sly6 Napisano 19 Maja 2010 Zgłoś Napisano 19 Maja 2010 Witajcie co jakis czas mozna przeczytac na forum ze ktos prowadzil luzna rozmowe z Konsulem czy to w sprawie wizy turystycznej czy tez na pobyt staly .. Po tym widac ze Konsul nie jest tylko urzednikiem a tez czlowiekiem z ktorym mozna luzno porozmawiac jesli jest taka okazja i warto czasami cos powiedziec jesli obie strony tego sobie zycza jesli ktos zna cos ciekawego z takich rozmow to prosze pisac
wow Napisano 20 Maja 2010 Zgłoś Napisano 20 Maja 2010 Podczas rozmow z konsulem w sprawie wizy turystycznej padaly pytania: - do kogo lece - rodzaj wizyty (wakacje czy nie) - na jak dlugo - czym sie zajmuje w Polsce - kilka pytan zwiazanych z wakacjami/z miejscami do ktorych planowalam jechac/rozmowa o miescie do ktorego lecialam/itp.
sly6 Napisano 20 Maja 2010 Autor Zgłoś Napisano 20 Maja 2010 wow dzieki za te odpowiedzi ale mi bardziej chodzilo o takie cos jak cel podrozy to zwiedzanie czegos czego nie ma przewodnikach a Konsul byl tam lub tez mieszkala w tym miejscu lub tez takie cos,,ze leci ktos do Chicago na pobyt staly a Konsul mowi to jest moje miasto
airmouse Napisano 20 Maja 2010 Zgłoś Napisano 20 Maja 2010 Podczas ostatniej wizyty pogadaliśmy trochę o pogodzie - konsul przyznał, że jest w Polsce dopiero kilka dni, i zapytał czy w Maju zawsze mamy tak zimno i mokro. Później nawzajem komplementowaliśmy znajomość języka dla nas obcego ( ja jego polski, on mój angielski ). Później popatrzył w formularz, i zauważył adres e-mail - okazało się, że pan konsul ostatnie kilka lat spędził w miejscowości gdzie jest siedziba mojego "koncernu" - pogadaliśmy w sumie trochę o współnych znajomych, okazało się, że moglismy się już kiedyś spotkać na jednym z bankietów organizowanych przez firmę. Na temat samego wyjazdu i jego celu nie padło chyba żadne konkretne pytanie. Spędziłem przy tym okienku z 15 min. ale były raczej przyjemne. Na koniec zażartowałem, że jak mamy tak dalej sobie rozmawiać, to może poprosimy o kawę, bo moja żona zaczyna się nudzić ;-) na co konsul powiedział mi, "have a nice trip, your visa will be valid for 10 y, with multiple entries".
shawn Napisano 5 Czerwca 2010 Zgłoś Napisano 5 Czerwca 2010 U mnie konsul pierwsze co, to zwróciła uwagę na miasto, z którego pochodzę i opowiadała mi, że była tam na wycieczce, jak wspaniale tam było i jakie to piękne miasto. Pytała się co chcę zwiedzać w USA, powiedziałem jej, że głównie interesuje mnie Nowy Jork, no i okazało się, że ona pochodzi właśnie z Nowego Jorku. Powiedziała mi kilka rzeczy o NY. Ogólnie rozmowa poszła gładko i sympatycznie. Bardziej na luzie niż urzędowo.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.