mekintosz Napisano 16 Października 2011 Zgłoś Napisano 16 Października 2011 Witam! Wiec sprawa ma sie tak - obecnie jestem uczniem 3kl LO i powiedzmy pol-zartem ze w dziecinstwie naogladalem sie za duzo filmow i postanowilem podjac studia w USA (i jest to czesc mojego "wielkiego planu" realizacji American Dream - i mam gdzies ze jest kryzys itd. - nie mam zamiaru zamieszkac w przyszlosci w USA tylko dla pieniedzy). Moja srednia z ubieglego roku to 5.21, mialem przyznane stypendium szkolne za dobre wyniki w nauce oraz bodajze prezydenta miasta na dodatkowe zajecia z informatyki rowniez za osiagi (choc nie mialem osiagniec szczegolnych - zrezta zapewne orientujecie sie ze olimpiady nie sa zbyt proste, a konkursow zwiazanych z moimi zainteresowaniami wcale tak wiele nie ma), 1 kl. LO bylo 4.85 (nowa szkola, standardowa polska nauczycielska taktyka terroru "co to was tutaj czeka" i motywacji stopniami), 3 gim (bo z tego co wiem niektore uczelnie wymagaja ocen z 4 lat) bodajze 5.02 - tak wiec mysle ze nie jest zle (co roku jestem w top ten w szkole - teraz 4 miejsce), aczkolwiek brakuje mi osiagniec dodatkowych i /lub wolontariatu, nie mam zadneog stazu, ani nigdzie oficjalnie nie pracowalem (choc swiadczac uslugi IT u przeroznych ludzi zarobilem sporo kasy - moze udaloby mi sie zdobyc jakies papierki potwierdzajace prace w branzy) - mam tez zaciecie menadzersko-biznesowe Planuje studia IT (majac nadzieje ze po studiach uda mi sie znalezc tam prace i zdobyc wize pracownicza, a pozniej osiedlic sie na stale, ew. w miedzyczasie miec szczescie w DV lottery ; myslalem tez nad ekonomia i zrobieniem MBA, bo w tym czuje sie jeszcze lepiej, ale niestety raczej mnie na to nie stac), mam na ten cel ~ $55k, wiec nie za wiele niestety i tutaj pare pytan: 1) Czy warto pchac sie na Ivy League? Byc moze bede mial gap year wiec bede mogl sie gruntownie przygotwac do SAT'ow i TOEFL'a. Wiecie - wszystkie podania, transkrypty itd. kosztuja, a nie jestem "wyrozniajacym sie" szczegolnie jak juz wspomnialem (choc jestem osobą charyzmatyczną, znam bardzo dobrze angielski - udzielam korkow gimnazjalistom, mowie ze standardowym amerykanskim akcentem - oczywiscie nie perfekcyjnie (najzwyklejszy w swiecie praktycznie calkowity brak praktyki poza lustrem - choc bylem w tym roku na wyjezdzie w Bulgarii na spotkaniu wybijajacych sie czlonkow ze wspolpracujacych w pewnym programie wymiany szkol i wszyscy bez wyjatku uwazali ze jestem "swietny" oraz zauwazylem ze nie mam problemow z plynnoscia etc. - jest to dla mnie naturalne, poza tym jestem swiadomy ze jestem "nice looking and representative person" (takze w aspekcie fizycznym ). 