Skocz do zawartości

Wiza Turystyczna B-2


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Hej daj znać jak Ci poszło we wtorek :) ja wybieram się po wizę w Krakowie w pierwszej połowie marca.

Aha chciałam zapytać bo piszesz, że masz 21 lat i jesteś na ostatnim semestrze administracji - to jest jakaś 2 letnia szkoła policealna czy licencjat, bo 21 to malutko a piszesz, że juz kończysz administrację ;)

  • Odpowiedzi 31
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano
Hej daj znać jak Ci poszło we wtorek :) ja wybieram się po wizę w Krakowie w pierwszej połowie marca.

Aha chciałam zapytać bo piszesz, że masz 21 lat i jesteś na ostatnim semestrze administracji - to jest jakaś 2 letnia szkoła policealna czy licencjat, bo 21 to malutko a piszesz, że juz kończysz administrację ;)

Jestem na ostatnim semestrze Administracji na Politechniki Śląskiej, więc normalnie wiekowo, nie jestem ani "opóźniony" ni "przyspieszony".

Zdjęcia zrobiłem w sobotę, system przyjął, wczoraj wypełniałem z moją niesamowitą dziewczyną wniosek o wizę, w poniedziałek drukuję potwierdzenie, zapłacę na poczcie te 406 zł, zadzwonię do Krakowa i jadę na spotkanie z konsulem;)

Napisano

Trzeba płacić 420 zł, a przynajmniej tak powiedział mi facet na linii do umawiania się na rozmowę z konsulem. Rozmawiałem z nim we wtorek 15 lutego i powiedział mi tak. "Koszt wizy to 406 zł ale od jutra koszt będzie wynosił 420 zł" i dalej nawijał o konieczności przyniesienia dowodu wpłaty itp itd.

Napisano
Hej daj znać jak Ci poszło we wtorek :) ja wybieram się po wizę w Krakowie w pierwszej połowie marca.

Byłem dzisiaj na rozmowie i udało się ;) Sama rozmowa przyjemna. Parę pytań (czym się zajmuję, co zamierzam robić w USA, jak długo chcę zostać oraz gdzie byłem ostatnio poza granicami Polski) i formułka że moja wiza będzie ważna przez 10 lat z możliwością wielokrotnego wjazdu. Ogólnie to najbardziej mnie stresowało czekanie. Mimo ze miałem numer 1 to czekałem na pojawienie się pierwszego konsula ponad 20 minut. Stojąc i czekajac na wejscie do ambasady pomyślałem sobie ze byliby bez serca nie dając nam wizy, gdy stoimy na takim mrozie. Ogólnie to nic strasznego ale ciężko się nie stresowac jak sobie człowiek zrobił plany i praktycznie był pewny ze pojedzie ;)

Napisano
Dużo osób dziś się starało?

Sporo(jak na moje oko bo starałems ię pierwszy raz i nie wiem jak tam było kiedy indziej). Jak pojawiałem się przed ambasadą o 7.30 to było już około 10 osób. Zanim wszedłem (około 7.50) oczekujących było na pewno grubo ponad 10 osób. Gdy wychodziłem (około 8.30) to "tłumek" przed wejściem był taki sam jak w momencie gdy wchodziłem do środka. W kolejce sporo było osób rosyjskojęzycznych. Nie wiem jakie są mechanizmy rozmów w ambasadzie ale przede mną weszło gdzieś tak z 8-10 osób, jednak oni wszyscy poszli do jakiś innych sal, bo po zrobieniu odcisków palców miałem numerek pierwszy do rozmowy z konsulem a sala gdzie czekałem była pusta. Może dlatego tak było że starali się o jakiś inny rodzaj wizy czy coś? No chyba że cała grupa przede mną to byli obcokrajowcy, bo jak wchodziłem do ambasady to obsługa od razu zaczynała do mnie mówić po rosyjsku, zarówno na bramce gdzie "prześwietlali" ale i w drugim budynku gdzie kolejny pracownik prowadził już na rozmowę z konsulem. Jakby to nie było dzięki temu byłem pierwszy i poszło mi akurat to w miarę szybko bo na chwilę kończenia rozmowy, konsul był tylko jeden a w salce było już z 6 osób oczekujących plus kilkanaście osób czekajacych na robienie odcisków palców. Myślę jednak że potem chyba ktoś doszedł bo jeśli nie to nie zazdroszczę tym co dopiero przyszli jak ja wychodziłem :)

Napisano

patryqu widze ze byles w Warszawie po wize ;) bo te rozmowy po rosyjsku...wiele osob stara sie o wizy na pobyt staly wiec dlatego tak jest :)

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...