Skocz do zawartości

jaki stroj do ambasady?


Rekomendowane odpowiedzi

hej

podejrzewam ze juz cos bylo o tym wspomniane na forum o ubiorze ale jakos tego nie zarejestrowalam

jaki styl jest preferowany przez konsula?

moze byc sportowy? czy bardziej elegancki

sa chyba dwie szkoly i generalnie nie wiem czy byc na luzie i mowic how are you czy raczej traktowac to bardzo powaznie?

pozdr

karola

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moim zdaniem, powinno sie isc ubranym w stylu "business casual" ;-) czyli nie rozciagniety t-shirt i wytarte jeansy, ale tez nie garnitur/kostium... czyli po prostu cos odrobine schludniejszego niz na codzien ;-) byc "overdressed" na zachodzie jest tez uwazane za WADE i jest wysmiewane 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ubiór przy takiej liczbie ludzi nie miał znaczenia. Byli ludzie ubrani w garnitury, ale przeważał strój normalny - codzienny. Z konsulem rozmawiasz przez szybkę - jak na poczcie, na stojąco - nie ma tam krzesełka, krzesełka są w poczekalni. Ubiorem nie powinnaś się zbytnio martwić - czysto i schludnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czekalam na kumpele pod konsulatem w Krakowie, wyszedl taki gostek i mowi do swojej panny ,ze nie dostal wizy. Chyba naogladal sie za duzo MTV bo byl w chamskim dresie (zeby chociaz byl wyprasowany)...nie mowie ,ze to przez to...ale kto wie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam.. jeśli chodzi o strój to tak.. ja byłam ubrana normalnie.. nie elegancko. marynarka skórzana i bluzeczka .. i dżiny.. jeśli chodzi o męża . to on na sportowo.... wiesz sądzę ze nie ma senu udawać kogoś kim się nie jest ... po co mam udawać czlowieka biznesu.. wciskac sie w garnotur... czy garsonke... poszłam na luzaka.. ubrana normalnie.. i efekt jest taki mamy na 10 lat..najważniejszy jest uśmich... i to zeby sie nie denerwowac....moja zdanie jest takie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Należy sie ubrać tak, aby nie być skrępowanym i czuć się po prostu dobrze, co nie znaczy, ze w dresie :) Jeśli uwielbiasz chodzic w garniturze, garsonce to tak się ubierz. A jeśli jest odwrotnie, to zdecydowanie wybierz inny stroj.

Samopoczucie jest bardzo wazne :!: To połowa sukcesu ;)

( nie strój jest jednak najważniejszy.......)

Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Ja do Wa-wy pojechalem w stroju sportowym, poniewaz jak wracalem od razu mialem zajecia na AZS-ie a potem trening. Konsul tez dostrzegl ze sie interesuje sportem, wymienilismy pare opinii o sporcie i to koniec, usmiech i see you next time :) Poza tym w Stanach jest luz a bycie fit jest na czasie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz się w tym dobrze czuć. Ciuchy powinny być dobrej jakości. Ambsasada to nie pogrzeb czy wesele - nie przesadzaj z "eleganckością", chyba, że chodzisz tak na co dzień. Pójście do konsula po wizę turystyczną to nie rozmowa o pracę i rządzi sie innymi prawami. Konsul popatrzy na Ciebie w kategoriach wskaźników - w garniturze może pójść w zasadzie każdy i wiele mu Twój strój nie powie, co innego inne ciuchy... Ważne są dodatki - szczególnie "coś" w czym będziesz trzymał dokumenty... Jak ktoś idzie w czarnym garniturze, białej koszuli i wyciąga papiery z reklamówki z napisem Leader Price to raczej ma marne szanse. Nie zgodzę się, że strój jest mało ważny - konsul to z reguły dobrze wyszkolony człowiek i zwróci uwagę na strój i zachowanie bardziej niż na papiery, które będziesz miał ze sobą...

Ważne jest też zdjęcie dołączone do formularza - lepiej abyś na nim wyglądał korzystnie... Jak zabierasz np. zaświadczenie z pracy-napisz go samodzielnie a w pracy niech Ci jedynie podbiją... Miej jasną, klarowną wizję swojego wizerunku i trzymaj się jej konsekwentnie. Ważny element stroju to ...uśmiech na twarzy...

Pozdr...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...