aeris Napisano 1 Października 2010 Zgłoś Napisano 1 Października 2010 Dlaczego Cię dziwi?Teraz można jeździć (i może ich rodziny tak robią) do Stanów na pół roku i można przedłużać wizę (choć ostatnio z tym ponoć jest coraz gorzej). A wraz ze zniesieniem wiz ta hulanka się skończy. nie do konca rozumiem, przyznam szczerze czy nie lepiej dla ludzi siedzacych juz w usa byloby gdyby ich krewni mogli ich odwiedzic bez starania sie o wizy w ambasadzie, i obaw ze zostana zawroceni? czy nie wygodniej byloby gdyby mogly akie osoby po prostu wypelnic wniosek i pojechac? czy naprawde obecnie jest tak latwo przeduzyc sobie wize?
Angela ;* Napisano 1 Października 2010 Autor Zgłoś Napisano 1 Października 2010 nie do konca rozumiem, przyznam szczerzeczy nie lepiej dla ludzi siedzacych juz w usa byloby gdyby ich krewni mogli ich odwiedzic bez starania sie o wizy w ambasadzie, i obaw ze zostana zawroceni? czy nie wygodniej byloby gdyby mogly akie osoby po prostu wypelnic wniosek i pojechac? czy naprawde obecnie jest tak latwo przeduzyc sobie wize? oczywiście, że lepiej - wszystko ma swoje wady i zalety... z tego co wiem nie jest łatwo, wręcz przeciwnie coraz trudniej - ale popatrz na to z innej strony - ludzie, starają się o wize i dostają ją np na 10 lat, moga sobie latać co pół roku np albo co rok siedzieć tam przez pół roku i wracać do Polski a tak będą mogli być tylko 3 miesiące i koniec muszą wracać... a potem ile razy można mówić, ze się leci zwiedzać?
aeris Napisano 1 Października 2010 Zgłoś Napisano 1 Października 2010 oczywiście, że lepiej - wszystko ma swoje wady i zalety...z tego co wiem nie jest łatwo, wręcz przeciwnie coraz trudniej - ale popatrz na to z innej strony - ludzie, starają się o wize i dostają ją np na 10 lat, moga sobie latać co pół roku np albo co rok siedzieć tam przez pół roku i wracać do Polski a tak będą mogli być tylko 3 miesiące i koniec muszą wracać... a potem ile razy można mówić, ze się leci zwiedzać? Ok, na 3 miesiace, ale przynajmniej zawsze beda pewni ze dostana zgode na wyjazd. I z tego co wiem (moze sie myle ?) nie musza oni sie tlumaczyc po co jada. Generalnie ja patrze na ta kwestie z punktu widzenia turysty, ktory chce najzwyczajnie w swiecie poleciec do usa na wakacje, bez obaw ze konsul powie nie bo nie. wiza 3miesieczna to umozliwia.
Angela ;* Napisano 1 Października 2010 Autor Zgłoś Napisano 1 Października 2010 Ok, na 3 miesiace, ale przynajmniej zawsze beda pewni ze dostana zgode na wyjazd. I z tego co wiem (moze sie myle ?) nie musza oni sie tlumaczyc po co jada. Generalnie ja patrze na ta kwestie z punktu widzenia turysty, ktory chce najzwyczajnie w swiecie poleciec do usa na wakacje, bez obaw ze konsul powie nie bo nie. wiza 3miesieczna to umozliwia. No tak, masz racje..ale jednak wiecej jest ludzi którzy jeżdżą do stanów w innych celach a nie tylko turystycznych... Ile przypadków tyle opinii.. i chyba nigdy nie dojdziemy do kompromisu w tym temacie
Joanna30 Napisano 1 Października 2010 Zgłoś Napisano 1 Października 2010 Ok, na 3 miesiace, ale przynajmniej zawsze beda pewni ze dostana zgode na wyjazd. I z tego co wiem (moze sie myle ?) nie musza oni sie tlumaczyc po co jada. Generalnie ja patrze na ta kwestie z punktu widzenia turysty, ktory chce najzwyczajnie w swiecie poleciec do usa na wakacje, bez obaw ze konsul powie nie bo nie. wiza 3miesieczna to umozliwia. No tak, ale wtedy zamiast zawrócić Cię w ambasadzie, to zawrócą Cię z lotniska w USA. Zniesienie obowiązku wizowego wcale nie daje Ci automatycznej gwarancji wjazdu na teren USA. Dla turysty, który raz w roku chce pojechać na kilkutygodniowe wakacje to akurat brak wizy, czy też konieczność aplikowania o nią w ambasadzie (zwykle raz na kilka lat) to raczej nie robi różnicy. No, poza tym, że musi za tę promesę zapłacić. Różnicę robi tym, którzy latają bez ograniczeń i udaje im się to robić.
