C4 Posted May 19, 2005 Report Posted May 19, 2005 Pewnie jestem 1001 osobą która ma taki problem , ale to jest chyba najlepsze miejsce żeby je zadać......... Otóż zostałem zaproszony razem z przyjaciółką przez moją kuzynke do USA..... Kuzynka była tu w zeszłym roku, podobało sie jej, i wtym roku zaprasza mnie razem z moją kumpelą (żeby mi się nie nudziło). Kuzynka jest z pochodzenia Polką wyszła za amerykanina, ma troje dzieci i całkiem nieźle prosperujacy motel na wschodnim wybrzeżu. Ja podobnie jak moja kumpela jesteśmy studentami , kończymy już studia ale obrony mamy we wrzesniu (cały rok, a nie można się zebrać na napisanie tych 60stron pracy.... :? ). Tak więc wpadły nam fajne wakacje (kuzynka za nas wszystko płaci)..........i tu zaczynają się schody...........wiza........mamy jakieś sznse na jej dostanie czy nie ma po co jechać do ambasady, bo różne rzeczy słysze..........niektórzy mówią, że sam bez problemu bym dostał a z kumpelą .......nie......no ale jesteśmy razem zaproszeni, więc co jej powiem " Pojade sam a ty zostaniesz." trochę bardzo głupio......... Oczywiście chodzi o wize turystyczną....... Z góry wielkie dzięki za odpowiedź.
Chomik Posted May 19, 2005 Report Posted May 19, 2005 mamy jakieś sznse na jej dostanie czy nie ma po co jechać do ambasady Co mozemy Ci odpowiedziec... Macie szanse i tyle. :roll: Powodzenia i benvenuto na Forum!
wiola Posted May 20, 2005 Report Posted May 20, 2005 Hej. Macie szanse tym bardziej, ze obrona dopiero we wrześniu. I idzcie na rozmowe razem. Wyjazd do USA do swietny pomysl na ostatnie wakacje dla zakochanych :mruga: (wiec nie bedzie Ci się nudzilo ) I radze już zadzwonić do ambasady-wakacje za miasiąc :smt041 Powodzenia.
agnieszka 26 Posted May 20, 2005 Report Posted May 20, 2005 macie szanse. ja tez jestem w takiej sytuacji, obrone pracy mam na wrzesien i dostalam wize.
C4 Posted May 20, 2005 Author Report Posted May 20, 2005 Wielkie dzięki, za info podbudowliście mnie na duchu
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.