Do Brata, Czy Do Znajomego?

[tweety_]

Jako, ze to moj pierwszy post, witam wszystkich serdecznie i dziekuje za czas i prace, ktora wkladacie w to wspaniale forum.

Po tym krotkim wstepie, pozwole sobie przedstawic moja malo ciekawa sytuacje i poprosic o rade. Brat w 2006 roku polecial do Stanow na work & travel. Pomimo, iz na lotnisku byl przekonany, ze wroci na czas, nie wrocil do tej pory. Spodobalo sie, zasmakowal lepszego zycia, zostal. Na chwile obecna przebywa w Stanach nielegalnie. Mam w planach zrobic mu w tym roku niespodzianke i odwiedzic go. Mam swiadomosc, iz jego obecnosc tam ogromnie zmiejsza moja szanse na otrzymanie wizy turystycznej. Naturalnie nie oczekuje od Was oceny moich szans, chce zapytac o cos innego, czego nie znalazlem na forum. Coprawda w chwili gdy bede staral sie o wize, obowiazywal mnie bedzie juz formularz DS-160, jednak i w nim bedzie/jest pewnie cos podobnego, a mianowicie - do kogo lece? Do brata, ktory przebywa tam nielegalnie, czy do znajomego, ktory jest obywatelem USA? Oczywiscie napisze zgodnie z prawda, ze brat jest w Stanach. Pytanie, czy jesli napisze/powiem, ze lece do obywatela USA, bedzie wygladalo to lepiej, czy moze bedzie zalatywalo na jakies kombinowanie? No a patrzac na to z drugiej strony, jesli napisze/powiem, ze lece do brata, moga pasc sliskie pytania - a gdzie brat mieszka, z czego sie utrzymuje? Jest oczywiste, ze jesli przebywa nielegalnie, to rowniez nie moze legalnie pracowac.

Poradzcie prosze jak najkorzystniej to rozwiazac?

[sly6]

ten znajomy to prawdziwy,to jest znajomy Twojego brata?dobrze sie zastanow nad podaniem jego ze lecisz,bo czasami ludzie takie cos wpisuja i sie placzal na rozmowie,widac po zachowaniu ze cos jest nie tak...

DS 160 ma takie same pytania co ds 156 a nawet o wiele wiecej

Mozesz wpisac ze lecisz do brata,do znajomego a i tak wyjdziesz bez wizy bo nie znajomy jest Twoim plusem a to jak wypadniesz na rozmowie,czy bedzie widac ze wrocisz na czas i masz do czego i na to sie nastaw...fakt mozesz spotkac takie osoby ze Ci powiedza ze wpisz obywatela to bedzie ok ale wszystko zalezy od danej osoby jak wypadnie.

Oni dobrze wiedza co tam robi,ze pracuje nielegalnie i nie jest na utrzymaniu kogos tyle czasu,,fakt bywa tak ze ktos kogos utrzymuje ale to jest maly % takich osob,,jak dobrzy ludzie na tym swiecie...

[gal]

Mozesz takze nie miec kontaktu z bratem...(oczywiscie udajesz ze nie masz) i nie wiedziec co sie z nim dzieje, jako ze jest nielegalny tu moze zyc w tzw. szarej strefie i nie chce zeby o nim wiedziec co urzad imigracyjny dokladnie wie ze w wielu przypadkach tak jest.

[tweety_]

Sly6, wspomniany przeze mnie znajomy to autentyczna osoba. Konkretnie to boss mojego brata i jego wlasnie chcialbym wtajemniczyc w cala akcje. Ja coprawda znam ta osobe bardziej z opowiesci brata, niz z zycia, bo spotkalem sie z nim tylko raz, gdy przylecial na kilka tyg do PL.

Swoja droga, osoba do ktorej lece i ktora wpisze w DS-160, czy pozniej w I-94, powinna byc o mojej wizycie uprzedzona prawda? A tak jak wspomnialem, to ma byc duza niespodzianka.

Gal, rozwin prosze co konkretnie miales na mysli: lece do USA, ale nie mam pojecia w ktorej czesci swiata jest teraz moj brat, czy moze lece do USA, wiem ze moj brat tam przebywa, ale nie wiem gdzie dokladnie?

[sly6]

wszystko mozna powiedziec,ze nie ma sie znim kontaktu,ze sie nie wie gdzie On jest ale jest pewne ale wazne

jednym takie cos wychodzi a inny maja duzeee problemy bo ja nie wiem jak jestes przekonywujaca i jak kto powiesz i tutaj lezy problem bo wierz mi pod czas rozmowy mozesz tak sie zachowywac ze niby mowisz to a wychodzi cos innego a wtedy moze byc ,,ze wyjdziesz bez wizy

Taka osoba powinna byc poinformowana ze leciec bedziesz...czy to po wize bedziesz isc czy tez leciec do USA..

To dobrze ze taka osobe znasz i ze byla w Polsce,to tez tak powiesz..

jak brat lecial do work to jest w tym samym miejscu,mieszka tam gdzie mieszka ten znajomy/>

[gal]

Gal, rozwin prosze co konkretnie miales na mysli: lece do USA, ale nie mam pojecia w ktorej czesci swiata jest teraz moj brat, czy moze lece do USA, wiem ze moj brat tam przebywa, ale nie wiem gdzie dokladnie?

Pamietaj tylko sugeruje nie namawiam do klamstwa

Ty masz zdecydowac bo nie wiem jak moze taka "niewiedza" wplynac

Ale tak dokladnie wiem ze brat tam jest ale nie mam pojecia gdzie nie mam z nim kontaktu. Czyli we wniosku piszesz ze on tam jest

ale przy rozmowie ...nie wiesz gdzie

To tylko jeden z elementow ktore mozesz uzyc. Czy chcesz czy nie to twoja wola.

[sly6]

sa tacy ze im takie cos wychodzi a sa tacy jak dziewczyny ktore leca do niby kolegow a leca do narzeczonych i wychodza bez wiz bo widac to po rozmowie,po zachowaniu ...tak miej wiecej to wyglada pod czas rozmowy

i dlatego tak trudno cos powiedziec nie znajac osoby i jak sie zachowuje

[tweety_]

Dziekuje Panowie za zaangazowanie.

Tak Sly6, brat mieszka kilka/kilkanascie ulic od bossa. Taka jeszcze niewielka sugestia, nie wiem czy moze to cos zmienic, moze bardziej byc przydatne przy radach Gal'a - brat na work & travel lecial do niewielkiego miasteczka w okolicach Atlanty, a od ponad trzech lat siedzi w NY. Czyli czysto teoretycznie moja wiedza na temat jego pobytu moze konczyc sie na Atlancie.

btw, czy mozna ewentualnie wpisac we wniosku obie osoby, brata i znajomego?

[sly6]

masz juz odpowiedz na swoje pytania

jesli sadzisz ze nie poradzisz sobie na rozmowie to wpisz brata i znajomego ...