Femshep Napisano 6 Lipca 2012 Zgłoś Napisano 6 Lipca 2012 Hej, Jestem akurat służbowo w NYC i chciałam się zapytać ile może kosztować (wiadomo tak mniej więcej) wizyta u zwykłego lekarza rodzinnego / internisty. Jakiego rzędu są to kwoty? $200? $500? Jestem ubezpieczona przez pracodawcę, ale niestety mój problem nie kwalifikuje się wg ubezpieczyciela jako "nagłe zachorowanie" i wg nich mogę poczekać i się leczyć w Polsce. Ja jednak wolałabym sprawę skonsultować, dla świętego spokoju... myślę, że badań raczej nie będzie trzeba robić... Czy mógłby ktoś mnie chociaż nakierować ile musiałabym wydać? Dziękuję.
TomaszNL Napisano 6 Lipca 2012 Zgłoś Napisano 6 Lipca 2012 Około $300 według mnie. U lekarza byłem tu dwa razy. Za każdym razem płacąc $30 copay. Na rachunku, widniała za każdym razem kwota ok $250 (większośc pokrywana z ubezpieczenia).
krowa12 Napisano 6 Lipca 2012 Zgłoś Napisano 6 Lipca 2012 ja bylam wczoraj....na wejsciu nie placilam nic a ubezpieczenie pokrylo wizyte o kwocie $139...a co do twojego ubezpieczenia to chyba dziwne. Ja sie ogolnie nie znam tak dobrze, ale zadzwonilabym do lekarza i zapytala sie czy akceptuja twoje ubezpieczenie...ale jak mowisz ze ubezpieczyciel mowil cos innego....
Femshep Napisano 6 Lipca 2012 Autor Zgłoś Napisano 6 Lipca 2012 Dzięki za odpowiedzi. Znalazłam w NYC jakąś walk-in clinic gdzie niby wizyta (bez badan laboratoryjnych etc) ma wynosic $90-$150. Jak jutro nie będzie poprawy to moze sie wybiore. krowa12, ja pracuje w Polsce i mam tutaj takie ubezpieczenie na czas podróży - nagłe zachorowania (grypa etc), wypadki (zasłabnięcia, pobyt w szpitalu) itp.. problem który chcialam skonsultować z lekarzem nie jest wg nich takim naglym zachorowaniem... chociaz ja sie z tym nie do konca zgadzam, bo wczesniej takich objawów nie mialam, ale coz nie mam za bardzo jak wykłócać się z miedzynarodowa firma sama To ubezpieczenie działa na zasadzie ze dzwoni sie do call center i oni umawiaja na wizyty (maja pewnie jakies placowki wspolpracujace) i wtedy to pokrywaja...
krowa12 Napisano 7 Lipca 2012 Zgłoś Napisano 7 Lipca 2012 Ja tez kiedys mialam ubezpieczenie z PZU SA jak bylam w szkole w US. Tez mowili ze bylo od naglych wypadkow. Bylam paskudnie przeziebiona. Kolega powiedzial mi zebym wybrala sie do szpitala bo przyjac mnie tam musza i jest lepiej niz isc do kliniki. Wiec poszlam do szpitala, na ostry dyzur wzieli sobie ksero mojego ubezpieczenia i zrobili badania, dostalam leki. Pare tyg pozniej dostalam rachunek na 700$. Wrocilam do PL, zanioslaam rachunek do PZU i oni za to zaplacili. To tez zalezy co to za dolegliwosc...roznica miedzy klinika i szpitalem jest taka ze w szpitalu ci zrobia wszystko na miejscu w jeden dzien...do kliniki trzeba sie bedzie umawiac na kolejne wizyty, robic badania. Ostatnio wykryto u mnie cyste, wizyte mam dopiero pod koniec miesiaca na USG. Nie bede tyle czekac. Ide jutro do szpitala zrobia mi usg w jeden dzien i dostane leki. CZasami taka opcja jest najlepsza. Ale jak nie masz pewnosci ze ubezpiczenie ci pokryje to nie wiem. Prawda jest taka ze szpitale akceptuja wiecej ubezpieczen niz jakies tam kliniki...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.