Skocz do zawartości

Kurs Czy Studia?


Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Jestem na trzecim roku lingwistyki stosowanej. W tej chwili robię licencjat, nie mam problemów z językiem angielskim i zastanawiam się nad kursem albo studiami w USA. Pieniądze nie są problemem, jednak zastanawia mnie fakt, czy warto studiować język angielski w USA? A może lepiej zrobić jakiś kurs? (wymiany studenckie raczej mnie nie interesują)

Myślę o magisterce w Polsce, ale cały czas po głowie chodzi mi myśl, że może lepiej zrobić od początku studia w USA (biorę pod uwagę głównie NYU). Ewentualnie jakiś kurs i wrócić do Polski, by zrobić magisterkę. Jak uważacie?

Mam wizę turystyczną, rozumiem, że trzeba starać się o F1. Ponadto zapewne trzeba zrobić TOEFL, by ubiegać się o miejsce na studiach, czy kursie, coś jeszcze? Średnia ocen, referencje i ocena na obronie pracy licencjackiej też wchodzą w grę?

Biorę pod uwagę głównie USA, bo jest to kraj, który jest mi znany. Kilka osób z mojej rodziny, to obywatele USA, ponadto znam już trochę wschodnie wybrzeże (MA, NY, DC).

Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, wiem, jednak to nie będzie stanowiło problemu. Ponadto z tego, co już wiem, to NYU ma bardzo dobry kurs English as a Second Language dla studentów spoza USA. Chyba, że są jakieś alternatywy, które będą tańsze (wschodnie wybrzeże, głównie chodzi o poszerzenie znajomości języka angielskiego).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Hej,

Jeśli jesteś na 3 roku lingwistyki, to nie ma sensu studiować angielskiego w USA. Lepiej wykorzystać ten czas i pieniądze na studiowanie innego kierunku, jaki Cię interesuje. Będziesz miała 2 fakultety, no i dyplomy ukończenia studiów w Polsce i USA. To chyba super.

Z tego, co wiem, w USA studiuje się na F-1 albo J-1. Amerykańskie uczelnie wymagają egzaminu TOEFL, ale też testów SAT (amerykańska matura), a na studia podyplomowe - GRE. Więcej o zdawaniu na studia do USA znajdziesz np. tutaj: naHarvard.pl

A jeśli przypadkiem bierzesz pod uwagę NYU tylko dlatego, że jest w Nowym Jorku ;) , zastanów się też nad Uniwersytetem Columbia - ta uczelnia w przypadku studentów zagranicznych pokrywa 100% ?demonstrated financial need? (czyli udowodnionych potrzeb finansowych).

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy później...
  • 1 rok później...

A ja mam pytanie czy to dobry pomysł wyjechac na kurs angielskiego na 48 tygodni? CZy skrócic nieco ten czas? Mam zamiar bardzo dobrze sie języka nauczyć, potem ewentualnie zacząc studia.

Nie byłoby źle dostac sie na studia jednak nie jestem pewna co do zdania toefla i wolałabym raczej sie najpierw podszkolić. Bo na kurs językowy nie sa wymagane żadne certyfikaty. A wszystkie formalnosci załatwia się tak jak przyjęcie do collegu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...