Angela ;* Napisano 1 Października 2010 Autor Zgłoś Napisano 1 Października 2010 Angel jedna dobra rada - zastanów się na JAKICH ZASADACH chcesz tu być. jesłi na F1 - i masz ambicje studiować to mozesz zrobić licencjat,udzielać się "naukowo" i spróbować dostać się na PhD (zazwyczaj są za darmo, ale nauki typowo humanistyczne są raczej słabo finansowane) jeśli chcesz próbować na wize pracowniczą szukaj zawodu który jest UNIKATOWY i na który jest zapotrzebowanie w usa. inaczej nie masz szans na taka wize. bo jak tosobie wyobrazasz inaczej? przyjedziesz do usa z dyplomem farmaceutki czy bankowca i cie ktos zatrudni bez papierów? Chciałabym na F1, mam ambicje i wiem, ze jestem w stanie to zrobić.. i już nawet wymysliłam wczoraj, że mogłabym studiować np. bussiness admministration problem teraz tkwi w kosztach utrzymania, załatwianiu całej procedury i tym wszystkim o czym nie mam pojęcia, i nie wiem jak się za to zabrac... 'najwygodniej' byłoby mi tam polecieć i próbowaćtam a nie tu..ale czytałam, że to nie jest dobry pomysł..
aeris Napisano 1 Października 2010 Zgłoś Napisano 1 Października 2010 Sly6 niestety musze stwierdzić, ze nie masz pojęcia o kierunkach ponieważ filologia angielska i amerykanistyka to dwa różne kierunki. Angela, czy Amerykanistyka nie jest jedna ze specjalnosci na filologii angielskiej? A póki co mam wrażenie, że wszyscy którzy starają się negować jakikolwiek mój pomysł w tej dziedzinie albo grzeją krzesło w stanach i nie chcą 'pomóc' A sami kilka lat temu kombinowali żeby wyjechac i zostać albo im nie wyszło.. A niestety jesteśmy takim 'zawistnym' (jeśli można to tak nazwać) narodem, że jeśli sami nie mamy to komuś nie damy Na prawdę liczyłam na jakąkolwiek pomoc, odrobinę wsparcia - bo wszystko jest możliwe, czytałam forum, znam wielu ludzi którzy wyjechali i kombinowali, i zostali a póki co dostałam tylko odpowiedzi, typu 'zostań sobie tam i sie tu nie pchaj bo i tak Cię nie chcemy, i tak Ci się nie uda' ;] (oczywiście nie mówię o wszystkich ale z kilku wątków tak wywnioskowałam)A ludzie kombinują wszędzie.. nawet w Polsce mam znajomego 'prawnika' po medycynie ;] Angela, czesciowo sie z Toba zgodze. Tak samo jak w watku na temat zlikwidowania wiz dla Polakow kroluja wypowiedzi "nie!" glownie pisane przez Polakow juz zamieszkalych w Stanach. Trzymaj sie, powodzenia, moze pojdz w finanse/bankowosc, to da sie pogodzic bedac humanista:) jesli sie przylozysz do studiow. pozdrawiam
kara_kc Napisano 1 Października 2010 Zgłoś Napisano 1 Października 2010 Czy nie bede zbyt niedyskretny jesli zapytam ktory to miesiac ? makdonald ty stary zgredzie - daruj sobie naprawde. twoje złosliwosci sa zbedne. ty chyba raczej nie siedziales w peerlowskim pierdlu skoro masz phd z fizyki. w tamtych czasach stopnie naukowe to chyba tylko TW dostawali. i jeszcze gorzej to o tobie swiadczy skoro z takim dyplomem siedziales w drukarni. i nie pieprz ze sie nie dalo inaczej. widać byłes cienkie flaki. Mam titaj kilkoro znajomych ktorzy w tamtych latach konczyli phd w polsce i musieli uciekac do usa z wiadomych powodow. i wiesz co? nie siedzieli przez 10 lat w drukarni. mieli wieksze ambicje i dzis pracuja na uniwersytetach. ciesze sie ze masz bogatego ziecia. chyba pomoglo ci to sie wreszcie dowartosciowac wiec teraz rzucasz szyderstwami udajac alfe i omege. I co makdonald? jak to jest jak inni oceniaja cie po szczatkowych informacjach i pozorach?
Angela ;* Napisano 1 Października 2010 Autor Zgłoś Napisano 1 Października 2010 Angela, czy Amerykanistyka nie jest jedna ze specjalnosci na filologii angielskiej? Angela, czesciowo sie z Toba zgodze. Tak samo jak w watku na temat zlikwidowania wiz dla Polakow kroluja wypowiedzi "nie!" glownie pisane przez Polakow juz zamieszkalych w Stanach. Trzymaj sie, powodzenia, moze pojdz w finanse/bankowosc, to da sie pogodzic bedac humanista:) jesli sie przylozysz do studiow. pozdrawiam aeris tak - amerykanistyka może być jak specjalizacja na filologii angielskiej jak i również na kulturoznastwie, jednak na 3 uczelniach w PL (tylko tyle znalazłam - 2 państwowe i 1 prywatnej) jest amerykanistyka studia 3 letnie realizowane tylko i wyłącznie w zakresie Stanów Zjednoczonych. No niestety..tak jest, że każdy chce ale nikt nikomu potem ręki nie poda..