2) Szukam tez 4 letniego uniwerku/college'u na ktory bedzie mnie stac bez wiekszych grantów - myslalem nad CSU ale chyba jednak jest na mnie za drogi - co mozecie powiedziec o City Colleges of Chicago? Czy jest tam jakis w maire dobry college? Chicago interesuje mnie glownie ze wzgledu na posiadanie dwojga znajomych w tym jednego ktory jest w stanie najprawdopodobniej wynajac mi mieszkanie/pomoc znalezc tanie po znajomosci. Minusem jest oczywiscie polonia - nie zebym mial cos do ludzi ale jednak nie po to wyjezdzam do USA zeby obracac sie w srodowiskach polonijnych 3) Znacie jakies inne uczelnie na ktore mnie stac? I nie pytam bynajmniej z lenistwa - od dwoch miesiecy wertuje przerozne zakamarki Sieci i juz dostaje mętlika - co wsrod was cieszy sie popularnoscia i jest szansa ze bedzie mnie na to stac. 4) Czy dobrze rozumie jakie sa koszty na tej ---> http://www.ccc.edu/isa/tuition.shtml stronie? Tzn.za semestr w tej szkole bede placil ~ $3k. Wyszloby mi wtedy ~ $25k za cztery lata (tzn. wiem ze wiecej - nie licze kosztow labek etc.) wiec mialbym tez kase na mieszkanie i mysle ze udaloby mi sie przezyc te 4 lata (a pozniej zobaczymy co bedzie "niech sie dzieje wola nieba(...)" czy rownie dobrze parafrazujac "in god i trust"). 5) Czy orientuje sie ktos czy znajde cos podobnego jw. w Kolorado? Byloby mi to rowniez na reke ze wzgledu na kontakty (dalekie i z Amerykanami, ale niezwykle wazne). Podsumowujac - mam wyjazd do USA jest dla mnie poniekad celem samym w sobie, chcialbym podjac tam w przyszlosci prace w branzy IT, a tymczasem rowniez tam studiowac (gdyz naturalnie bedzie mi wowczas prosciej "ustawic sie" tam na miejscu pod przyszla emigracje). Prosilbym rowniez aby odezwali sie tutaj studenci/osoby ktore studiowaly i udalo im sie to za podobna kwote/maja clue jak to zrobic oraz oczywiscie wszyscy ktorzy sa w stanie odpowiedziec na jakiekolwiek moje pytanie(a). P.S. Nie interesuja mnie zdanie w stylu "nie wyjezdzaj", "nie ma tutaj pracy", "lepiej w Polsce" etc. - ja chce tam wyjechac bo po prostu czuje to "cos" do tego kraju i nie jest to chwilowa fanaberia a fascynacja od dluzszego czasu (jak komus chce sie czytac moge opisac dlaczego, ale ostrzegam - nowelka by z tego wyszla) i chce cos do niego wniesc, oraz byc obywatelem - koniec i kropka ;-).
gal Napisano 16 Października 2011 Zgłoś Napisano 16 Października 2011 Na wszystkie powyzsze pytania odpowiadam NIE natenczas bo mozesz dolaczyc do rzeszy mlodych wyksztalconych gniewnych (highly educated young idiots), ktorzy okupuja i idiocieja dalej.
pacio177 Napisano 16 Października 2011 Zgłoś Napisano 16 Października 2011 omg ty to jestes tytanem pracy ja przy tobie to taki malutki szary obywatel :)rozumiem twoje zamiłowanie do USA , tez takowe posiadam.Powodzenia w realizacji celów zyciowych
mekintosz Napisano 16 Października 2011 Autor Zgłoś Napisano 16 Października 2011 Na wszystkie powyzsze pytania odpowiadam NIE natenczas bo mozesz dolaczyc do rzeszy mlodych wyksztalconych gniewnych (highly educated young idiots), ktorzy okupuja i idiocieja dalej. Mozesz rozwinac mysl, bo nie bardoz rozumiem co masz na mysli? Ze niby jestem kujonkiem bez pojecia o zyciu, ktory zabierze miejsce pracy fachowcowi? No to moze zle sprecyzowalem swoja poprzednia wypowiedz - bynajmniej nie z bycia kujonem mam swoje "grejdy" Jezeli tak to zrozumiales, to moge zaswiadczyc ze nie jestem nerdem - nawet w jednym procencie, w slangu mlodziezowym po prostu "ogarniam" Wiec czekam dalej na jakies merytoryczne wypowiedzi (lub przynajmniej jasne ^^). @pacio177 Dzieki :]