nowa123 Napisano 1 Października 2010 Zgłoś Napisano 1 Października 2010 Ale zlikwidowanie wiz dotyczy tylko wiz turystycznych. Wszystkie inne nadal będą nas obowiązywać.I nie będzie można być w Stanach dłużej niż 90 dni. Bez żadnych wyjątków. Czy to rzeczywiście takie dobre? Nie dla wszystkich - jak widać - bo niektórzy jeżdżą tam na pół roku. Może nie dla wszystkich dobre ale nikt nikomu nie zagwarantuje wjazdu na pół roku. Ja dostałam raz na pół roku a później już mniej. poza tym bez wiz człowiek może być spontaniczny. Myśli sobie lecę juto i tak robi, niestety my jako Polacy mamy trochę więcej formalności
Joanna30 Napisano 1 Października 2010 Zgłoś Napisano 1 Października 2010 Może nie dla wszystkich dobre ale nikt nikomu nie zagwarantuje wjazdu na pół roku. Ja dostałam raz na pół roku a później już mniej. poza tym bez wiz człowiek może być spontaniczny. Myśli sobie lecę juto i tak robi, niestety my jako Polacy mamy trochę więcej formalności No, ale jak dostajesz promesę na kilka lat, to w ciągu tych kilku lat możesz latać spontanicznie. Poza tym osoby, które latają na pół roku, raczej nie latają tam turystycznie. Więc to głównie w te osoby uderzy polityka bezwizowa. Mnie osobiście nie robi to żadnej różnicy, czy nam zniosą te wizy, czy będzie, jak jest teraz.
makdonald Napisano 1 Października 2010 Zgłoś Napisano 1 Października 2010 Niestety to jest (wnioskując po postach) starszy Pan który już stracił wartości w życiu, coś mu nie wyszło i musi się odegrać bo nie znajduje innego sposobu do samorealizacji.. i przykro mu, że na świecie są ludzie młodzi, którzy mogą w życiu coś osiągnąć, i chcą do tego dążyć a jemu już nie zostało nic innego jak czekać na 'swój koniec' i cieszyć z zięcia który zarabia 'fortunę' Prosze nie zapominac, ze starsi panowie moga sie "dowartosciowywac" korzystajac z uslug agencji towarzyskich ( w hameryce sie mowi eskort serwis...hehe). A jezeli fiananse na to nie pozwalaja to pozostaje jeszcze samorealizacja pod kolderka Pisanie na polskich "forach" to nie jest zadna samorealizacja, czy "dowartosciowywanie sie". Robie to z zupelnie innych powodow. Jakich ? Zgadnijcie ! p.s. poza tym dzieki za komplement "starszy pan" ale niestety jeszcze nan nie zasluguje p.p.s. ( nie mylic z PPS) Angela, pozdrowienia dla wszystkich Romow w Polsce. Jeden z moich bliskich przyjaciol prowadzi romski zespol taneczny. Podobnie jak Jerzy Ficowski, jestem zafascynowany Wasza kultura, chociaz przebycie na piechote z tobolami tylu tysiecy kilometrow, zeby sie osiedlic na terenach obecnych "demoludow bis" nie bylo - z perspektywy czasu - posunieciem zbyt blyskotliwym. No, ale to byl IV wiek n.e. i ludzie troche inmaczej "kombinowali"
gal Napisano 1 Października 2010 Zgłoś Napisano 1 Października 2010 Witam!W 2011r. zdaję maturę, jestem trzecioklasistką i w związku z tym nie długo przede mną ważne życiowe decyzje.. Chciałabym (jeśli jest to możliwe) abyście pomogli mi podjąć decyzję i udzielili kilka rad. Tak w skrócie chodzi o to, że (jak już kiedyś pisałam) mam babcię w stanach i chciałabym sobie tam ułożyć życie. W tym roku otrzymałam kolejną wizę ważną 10 lat. i nie wiem co dalej.. Otóż myślałam nad tym aby wyleciec od koniec maja (po maturze) i spróbować się tam zaklimatyzować, tzn tak ułożyć wszystkie sprawy aby móc tam zostać. Jednak nie wiem jak się do tego zabrać. Wysiąść na lotnisku jechać do babci i co dalej? Szukać uczelni (mówię raczej o jakiejś szkole językowej) i zacząć się uczyć? Mam tam wielu znajomych którzy właśnie podpowiadają mi, ze ta opcja będzie najlepsza bo innego sposobu (prócz ślubu) póki co raczej nie wynaleziono.. Jeśli moglibyście mi udzielić jakichkolwiek wskazówek byłabym bardzo wdzięczna.. Druga opcja jest taka, aby zostać w Polsce na studiach (kierunek amerykanistyka - Wrocław lub Poznań) i potem dobrze już znając język wylecieć i kombinować.. Pozdrawiam i z góry dziekuję za odp moja wskazowka to taka moze zacznij od szrinka? ewidentnie masz problem Takich z problemami mamy swoich nie potrzeba nam obcokrajowcow
makdonald Napisano 1 Października 2010 Zgłoś Napisano 1 Października 2010 moja wskazowka to taka moze zacznij od szrinka? ewidentnie masz problem Takich z problemami mamy swoich nie potrzeba nam obcokrajowcow ja jako "doktor fizyki" sugerowalbym dobrego ginekologa a jesli chodzi o obcokrajowcow to dlaczego ? - zapraszamy - toz wlasnie emigranci zbudowali Ameryke.... nie potrzeba nam natomiast KOMBINATOROW, ktorzy zamiast uczyc sie pozytecznych przedmiotow ( np. matematyki) zaczynaja kombinowac juz w trzeciej klasie liceum
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.