prosiaczek8 Napisano 18 Kwietnia 2005 Zgłoś Napisano 18 Kwietnia 2005 ludzie.jakie pytania zadaje konsul kiedy udajecie sie po wize?ja mam wizyte w maju a z angielskiego nie jestem zbyt dobra,dopiero zaczelam sie uczyc.boje sie rozmowy,co powinnam wiedziec przed wizyta?o co konsul pyta i najwazniejsz czy jak nie odpowiem na jakies pytanko to jestem skreslona?help me!!!
dominika Napisano 18 Kwietnia 2005 Zgłoś Napisano 18 Kwietnia 2005 a o jaka wize bedziesz sie starac??? :?: :?: :?:
sly6 Napisano 18 Kwietnia 2005 Zgłoś Napisano 18 Kwietnia 2005 jesli o wize J-1(work i travel) to musisz sie przylozyc do jezyka angielskiego 8) ,a jesli turystyczna to mozesz mowic po polsku 8)
prosiaczek8 Napisano 18 Kwietnia 2005 Autor Zgłoś Napisano 18 Kwietnia 2005 wiza j1.ale pytania sa trudne.czy wystarczy troche poduczyc sie czegos?
agat Napisano 18 Kwietnia 2005 Zgłoś Napisano 18 Kwietnia 2005 nie boj sie !!! jesli rozumiesz co sie do ciebie mowi po angielsku mniej wiecej to poradzisz sobie, oni powtorza ci pytanie jesli nei zrozumiesz nie boj sie poprosic o powtorzenie, w tamtym roku moja kolezanka nie znala angielskiego , tylko mniej wiecej wiedziala co i jak , nawet w szkole sie nigdy nei uczyla..i na dodatek trafila do takiej konsul troche gburowatej, nie mogla zrozumiec jednego pyatnai to ta ja kilka razy pytala o to samo..az wkoncu jakos wybrnela az myslalam ze juz sie nie uda..mnei pyatli o proste rzeczy np. jaki film ostatnio ogladalam w kinie i o czym byl, poza tym czy bylam juz w usa, czy mam znajomych, co bede robila ..poszlo gladko ..grunt to sie usmiechac i byc na luzie..powodzenia juz niedlugo i ja bede sie bac hihi chociaz to bedzie drugi raz..
prosiaczek8 Napisano 18 Kwietnia 2005 Autor Zgłoś Napisano 18 Kwietnia 2005 chodzi o to ze slyszalam rozne opowiesci,i sie martwie bo jedni mowia ze jakos sie przebrnie inni znowu ze jest trudno.podstawowe rzeczy umiem z angielskiego,ale jezeli zada mi pytanie na ktore wogole nie bede wiedziala jak odpowiedziec to co wtedy?
agat Napisano 18 Kwietnia 2005 Zgłoś Napisano 18 Kwietnia 2005 kotku zawsze cos powiesz nawet daleko od tematu ale cos naskrobiesdz ..mnie zaskoczyl pytaniem jaki film ogladalam bo na to latwo jest odpowiedziec jak sie oglada (a ja do kina nie chodze nawet nie wiedzialam co leci) ale nei moglam powiedizec ze nei chodze bo lepej juz pogadac o filmie niz na przyklad co robia twoi rodzice i tlumaczyc im a w tym jest jeszcze podstep bo mozna wygadac sie i dac im do myslenia ze np. maja zarabiaja albo ze nie za bardzo sie wiedzie albo cos w tym stylu..wiec odpowiedzialam ze ogladalam shreka 2 bo to akurat na kompie ogladalam ( co sie okazalo po rozmowe ze shreka2 jeszcze w kinach nie bylo ) jak sie mnie zapytal o czym to powiedzialam ze o milosci i on dalej drazyl ten temat no ale co oni tam robia ...no i wez na poczekaniu powiedz co oni tam robia ..moja odpowiedz brzmiala ze sie kochaja hihih a on dlaej no i co?? a ja ze no i sie kochaja i tak wygladala cala moja odpowiedz przez 5 minut mowilam to samo tylko innymi zdaniami nie martw sie dasz rade..mowie ci moja kolezanka nie znala ang..ty jesli znasz lub chociazby uczylas sie to nawet nie iwesz jaka jestes obcykana , osluchana i zrozumiesz ..ja nie wiedzialam ze na tyle znam angielksi dopoki nie wyjechalam do usa, teraz nawet przez telefon gadam z chlopakiem- amerykaninem..czego nigdy bym si enie spodziewala ze tak bedzie latwo..glowa do gory..bedzie ok
prosiaczek8 Napisano 18 Kwietnia 2005 Autor Zgłoś Napisano 18 Kwietnia 2005 dzieki wielkie.podtrzymalas mnie troche na duchu.jezeli ktokolwiek wroci od konsula niech napisze jakie sie mialo pytania,to tak dla wiadomosci.dzieki
dagmarcia Napisano 18 Kwietnia 2005 Zgłoś Napisano 18 Kwietnia 2005 Moze sie czepiam, ale jesli chcesz wyjechac na J-1 (praca...), to wydaje mi sie ze umiejetnosc dogadania sie po angielsku jest podstawa... Nawet jesli przebrniesz wizyte w ambasadzie i konsul zyczliwie wbije Ci wize, to jak poradzisz sobie tu na miejscu? pozdrawiam z San Francisco, dagmarcia
agat Napisano 18 Kwietnia 2005 Zgłoś Napisano 18 Kwietnia 2005 ja ci moge powiedziec co mnei pytal w tamtym roku i tych co ze mna byli:) 1) film 2)ulubiony kolor 3)rodzice co robią 4) rodzenstwo co robi, ile masz ?? 5) czy bylas juz w usa?? 6) gdzie jedziesz co bedzies ztam robic? 7) czy masz rodzine tam , znajomych?? 8) co studiujesz?? naprawde proste pytania nikt ci nie bedzie kazal mowic prawa Ohma czy definicji marketingu aaaa moje pierwsze pytanie bylo od konsula bo akurat zaczynal prace w okienku bylo czy dziala mikrofon hihi czy go slysze ) potem prosze dokumenty i dalej jazda:))
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.