Skocz do zawartości

Spełnienie Marzenia


Wiszi

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 25
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

Narazie nie napalaj sie na ameryke.Przydałoby sie zebys skonczył studia.Idz na studia , najlepiej związane z informatyką , pojedziesz na work and travel a po skonczeniu studiów mozesz jechac na roczne praktyki do USA gdzie mogłbys sie wykazac swoimi zdolnosciami.Informatycy są w USA chętnie widziani.poczytaj tutaj na temat praktyk http://www.interns.pl/16/3_praktyki-w-usa-internships

Napisano

Wiszi w dzisiejszych czasach masz to dobrze ze mozesz wyjechac gdzies do Unii lub tez do Kanady na 1 rok i zobaczysz jak tam bedziesz sobie dawac rade,moze tak zrob..co do Kanady to poczytaj o programie pracy wakacyjnej na forum w dziale Kanada lub tez na stronie Ambasady Kanady.

a jak nie to skoncz technikum,idz na studia i jedz na work i travel

Napisano

Narazie nie napalaj sie na ameryke.Przydałoby sie zebys skonczył studia.Idz na studia , najlepiej związane z informatyką , pojedziesz na work and travel a po skonczeniu studiów mozesz jechac na roczne praktyki do USA gdzie mogłbys sie wykazac swoimi zdolnosciami.Informatycy są w USA chętnie widziani.poczytaj tutaj na temat praktyk http://www.interns.p...usa-internships

paciu informatycy sa w usa "chetnie widziani" a szczegolnie przez internet, a najlepiej tacy z indii

Napisano

Jesli chodzi o "pomoc" to akurat usa jest swietnym krajem bo tutaj kazdy moze liczyc tylko na siebie.

A slowo "pomoc" - po ichniemu "aid" jest w amerykanskim jezyku przewaznie kojarzona z "foreign" i dotyczy roznych pakistanow i innych stanow.

Z tym mostem czy dworcem grehounda to troche przesada. Stany to cywilizowany kraj. Wielu moich "klientow" , mimo, ze sa bezdomni, mieszkaja z przytulkach ( "homeless shelters") , maja bezplatna opieke medyczna, zarcie za darmo i jeszcze zakonnice sie za nich modla... No ale ci goscie to sa naprawde biedni i niewielu polakow z hajlajfu nawet mysli o takim stylu zycia.Bo polak jak juz laduje w ameryce to musi byc paniskiem jeszcze wiekszym niz byl w nadwisljanskiej oblasti...

Do mlodego kolegi aspiranta-emigranta. W ameryce mowia "sky is the limit" ( poniewaz ponoc znasz angielski to powinienes kumac). Follow your dreams, dude. Follow your dreams. Nawet jesli amerykanska straz przybrzezna musialaby cie wylawiac

u wybrzezy jamajki....

pozdrowka

MAK i just love ur sense of humor!!! gush ur the best!

Happy New Year!!!

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...