Skocz do zawartości

Studia W Usa - Czy Warto Z Takim Budzetem, Gdzie Etc.


mekintosz

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam!

Wiec sprawa ma sie tak - obecnie jestem uczniem 3kl LO i powiedzmy pol-zartem ze w dziecinstwie naogladalem sie za duzo filmow i postanowilem podjac studia w USA (i jest to czesc mojego "wielkiego planu" realizacji American Dream :) - i mam gdzies ze jest kryzys itd. - nie mam zamiaru zamieszkac w przyszlosci w USA tylko dla pieniedzy).

Moja srednia z ubieglego roku to 5.21, mialem przyznane stypendium szkolne za dobre wyniki w nauce oraz bodajze prezydenta miasta na dodatkowe zajecia z informatyki rowniez za osiagi (choc nie mialem osiagniec szczegolnych - zrezta zapewne orientujecie sie ze olimpiady nie sa zbyt proste, a konkursow zwiazanych z moimi zainteresowaniami wcale tak wiele nie ma), 1 kl. LO bylo 4.85 (nowa szkola, standardowa polska nauczycielska taktyka terroru "co to was tutaj czeka" i motywacji stopniami), 3 gim (bo z tego co wiem niektore uczelnie wymagaja ocen z 4 lat) bodajze 5.02 - tak wiec mysle ze nie jest zle (co roku jestem w top ten w szkole - teraz 4 miejsce), aczkolwiek brakuje mi osiagniec dodatkowych i /lub wolontariatu, nie mam zadneog stazu, ani nigdzie oficjalnie nie pracowalem (choc swiadczac uslugi IT u przeroznych ludzi zarobilem sporo kasy - moze udaloby mi sie zdobyc jakies papierki potwierdzajace prace w branzy) - mam tez zaciecie menadzersko-biznesowe :)

Planuje studia IT (majac nadzieje ze po studiach uda mi sie znalezc tam prace i zdobyc wize pracownicza, a pozniej osiedlic sie na stale, ew. w miedzyczasie miec szczescie w DV lottery :) ; myslalem tez nad ekonomia i zrobieniem MBA, bo w tym czuje sie jeszcze lepiej, ale niestety raczej mnie na to nie stac), mam na ten cel ~ $55k, wiec nie za wiele niestety i tutaj pare pytan:

1) Czy warto pchac sie na Ivy League? Byc moze bede mial gap year wiec bede mogl sie gruntownie przygotwac do SAT'ow i TOEFL'a. Wiecie - wszystkie podania, transkrypty itd. kosztuja, a nie jestem "wyrozniajacym sie" szczegolnie jak juz wspomnialem (choc jestem osobą charyzmatyczną, znam bardzo dobrze angielski - udzielam korkow gimnazjalistom, mowie ze standardowym amerykanskim akcentem - oczywiscie nie perfekcyjnie (najzwyklejszy w swiecie praktycznie calkowity brak praktyki poza lustrem - choc bylem w tym roku na wyjezdzie w Bulgarii na spotkaniu wybijajacych sie czlonkow ze wspolpracujacych w pewnym programie wymiany szkol i wszyscy bez wyjatku uwazali ze jestem "swietny" oraz zauwazylem ze nie mam problemow z plynnoscia etc. - jest to dla mnie naturalne, poza tym jestem swiadomy ze jestem "nice looking and representative person" (takze w aspekcie fizycznym :P ).

2) Szukam tez 4 letniego uniwerku/college'u na ktory bedzie mnie stac bez wiekszych grantów - myslalem nad CSU ale chyba jednak jest na mnie za drogi - co mozecie powiedziec o City Colleges of Chicago? Czy jest tam jakis w maire dobry college? Chicago interesuje mnie glownie ze wzgledu na posiadanie dwojga znajomych w tym jednego ktory jest w stanie najprawdopodobniej wynajac mi mieszkanie/pomoc znalezc tanie po znajomosci. Minusem jest oczywiscie polonia - nie zebym mial cos do ludzi :) ale jednak nie po to wyjezdzam do USA zeby obracac sie w srodowiskach polonijnych

3) Znacie jakies inne uczelnie na ktore mnie stac? I nie pytam bynajmniej z lenistwa - od dwoch miesiecy wertuje przerozne zakamarki Sieci i juz dostaje mętlika - co wsrod was cieszy sie popularnoscia i jest szansa ze bedzie mnie na to stac.

4) Czy dobrze rozumie jakie sa koszty na tej ---> http://www.ccc.edu/isa/tuition.shtml stronie? Tzn.za semestr w tej szkole bede placil ~ $3k. Wyszloby mi wtedy ~ $25k za cztery lata (tzn. wiem ze wiecej - nie licze kosztow labek etc.) wiec mialbym tez kase na mieszkanie i mysle ze udaloby mi sie przezyc te 4 lata (a pozniej zobaczymy co bedzie :) "niech sie dzieje wola nieba(...)" czy rownie dobrze parafrazujac "in god i trust").

5) Czy orientuje sie ktos czy znajde cos podobnego jw. w Kolorado? Byloby mi to rowniez na reke ze wzgledu na kontakty (dalekie i z Amerykanami, ale niezwykle wazne).