aeris Napisano 1 Października 2010 Zgłoś Napisano 1 Października 2010 Jesli chodzi o dziennikarstwo to masz duzo racji. Moja starsza corka ukonczyla tu ten wlasnie kierunek i gdyby nie dobry internship, na ktory sie "zalapala" po trzecim roku studiow, nie mialaby w ogole szans na zatrudnienie. Obecnie jest "freelance writer" dla jednego z wiekszych magazynow dla kobiet w Stanach. No ale corka moze sobie pozwolic na takie "hobby", gdyz jej maz jest kapitanem w Air Force, zarabia krocie i zapewnia zonie super ubezpieczenie.... brawo! dowartosciowales sie? nie potosmy k....a siedzieli dla takich jak ty w ponurych peerelowskich pierdlachabyscie teraz mieli jakis "metlik w glowie" a w ktoyrm to niby pierdlu siedziales, po to by uciec potem do usa! szkoda ludzi ktorzy siedzieli w pierdlach dla takich tchorzy jak ty Czy nie bede zbyt niedyskretny jesli zapytam ktory to miesiac ? sloma z butow ci nie wylezie, mimo ze masz ziecia w AIR FORCE, makdonald ty stary zgredzie - daruj sobie naprawde. twoje złosliwosci sa zbedne. ty chyba raczej nie siedziales w peerlowskim pierdlu skoro masz phd z fizyki. w tamtych czasach stopnie naukowe to chyba tylko TW dostawali. i jeszcze gorzej to o tobie swiadczy skoro z takim dyplomem siedziales w drukarni. i nie pieprz ze sie nie dalo inaczej. widać byłes cienkie flaki. Mam titaj kilkoro znajomych ktorzy w tamtych latach konczyli phd w polsce i musieli uciekac do usa z wiadomych powodow. i wiesz co? nie siedzieli przez 10 lat w drukarni. mieli wieksze ambicje i dzis pracuja na uniwersytetach. ciesze sie ze masz bogatego ziecia. chyba pomoglo ci to sie wreszcie dowartosciowac wiec teraz rzucasz szyderstwami udajac alfe i omege. I co makdonald? jak to jest jak inni oceniaja cie po szczatkowych informacjach i pozorach? dokladnie Kara
Joanna30 Napisano 1 Października 2010 Zgłoś Napisano 1 Października 2010 nie potosmy k....a siedzieli dla takich jak ty w ponurych peerelowskich pierdlachabyscie teraz mieli jakis "metlik w glowie" Mętlik w głowie może mieć każdy, bez względu na to, gdzie i jakich czasach żyje. Angela szuka swojego miejsca na ziemi i swojej drogi. Ma do tego prawo. I nie musisz jej wyzywać, podkreślając swoją wyższość, ale widać inaczej nie potrafisz... Tak samo jak w watku na temat zlikwidowania wiz dla Polakow kroluja wypowiedzi "nie!" glownie pisane przez Polakow juz zamieszkalych w Stanach. Ale zlikwidowanie wiz dotyczy tylko wiz turystycznych. Wszystkie inne nadal będą nas obowiązywać. I nie będzie można być w Stanach dłużej niż 90 dni. Bez żadnych wyjątków. Czy to rzeczywiście takie dobre? Nie dla wszystkich - jak widać - bo niektórzy jeżdżą tam na pół roku.
aeris Napisano 1 Października 2010 Zgłoś Napisano 1 Października 2010 Ale zlikwidowanie wiz dotyczy tylko wiz turystycznych. ALez ja o tym wiem, i dlatego tym bardziej dziwi mnie sprzeciw Polakow w USA
Joanna30 Napisano 1 Października 2010 Zgłoś Napisano 1 Października 2010 ALez ja o tym wiem, i dlatego tym bardziej dziwi mnie sprzeciw Polakow w USA Dlaczego Cię dziwi? Teraz można jeździć (i może ich rodziny tak robią) do Stanów na pół roku i można przedłużać wizę (choć ostatnio z tym ponoć jest coraz gorzej). A wraz ze zniesieniem wiz ta hulanka się skończy.
Angela ;* Napisano 1 Października 2010 Autor Zgłoś Napisano 1 Października 2010 Mętlik w głowie może mieć każdy, bez względu na to, gdzie i jakich czasach żyje.Angela szuka swojego miejsca na ziemi i swojej drogi. Ma do tego prawo. I nie musisz jej wyzywać, podkreślając swoją wyższość, ale widać inaczej nie potrafisz... Ale zlikwidowanie wiz dotyczy tylko wiz turystycznych. Wszystkie inne nadal będą nas obowiązywać. I nie będzie można być w Stanach dłużej niż 90 dni. Bez żadnych wyjątków. Czy to rzeczywiście takie dobre? Nie dla wszystkich - jak widać - bo niektórzy jeżdżą tam na pół roku. Niestety to jest (wnioskując po postach) starszy Pan który już stracił wartości w życiu, coś mu nie wyszło i musi się odegrać bo nie znajduje innego sposobu do samorealizacji.. i przykro mu, że na świecie są ludzie młodzi, którzy mogą w życiu coś osiągnąć, i chcą do tego dążyć a jemu już nie zostało nic innego jak czekać na 'swój koniec' i cieszyć z zięcia który zarabia 'fortunę'
Angela ;* Napisano 1 Października 2010 Autor Zgłoś Napisano 1 Października 2010 Dlaczego Cię dziwi?Teraz można jeździć (i może ich rodziny tak robią) do Stanów na pół roku i można przedłużać wizę (choć ostatnio z tym ponoć jest coraz gorzej). A wraz ze zniesieniem wiz ta hulanka się skończy. Joanna30 masz rację i co do tego również jestem przeciw bo teraz jeszcze jakoś możemy 'kombinować' żeby zostać dłużej albo cokolwiek zmienić a jak już nam zniosą wizy to niestety.. 3 miesiace i do domu bez jakichkolwiek 'praw' których w sumie teraz tez nie mamy ale zawsze jakiś 'przywilej'
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.