Skocz do zawartości

Polski Urząd Skarbowy - Stypendium Na F1


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

hej wszystkim,

czy ktoś może wie jak polski US patrzy na amerykańskie stypendia na wizie F1? mam na mysli zachowanie US jak już wrócę do Polski.. przeczytałam kilka przerażających historii na necie (głównie odnośnie postdoc) gdzie US ścigał za niezapłacenie podatków od dochodów w usa (co niektórych oczywiście doprowadziło do bankructwa).

Napisano
a no sa takie artykuly i chyba nie tak dawno taki byl ..

wyjezdzajac do USA zlozylasz w US stosowane papiery ze Twoje interesy zyciowe sa po za Polska ?

http://www.gazetakrakowska.pl/podhale/2662...t.html?cookie=1

http://interpretacje.tmxp.pl/Podatek-docho...porcja-USA.html

a znasz jakiegos dobrego doradce podatkowego?moze znasz kogos w US?

no właśnie z tymi "interesami życiowymi" jest straszny problem bo można to interpretować na mln sposobów (co oczywiście US nie omieszka czynić gdy mu to odpowiada).

te straszne historie podatkowe znalazłam tutaj

http://www.biodoktorat.pl/node/124

byłam u "prawnika"specjalizujacego sie w polksim prawie podatkowym (czy jakoś tak) w chicago w Wallys Market (nie pamietam jak się nazywał) - zdarł $80 i właściwie nic mądrego nie powiedział. jego rada sprowadzała się do - nic nie robić, może US się nie dowie... (sic!)

jest taki blog

http://www.podwojneopodatkowanie.pl/

i tam koleś poleca jakiegoś radce prodatkowego do którego się chyba w końcu zwrócę bo nie wiem co robić...

dzięki za artykuły sly! właśnie obawiam się takiej sytuacji jak opisana przez Agnieszkę w artykule... coś slyszałam, że nalezy złożyc nip-3 jako powtierdzenie, że przez ten czas twoje "interesy życiowe" nie były w Polsce(ale na złożenie nipu 3 ma się 30 dni od daty zmiany miejsca zamieszkania!)

jakby jednak ktoś coś więcej wiedział jak się zawczasu uchronić przed roszczeniami tych skurw... (sorry ale po przeczytaniu tej historii nie mam innego słowa w głowie) z fiskusa to piszcie koniecznie!

Napisano
hej wszystkim,

czy ktoś może wie jak polski US patrzy na amerykańskie stypendia na wizie F1? mam na mysli zachowanie US jak już wrócę do Polski.. przeczytałam kilka przerażających historii na necie (głównie odnośnie postdoc) gdzie US ścigał za niezapłacenie podatków od dochodów w usa (co niektórych oczywiście doprowadziło do bankructwa).

IRS w USA jest najbardziej brutalna i bezlitosna agenda rzadowa (kolekcjonujaca pieniadze). Podejrzewam ze polski urzad podatkowy nie odbiega dlatego warto jest sie przylozyc i zrobic wszystko aby bys w porzadku "podatkowo".

Napisano

o ile "bycie w porzadku" z irs nie jest trudne bo przepisy sa jasne (poza tym dla pewnosci nie rozliczam podatkow sama) ale badz tu teraz czlowieku madry i wymsl jak szanowny urzad skarbowy w PL w przyszlosci rozptarzy twoja sprawe.

sęk w tym, że ja CHCĘ być w porzadku z US ale nikt mi nic nie potrafi powiedziec jak tego dokonac (w 2 urzedach skarbowych nic sie nie dowiedzialam)

Napisano

takie sa zasady i US wtedy bedzie miec ale jak mu pokazesz ze bylas po za granica i mialas ten interes zyciowy tam a Oni na to a prosze pokazac nip3 i ...no i tutaj bedzie problem bo nie ma nic takiego zlozonego.

wiele razy na forum rozne osoby pisaly ze jak byli na work i travel to sie nie rozliczali i jakos tam bylo ale pod warunkiem ze US sie nie dowie o tym lub tez ktos mu o tym nie wspomni..wiec dlatego dostalas taka tez odpowiedz..

zwroc sie do radcy podatkowego,pisz,pytaj sie ;)

a jak nie to nie dlugo beda wybory i zawsze bedzie mozna cos wspomniec o tym ;)

ps jak kto nic nie wiedzieli jak kto zrobic,zkim rozmawialas?

moze zwroc sie do KIP i tam sie tez spytaj telefonicznie.moze cos doradza a jak nie to pozostaje ten ktos kto doradza w podatkach

Napisano
ps jak kto nic nie wiedzieli jak kto zrobic,zkim rozmawialas?

moze zwroc sie do KIP i tam sie tez spytaj telefonicznie.moze cos doradza a jak nie to pozostaje ten ktos kto doradza w podatkach

no normalnie - panie na infolinii to jakas pomyłka po prostu. sama wiecej wiedzialam od nich. wiem ze mozna wystapic o "ekseprtyze" do urzedu skarbowgeo ale nie chce sie "podkladac" bo nie rozumiem o coim tak naprawde chodzi z tymi absurdalnymi podatkami. chyba juz zaplace i poradze sie radcy bo nie wiem jak inaczej mam to rozwiazac zeby na pewno byc w porzadku (tak swoją droga czy to nie jest totalny absurd, zeby czlowiek chcac byc uczciwym wzgledm wlasnego kraju musi wynajomwac prawnikow zeby sie nie pogubic w przepisach?)

co do wyborow masz racje - az wysmaruje jakis list do partiiktora popieram -chociaz watpie zeby to cos zmienilo...

Napisano

to widze ze sie infolinia zmienila bo kiedys wiecej cos mowili,moze jakies nowe osoby zatrudnili?

ktos te podatki kiedys wymyslil,ktos je podpisal,wiesz o tym ze nie ktore przepisy sa z lat bardzo dawnych lub tez z czasow -90 tych a wiec ponad 20 lat ..

tak to jest absurd ze chcesz byc uczuciwy to dostajesz po du...ale tak widac musi byc czy to z urzedem czy tez w normalnymi ludzmi(USA-Polska czy tez inne kraje) ze za prawde dostaje sie ..

zmieni czy tez nie zmieni nalezy pisac,walczyc oraz pokazywac co jest nie tak,,mozesz tez pisac do Pana Janusza W. z radia zet aby zadal pytanie na antenie radia o pewne sprawy.

Napisano

no wiec uzyskalam odp od radcy podatkowego: niestety studenci musza zaplacic podatek w polsce od stypednium!!! to jakis totatlny absur i nawet nip3 niekoniecznie pomoze o ile w usa ktos sie rozlicza jako non-resident.

moj wlasny kraj skazuje mnie na banicje!

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...