pnau84 Napisano 17 Lutego 2011 Zgłoś Napisano 17 Lutego 2011 Hej daj znać jak Ci poszło we wtorek ja wybieram się po wizę w Krakowie w pierwszej połowie marca. Aha chciałam zapytać bo piszesz, że masz 21 lat i jesteś na ostatnim semestrze administracji - to jest jakaś 2 letnia szkoła policealna czy licencjat, bo 21 to malutko a piszesz, że juz kończysz administrację
89neo Napisano 18 Lutego 2011 Autor Zgłoś Napisano 18 Lutego 2011 Hej daj znać jak Ci poszło we wtorek ja wybieram się po wizę w Krakowie w pierwszej połowie marca.Aha chciałam zapytać bo piszesz, że masz 21 lat i jesteś na ostatnim semestrze administracji - to jest jakaś 2 letnia szkoła policealna czy licencjat, bo 21 to malutko a piszesz, że juz kończysz administrację Jestem na ostatnim semestrze Administracji na Politechniki Śląskiej, więc normalnie wiekowo, nie jestem ani "opóźniony" ni "przyspieszony". Zdjęcia zrobiłem w sobotę, system przyjął, wczoraj wypełniałem z moją niesamowitą dziewczyną wniosek o wizę, w poniedziałek drukuję potwierdzenie, zapłacę na poczcie te 406 zł, zadzwonię do Krakowa i jadę na spotkanie z konsulem;)
pnau84 Napisano 18 Lutego 2011 Zgłoś Napisano 18 Lutego 2011 406 zł? przecież na stronie ambasady wypełniamy i drukujemy druczek na pocztę w któym jest już wypełniona kwota na 420 zł. http://photos.state.gov/libraries/poland/2...non-pet_420.pdf
sly6 Napisano 19 Lutego 2011 Zgłoś Napisano 19 Lutego 2011 Od dnia 16 lutego 2011 kurs Ambasady wynosi 3,0 PLN za 1 USD http://polish.poland.usembassy.gov/wizy/oplaty.html moze byc tak ze ktos dzwonil przed 16 lutego i cena byla inna za 1 dolara wiec wyszlo jak wyszlo..ta cena jest ruchoma w zaleznosci jak jest z cena dolara..
pnau84 Napisano 19 Lutego 2011 Zgłoś Napisano 19 Lutego 2011 Hmmm to w sumie dziwne bo ja od stycznia sprawdzałam na stronie ambasady ten druczek z kwotą do zapłaty i zawsze było 420 zł.
patryg Napisano 20 Lutego 2011 Zgłoś Napisano 20 Lutego 2011 Trzeba płacić 420 zł, a przynajmniej tak powiedział mi facet na linii do umawiania się na rozmowę z konsulem. Rozmawiałem z nim we wtorek 15 lutego i powiedział mi tak. "Koszt wizy to 406 zł ale od jutra koszt będzie wynosił 420 zł" i dalej nawijał o konieczności przyniesienia dowodu wpłaty itp itd.
patryg Napisano 22 Lutego 2011 Zgłoś Napisano 22 Lutego 2011 Hej daj znać jak Ci poszło we wtorek ja wybieram się po wizę w Krakowie w pierwszej połowie marca. Byłem dzisiaj na rozmowie i udało się Sama rozmowa przyjemna. Parę pytań (czym się zajmuję, co zamierzam robić w USA, jak długo chcę zostać oraz gdzie byłem ostatnio poza granicami Polski) i formułka że moja wiza będzie ważna przez 10 lat z możliwością wielokrotnego wjazdu. Ogólnie to najbardziej mnie stresowało czekanie. Mimo ze miałem numer 1 to czekałem na pojawienie się pierwszego konsula ponad 20 minut. Stojąc i czekajac na wejscie do ambasady pomyślałem sobie ze byliby bez serca nie dając nam wizy, gdy stoimy na takim mrozie. Ogólnie to nic strasznego ale ciężko się nie stresowac jak sobie człowiek zrobił plany i praktycznie był pewny ze pojedzie
pnau84 Napisano 22 Lutego 2011 Zgłoś Napisano 22 Lutego 2011 Gratuluję Fajnie by było gdyby mi się też udało. Dużo osób dziś się starało?
patryg Napisano 22 Lutego 2011 Zgłoś Napisano 22 Lutego 2011 Dużo osób dziś się starało? Sporo(jak na moje oko bo starałems ię pierwszy raz i nie wiem jak tam było kiedy indziej). Jak pojawiałem się przed ambasadą o 7.30 to było już około 10 osób. Zanim wszedłem (około 7.50) oczekujących było na pewno grubo ponad 10 osób. Gdy wychodziłem (około 8.30) to "tłumek" przed wejściem był taki sam jak w momencie gdy wchodziłem do środka. W kolejce sporo było osób rosyjskojęzycznych. Nie wiem jakie są mechanizmy rozmów w ambasadzie ale przede mną weszło gdzieś tak z 8-10 osób, jednak oni wszyscy poszli do jakiś innych sal, bo po zrobieniu odcisków palców miałem numerek pierwszy do rozmowy z konsulem a sala gdzie czekałem była pusta. Może dlatego tak było że starali się o jakiś inny rodzaj wizy czy coś? No chyba że cała grupa przede mną to byli obcokrajowcy, bo jak wchodziłem do ambasady to obsługa od razu zaczynała do mnie mówić po rosyjsku, zarówno na bramce gdzie "prześwietlali" ale i w drugim budynku gdzie kolejny pracownik prowadził już na rozmowę z konsulem. Jakby to nie było dzięki temu byłem pierwszy i poszło mi akurat to w miarę szybko bo na chwilę kończenia rozmowy, konsul był tylko jeden a w salce było już z 6 osób oczekujących plus kilkanaście osób czekajacych na robienie odcisków palców. Myślę jednak że potem chyba ktoś doszedł bo jeśli nie to nie zazdroszczę tym co dopiero przyszli jak ja wychodziłem
sly6 Napisano 22 Lutego 2011 Zgłoś Napisano 22 Lutego 2011 patryqu widze ze byles w Warszawie po wize bo te rozmowy po rosyjsku...wiele osob stara sie o wizy na pobyt staly wiec dlatego tak jest
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.