akma Napisano 8 Czerwca 2011 Zgłoś Napisano 8 Czerwca 2011 Powiem Wam szczerze, że na wiele z tych pytań nie byłbym w stanie odpowiedzieć. Przyjechałem do US z żoną. Będąc w Polsce mieszkaliśmy razem 2 lata, kolejne 2 lata tutaj. Mimo to pytania mnie rozbrajają. Człowiek nie jest komputerem by spamiętać takie rzeczy. Ciekaw jestem ile prawdziwych małżeństw, kochających się ludzi zostało rozwiązanych przez to, że nie trafili z pytaniami. Made in usa "Nie trafili z pytaniami"? Ja nie widze w tych pytaniach nic dziwnego. Jak sie bierze z kims slub i zyje z nim pod jednym dachem, to nie ma problemu z odpowiedzeniem na pytanie o imiona jego rodzicow czy gdzie i ile dni w tygodniu pracuje. Moze ty po prostu nie znasz swojej zony?
pelasia Napisano 8 Czerwca 2011 Zgłoś Napisano 8 Czerwca 2011 moim zdaniem to nie chodzi o to zebys znal wszytskie odpowiedzi, bo jesli bedziesz mial wszystko wyuczone to sobie zdaja z tego sprawe. wazne jak sie odpowiada. ja i moj maz znamy sie od 6 lat i nadal ma problem z imonami mojej rodziny, bo po prostu sa niektore ciezkie dla niego do wymowienia i przez to tez zapamietania. moj maz nie zna daty kiedy sie poznalismy, ja rowniez nie znam, bo poznalismy sie rok przed tym jak zaczelismy byc razem wiec nikt dokladnej uwagi na to nie zwracal, nie wiedzielismy, ze bedzie to odgrywalo jakakolwiek role w dalszym zyciu. ja np: nie wiem gdzie moj maz mieszkal zanim mnie poznal, czesto sie przeprowadzal, wiec nie wiem gdzie byl dokladnie przed naszym poznaniem, na pytanie gdzie ostatnio zabral mnie do restauracji tez bym miala problem, bo w naszym przypadku nikt nikogo nie zabiera po prostu idziemy razem ja znam mojago meza moim zdaniem bardzo dobrze, mieszkamy razem juz od 4,5 roku, ale i tak nie wszystkie pytanie maja latwa odpowiedz. wazne aby mowic prawde i tyle.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.