach mozemy latac na dwa tygodnie tylko? i co wtedy jak chcemy na 3, trzeba isc po nowa wize? Rademedes, jesli chodzi o ambasade usa. WCALE by mnie nie zdziwilo zeby trzeba bylo isc po nowa wize. Skoro tak sie trzymamy wszelakich deklaracji we wniosku.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.