Podsumowujac - mam wyjazd do USA jest dla mnie poniekad celem samym w sobie, chcialbym podjac tam w przyszlosci prace w branzy IT, a tymczasem rowniez tam studiowac (gdyz naturalnie bedzie mi wowczas prosciej "ustawic sie" tam na miejscu pod przyszla emigracje). Prosilbym rowniez aby odezwali sie tutaj studenci/osoby ktore studiowaly i udalo im sie to za podobna kwote/maja clue jak to zrobic oraz oczywiscie wszyscy ktorzy sa w stanie odpowiedziec na jakiekolwiek moje pytanie(a).

P.S. Nie interesuja mnie zdanie w stylu "nie wyjezdzaj", "nie ma tutaj pracy", "lepiej w Polsce" etc. - ja chce tam wyjechac bo po prostu czuje to "cos" do tego kraju i nie jest to chwilowa fanaberia a fascynacja od dluzszego czasu (jak komus chce sie czytac moge opisac dlaczego, ale ostrzegam - nowelka by z tego wyszla) i chce cos do niego wniesc, oraz byc obywatelem - koniec i kropka ;-).

Napisano

Na wszystkie powyzsze pytania odpowiadam NIE natenczas bo mozesz dolaczyc do rzeszy mlodych wyksztalconych gniewnych (highly educated young idiots), ktorzy okupuja i idiocieja dalej.

Napisano

omg ty to jestes tytanem pracy :D ja przy tobie to taki malutki szary obywatel :)rozumiem twoje zamiłowanie do USA , tez takowe posiadam.Powodzenia w realizacji celów zyciowych :)

Napisano
Na wszystkie powyzsze pytania odpowiadam NIE natenczas bo mozesz dolaczyc do rzeszy mlodych wyksztalconych gniewnych (highly educated young idiots), ktorzy okupuja i idiocieja dalej.

Mozesz rozwinac mysl, bo nie bardoz rozumiem co masz na mysli? Ze niby jestem kujonkiem bez pojecia o zyciu, ktory zabierze miejsce pracy fachowcowi? No to moze zle sprecyzowalem swoja poprzednia wypowiedz - bynajmniej nie z bycia kujonem mam swoje "grejdy" :) Jezeli tak to zrozumiales, to moge zaswiadczyc ze nie jestem nerdem - nawet w jednym procencie, w slangu mlodziezowym po prostu "ogarniam" :P

Wiec czekam dalej na jakies merytoryczne wypowiedzi (lub przynajmniej jasne :)^^).

@pacio177 Dzieki :]

Napisano

mekintosz skad mamy wiedziec na jakie uczelnie Cie stac jak nie piszesz jaka masz kwote miej wiecej aby zaczac nauke w USA

piszesz o IT a szukasz czegos innego a jak inne to tzn lekarz,inzynier itd...ale czy bedziesz na tyle dobry aby taka osoba byc oraz na tyle masz kasy..

co do jezyka to byly tam jakies osoby z USA w Bulgarii czy tez same z Europy tej zachodniej czy to wschodniej ze tak umiesz jezyk oraz masz akcent amerykanski

o tym mozesz sie przekonac po przylocie do USA jak z tym jest ...

pacio a dlaczego jestes takim szarym obywatelem ?pamietaj ze jedni sa lepsi w tym a inni w czyms inny

Napisano

@sly6 Kwote napisalem w 3 akapicie - ok. $55k

Odosnie jezyka - to raczej tak tylko anegdotą wspomniałem - byli tam zarówno ludzie z BG, jak i anglicy, irlandczycy, francuzi, holendrzy, szwedzi etc. Znam tez paru rodowitych amerykanow i wiem ze radze sobie z jezykiem na naprawde przyzwoitym poziomie.

Nigdzie nie napisalem tez ze szukam czegos innego, napisalem ze planuje studia IT i wspomnialem ze ekonomia to tez moja broszka, ale tutaj moze byc cienko z finansami, wiec jednak IT - chyba prosciej sie nie da tego wyrazic ;-)

A jeżeli coś zawile napisałem to z góry przepraszam, ale nie śpię już 22h i trochę zmęczony juz jestem :)

Napisano

Powiedzmy ze chcialbym w 60 kawałkach sie zamknac wraz z mieszkaniem i jedzeniem, tzn. mam na mysli jedzenie w stylu "food plans" oferowanych przez niektore szkoly - oczywiscie nie wliczam w ten budzet dodatkowych fanaberii - czesne, mieszkanie, ksiazki, podstawowe wyzywienie, ubezpieczenie obowiazkowe i transport.

Napisano

pacio a dlaczego jestes takim szarym obywatelem ?pamietaj ze jedni sa lepsi w tym a inni w czyms inny

a no bo kolega tu wychodzi ze srednia over 5.0 a ja zawsze w przedziale 3.5 - 4.5 , kolega udziela korków , podczas gdy ja szukam pracy :Dk olega rozwija sie w dziedznie IT podczas gdy ja mam papier technika hotelarstwa który moze mi posłuzyc jako alternatywa dla papieru toaletowego :P

Napisano

mekintosz a kto Ci kaze obracac sie w srodowiskach polonijnych?bedziesz chcial to ok ,nie bedziesz chcial to Twoja juz sprawa..

piszesz tez o jakims znajomym ale czy jestes pewien na 100% ze cos tanio u niego wynajmiesz?

bo samo to ze moze to za duzo moze byc napisane,,lepiej takie sprawy omowic niz myslec ze moze cos sie da zrobic..

pytasz sie o ta szkole a mozesz poczytasz na roznych forach anglojezycznych co mowia o tej szkole..o innych tez szkolach?,przy znajomoscia jezyka nie bedziesz miec z tym zadnych problemow

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...