Ewa34 Napisano 19 Czerwca 2011 Autor Zgłoś Napisano 19 Czerwca 2011 dzięki Sly,zastanawiam się czy tak jest prosciej,bo procedury własciwie się nie ominie.W koncu dlaczego z drugiej strony mieliby mnie zawrócic,owszem ryzyko isnieje ale tak szczerze to mało znalazłam ludzi,którym odmówiono wjazdu.Wizę posiadam,bilet powrotny kupię,który wykorzystam,nie popełniam tez w koncu zadnego przestępstwa.Na pewno rozmowa mnie nie ominie na lotnisku ale czy zaraz POWROT??? Chyba siedze i sama juz siebie pocieszam.
sly6 Napisano 19 Czerwca 2011 Zgłoś Napisano 19 Czerwca 2011 sprawa nie jest taka jasna fakt nie poplenilas zadnego przestepstwa,masz wazny paszport,wize,bilet wiec czemu maja Cie nie puscic? a bo moze wyjsc ze robilas na czarno,ze wykorzystasz teraz wize do innych celow niz mowisz-to sa przeczucia urzednika nawet jesli tego nie zrobisz-robilas Dlatego tez jedni powiedza ze nic nie mieli na granicy a inni mieli duze klopoty wraz z anulowaniem wizy bo przylecieli za szybko-wzieli kota teraz ze soba itd
Ewa34 Napisano 19 Czerwca 2011 Autor Zgłoś Napisano 19 Czerwca 2011 Sly,co więc zrobłbys będąc na moim miejscu i znając już poniekąd sprawę??? Tak czy inaczej muszę przyleciec...
sly6 Napisano 19 Czerwca 2011 Zgłoś Napisano 19 Czerwca 2011 po 1 to czy to jest 1 podroz Twoja do USA,co podalas w papierach ze ile bedziesz czasu jak bylas po wize,kolejna sprawa to lecisz do jakiego portu lotniczego.. powinnas tez zapoznac sie z tym tematem dobrze-zobaczyc jakie moga byc pytania i rozmowa w pokoju http://www.usa.info.pl/board/index.php?sho...c=18669&hl= to podaje abys zobaczyla co moze byc lecz nie musi,lepiej takie cos wiedziec i zobaczyc jak moze byc..
Ewa34 Napisano 19 Czerwca 2011 Autor Zgłoś Napisano 19 Czerwca 2011 Wiesz,to byłby mój przylot do USA po raz trzeci.Pierwszy raz byłam dwa m-ce ,wrociłam i za 20dni leciałam ponownie,nie pytano mnie o nic na lotnisku.Mam zamiar kupic bilet do NY.
sly6 Napisano 19 Czerwca 2011 Zgłoś Napisano 19 Czerwca 2011 to teraz moze byc ponownie ze brak pytan ale jak widzisz te 2 miesiace moze nijak sie miec do tych prawie juz 5 miesiecy I moze to urzednika zastanowic ze bylas raz ,teraz bylas 5 miesiecy a teraz po co lecisz po krotkim okresie czasu,wez takie cos pod uwage..
Ewa34 Napisano 19 Czerwca 2011 Autor Zgłoś Napisano 19 Czerwca 2011 No własnie,taka mozliwosc odciąga mi sen z oczu.Widze,ze masz wiedzę na takie tematy...To wszystko jest takie ciężkie.Człowiek chciałby sobie w jakis sposób ułożyc zycie a tu ciężko,bo to przepisy a jesli brak przepisów to poprostu cos się w życiu nie układa i tak w koło...Jak tu życ by czuc się dobrze? Tak czy inaczej wracamy do punktu wyjscia.Mysle,ze brak regóły na to co urzędnicy na granicy myslą o nas i jakie mają odczucia.Zrobią tak jak uwazają...Dziekuje Ci Sly za poswiecony mi i mojej sprawie czas.Jak to wszystko sie potoczy,zobaczymy-tak czy inaczej na pewno napisze do Ciebie.Pozdrawiam Cie serdecznie.
rubia Napisano 19 Czerwca 2011 Zgłoś Napisano 19 Czerwca 2011 Patrząc na to z bok, to wszystko jak dla mnie niestety wygląda dość "podejrzanie" Wiem,że się można zakochać, ale zakochać i wziąć ślub w ciągu pół roku, to dość pochopna decyzja, zważywszy na fakt,ze nie masz 16lat... Sama widzisz,że sytuacja nie jest jasna, bo nie wiesz, czy pisać,że lecisz do koleżanki, czy do męża , naprawdę masz Amerykanów za takich idiotów,że nikt nie wie,ze wzięłaś ślub:( Nie potrafię doradzić, ale myślę,że możesz mieć problemy na lotnisku w USA.
sly6 Napisano 19 Czerwca 2011 Zgłoś Napisano 19 Czerwca 2011 tutaj przepisy nie maja za duzo nic wspolnego ,jedynie ze urzednik podejmuje decyzje czy Cie wpuscic oraz na jak dlugo. dlatego tez trudno cos napisac w tej sprawie ale widzac po postach innych ludzi to musisz miec na uwadze ze takie latanie moze sie skonczyc zawroceniem .
Ewa34 Napisano 20 Czerwca 2011 Autor Zgłoś Napisano 20 Czerwca 2011 Rubia,pisałam wczesniej,ze w USA wczesniej juz byłam,więc nie pisz,ze w ciągu pół roku ,choc gdyby ktos mi powiedział o takim fakcie na pewno nie byłabym zdziwiona ,ze w pół roku mozna sie zakochac i pobrac.Gdyby to była Polska to nie dziwiłoby to Ciebie ani przypuszczam nikogo.Ja Poznałam mojego męża duuuuużo wczesniej.Pozdrawiam
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.