The Rain Man Napisano 2 Kwietnia 2012 Zgłoś Napisano 2 Kwietnia 2012 CA iest bardzo droga i samochod tam jest niezbedny (chyba ze mieszkasz w San Francisco) wiec ja bym sie najpierw dowiedziala konkretnie o zarobkach, i potem skoczyla do google wybadac czy to ma sens z punktu widzenia finansowego. Owszem w CA jest drogo, ale co za tym idzie sa wieksze zarobki, a jesli mieszkasz zalozmy na obrzezach Los Angeles, na przyklad w takim San Fernando, a pracujesz w centrum LA, wychodzisz jeszcze na plus, bo w San Fernando ceny mieszkan sa dosc tanie jak na LA, a zarobki sa wysokie.
-M- Napisano 3 Kwietnia 2012 Autor Zgłoś Napisano 3 Kwietnia 2012 jezeli chodzi o californie to myslam o san diego. a co do florydy gdzie warto byloby sie zaczepic?
stook Napisano 3 Kwietnia 2012 Zgłoś Napisano 3 Kwietnia 2012 Pracowałem kiedyś na recepcji w dość dużym hotel-kasyno (Nevada), na recepcji z kasą szału nie ma. W Nevadzie stawki zaczynały się od 9$/h dla szeregowego 'Guest Service Agent', team leader miał 11$/h, shift manager 23$/h (w Vegas w tej samej sieci stawki były +1$, a roboty jeszcze więcej). Ogólnie niezły zapierdziel i czasami niezły bajzel z rezerwacjami. Napiwki się zdarzały, ale nie była to jakaś reguła jak w przypadku innych stanowisk przy desk'owych typu : Bell Desk / Valet. Nie wiem jak stawki kształtują się w innych stanach.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.