Spinja Posted May 10, 2005 Report Share Posted May 10, 2005 Nie znalazlam wątku, więc pytam: - czy w New Jersey gryzą komary? (brać coś przeciw gryząco-ssącym?) - czy brać kurtkę? czy brać kurtkę przeciwdeszczową? - czy tam wieje ostro na plaży? Coś jeszcze? Nie, mamo! Kaloszy za nic nie wezmę...! Link to comment Share on other sites More sharing options...
SantaCruz_CA Posted May 10, 2005 Report Share Posted May 10, 2005 kurtka przeciwdeszczowa - tak Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bozka Posted May 11, 2005 Report Share Posted May 11, 2005 Przydaje się też najbardziej znienawidzone urządzenie nałogowych śpiochów. Budzik :czas: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Spinja Posted May 11, 2005 Author Report Share Posted May 11, 2005 Dziękuję Wam, Drodzy Moi, za odpowiedzi. O budziku wiem A sztućce i własny kubasek? I talerz? Jak rozstrzygnąć czy w ogóle sie przyda czy nie? WIEM, że mogę kupić na mscu, ale po co wydawać $$, skoro mogę wziąć z domu i to ulubiony. Tylko czy w ogóle brać? Soczewki kontaktowe - czy ktoś się spotkał z TAŃSZYMI niż w Polsce? To samo pytanie co do płynu do czyszczenia. Brać SŁOWNIK? (oczywiście ang., nie przysłów polskich ) No i co z tymi komarami? Gryzą? I ostatnie pytanie: mój pracodawca każe w pracy (sprzedaż w sklepiku na plaży) nosić buty zakryte (palce!). Co radzicie? Tenisówki? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bozka Posted May 11, 2005 Report Share Posted May 11, 2005 A sztućce i własny kubasek? I talerz? Jak rozstrzygnąć czy w ogóle sie przyda czy nie? WIEM, że mogę kupić na mscu, ale po co wydawać $$, skoro mogę wziąć z domu i to ulubiony. Tylko czy w ogóle brać? Ja bym nie brałam na ogól takie rzeczy są w domkach czy apartamentach które się wynajmuje, jak nie będzie można kupić, a walizę i tak będziesz miał/a napakowaną. Chyba że strasznie kochasz swój kubek i nie przeżyjesz bez niego 4 miechy.Soczewki kontaktowe - czy ktoś się spotkał z TAŃSZYMI niż w Polsce? To samo pytanie co do płynu do czyszczenia. W tym wypadku brała bym wszystko i to zapas na cały pobyt w USA soczewki i płyny nie należą do najtańszychBrać SŁOWNIK? (oczywiście ang., nie przysłów polskich ) Jeżeli masz mijsce w walizce możesz zabrać ale z doświadczenia wiem, że prktycznie się do niego nie zagląda. Jak już bardzo Cię przypili to na pewno ktoś z współlokatorów bedzie miał. No i co z tymi komarami? Gryzą? Pewnie jakieś są ale na pewno są bugs'y to takie dziwne latające owady, nie gryzą ale wyglądają obleśnie. Nie wiem czy zadziała na nich jakiś off czy inny środek.. W każdym razie pśiukadło możesz ze sobą zabrać. Jak Ci się nie będzie mieściło w drodze powrotnej to poprostu wyrzucisz mój pracodawca każe w pracy (sprzedaż w sklepiku na plaży) nosić buty zakryte (palce!). Co radzicie? Tenisówki? Nie radziła bym tenisówek. Mają gunową podeszwę. Po 11 godzinach dziennie plus conajmniej 25 stopniowy upał już po pierwszym dniu bąble na stopach murowane. Moim zdaniem najlepsze są buty typu adidasy i to też nie takie za 30 zł tylko jakieś lepsze. Fakt takie buty po wakacjach nadają się tylko w jedno miejsce : kosz na śmieci Ale przynajmniej nie ma problemów z odciskami, odparzeniami i innymi tego tyu problemami. Wygodne buty w pracy to połowa sukcesu. Link to comment Share on other sites More sharing options...
marcin06 Posted May 11, 2005 Report Share Posted May 11, 2005 Wlasnie.. a propo butow. Moj pracodawca napisal, ze mam wziac "sneakers" czyli tenisowki bez widocznych logo producenta. Kupic te tenisowski w Polsce czy na miejscu? Szczerze mowiac to nie lubie w takich butach chodzic, wiec moze nikt sie nie przyczepi jak bede pracowal w adidasach? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bozka Posted May 11, 2005 Report Share Posted May 11, 2005 "sneakers" czyli tenisowki bez widocznych logo producenta. sneakers to właśńie między innymi, też buty typu adidasy u nas ta nazwa pochodzi od nazwy jednej z firm oni mają swoje sneakers które my tłumaczymy jako tenisówki, ale tak naprawdę im chodzi o adidasy Link to comment Share on other sites More sharing options...
meya Posted May 11, 2005 Report Share Posted May 11, 2005 Soczewek kontaktowych nie kupisz tu bez recepty, koniecznie wez wiec z Polski caly zapas. Plyny do czyszczenia soczewek sa natomiast tansze niz w PL - Renu $8, ale mozna znalezc nawet takie za $4 tez dobre. Ja przywiozlam z wakacji caly zapas. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Biedronka Posted May 11, 2005 Report Share Posted May 11, 2005 dokladnie, z soczewkami sytuacja jest beznadziejna. Zanim kupisz musisz zrobic badania za 40$ a same soczewki za 40$. Wiec najlepiej zaopatrzyc sie w 3 pary, na wszelki gdybys zgubila albo gdyby Ci pekla. Dwa lata temu jak pracowalam w parku rozrywki soczewki byly mi niezbedne, nie przygotowalam sie na to ze moglyby mi peknac no i bylam okularnica przez pewien czas, zanim mama nie przeslala mi z Polski. Plyny sa tanie, warto wziasc zapas do Polski P.S.Warto wziasc okulary jesli ktos urzywa oczywicie, bo tam jest wilgotnosc straszna i po dniu pracy lepiej zamienic soczewki na okulary;) Pzdr, Aga Link to comment Share on other sites More sharing options...
Biedronka Posted May 11, 2005 Report Share Posted May 11, 2005 a kubeczk,talerzyki itp mozna kupic w $STORE albo ONE DOLLAR STORE, czyli wszystko za dolara(nie liczac podatku bo zawsze przy kasie jest dodawany jak zreszta w ktorymkolwiek sklepie).Tych sklepow jest tam mnostwo... Pzdr, Aga Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.