sly6 Napisano 16 Października 2011 Zgłoś Napisano 16 Października 2011 mekintosz skad mamy wiedziec na jakie uczelnie Cie stac jak nie piszesz jaka masz kwote miej wiecej aby zaczac nauke w USA piszesz o IT a szukasz czegos innego a jak inne to tzn lekarz,inzynier itd...ale czy bedziesz na tyle dobry aby taka osoba byc oraz na tyle masz kasy.. co do jezyka to byly tam jakies osoby z USA w Bulgarii czy tez same z Europy tej zachodniej czy to wschodniej ze tak umiesz jezyk oraz masz akcent amerykanski o tym mozesz sie przekonac po przylocie do USA jak z tym jest ... pacio a dlaczego jestes takim szarym obywatelem ?pamietaj ze jedni sa lepsi w tym a inni w czyms inny
mekintosz Napisano 16 Października 2011 Autor Zgłoś Napisano 16 Października 2011 @sly6 Kwote napisalem w 3 akapicie - ok. $55k Odosnie jezyka - to raczej tak tylko anegdotą wspomniałem - byli tam zarówno ludzie z BG, jak i anglicy, irlandczycy, francuzi, holendrzy, szwedzi etc. Znam tez paru rodowitych amerykanow i wiem ze radze sobie z jezykiem na naprawde przyzwoitym poziomie. Nigdzie nie napisalem tez ze szukam czegos innego, napisalem ze planuje studia IT i wspomnialem ze ekonomia to tez moja broszka, ale tutaj moze byc cienko z finansami, wiec jednak IT - chyba prosciej sie nie da tego wyrazic ;-) A jeżeli coś zawile napisałem to z góry przepraszam, ale nie śpię już 22h i trochę zmęczony juz jestem
sly6 Napisano 16 Października 2011 Zgłoś Napisano 16 Października 2011 to moze przespij sie a co do budzetu to musisz tez cos miec na zycie w USA a wiec troche Ci przez te lata odejdzie kasy ...
mekintosz Napisano 16 Października 2011 Autor Zgłoś Napisano 16 Października 2011 Powiedzmy ze chcialbym w 60 kawałkach sie zamknac wraz z mieszkaniem i jedzeniem, tzn. mam na mysli jedzenie w stylu "food plans" oferowanych przez niektore szkoly - oczywiscie nie wliczam w ten budzet dodatkowych fanaberii - czesne, mieszkanie, ksiazki, podstawowe wyzywienie, ubezpieczenie obowiazkowe i transport.
pacio177 Napisano 16 Października 2011 Zgłoś Napisano 16 Października 2011 pacio a dlaczego jestes takim szarym obywatelem ?pamietaj ze jedni sa lepsi w tym a inni w czyms inny a no bo kolega tu wychodzi ze srednia over 5.0 a ja zawsze w przedziale 3.5 - 4.5 , kolega udziela korków , podczas gdy ja szukam pracy :Dk olega rozwija sie w dziedznie IT podczas gdy ja mam papier technika hotelarstwa który moze mi posłuzyc jako alternatywa dla papieru toaletowego
sly6 Napisano 16 Października 2011 Zgłoś Napisano 16 Października 2011 mekintosz a kto Ci kaze obracac sie w srodowiskach polonijnych?bedziesz chcial to ok ,nie bedziesz chcial to Twoja juz sprawa.. piszesz tez o jakims znajomym ale czy jestes pewien na 100% ze cos tanio u niego wynajmiesz? bo samo to ze moze to za duzo moze byc napisane,,lepiej takie sprawy omowic niz myslec ze moze cos sie da zrobic.. pytasz sie o ta szkole a mozesz poczytasz na roznych forach anglojezycznych co mowia o tej szkole..o innych tez szkolach?,przy znajomoscia jezyka nie bedziesz miec z tym zadnych problemow
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.