Wiza Hb1 - Formaloności I Czas Oczekiwania

[ona26]

Witam,

przejrzałam forum i nie znalazłam wszystkich informacji, które mnie interesują, dlatego zakładam nowy temat. Jeśli coś przeoczyłam to przepraszam

Mam takie pytanie, mój narzeczony, ma wykształcenie wyższe, jest z zawodu programista, pracującym kilka lat w zawodzie.

Jego marzeniem jest wyjechanie do USA na co najmniej kilka lat. Był kilkakrotnie w stanach, za kazdym razem wracajac na czas.

Pytanie jest takie jesli znalazłby firmę, która chciałaby go zatrudnić to jaka jest najszybsza droga do uzyskania pozwolenia na pracę? Z tego co już udało się nam dowiedzieć to w grę wchodziłaby wiza HB1, natomiast wyjazd jest mozliwy dopiero od pazdziernika (zakładajac ze wszystko było ok). A jak jest z wizą HB2? Jaki jest czas oczekiwania? Kiedy można się o nią ubiegać? Czy będąc już na miejscu można ubiegać się o wizę HB1, mając np. HB2?

Z góry dziękuję za odpowiedź

Pozdrawiam

[sly6]

h2b nalezy miec pracodawce a bedzie go miec ?

zasady masz tutaj opisane .

http://www.uscis.gov/portal/site/uscis/menuitem.eb1d4c2a3e5b9ac89243c6a7543f6d1a/?vgnextoid=d1d333e559274210VgnVCM100000082ca60aRCRD&vgnextchannel=d1d333e559274210VgnVCM100000082ca60aRCRD

i teraz jak zabraknie wiz to czekasz na kolejny rok fiskalny,jak przy h1b

[ona26]

Wysłał do kilku firm swoje resume. Pewności nigdy nie ma, ale on ma spore doświadczenie, ciekawe projekty za sobą, więc myslę, że może szansa będzie.

A w przypadku przyznania wizy H2b można potem starac sie na miejscu ubiegac o przekwalifikowanie na h1b?

Gdzie mozna sprawdzić jaki jest jeszcze limit w tym roku na wizy h2b? Wnioski też należy składać dopiero od kwietnia?

[sly6]

jak ma sie dobra firme a do tego zna ona dobrego lub Wy prawnika to w czym problem?

a jak kto jest iloscia wydanych wiz..masz to tutaj

http://www.uscis.gov/portal/site/uscis/menuitem.5af9bb95919f35e66f614176543f6d1a/?vgnextoid=356b6c521eb97210VgnVCM100000082ca60aRCRD&vgnextchannel=d1d333e559274210VgnVCM100000082ca60aRCRD

w linkach masz od kiedy to sie sklada ..

[cali_]

Nie chcę zakładać nowego tematu, więc pytam tu:

cyt z str Ambasady: "Wizy H-1B przeznaczone są dla osób wykonujących zawody specjalistyczne, udających się do Stanów Zjednoczonych, aby podjąć zatrudnienie u konkretnego pracodawcy. Aby kwalifikować się do uzyskania wizy, należy wykazać się tytułem licencjata, tytułem równoważnym lub wyższym w dziedzinie, w której zatwierdzono zatrudnienie."

A co w sytuacji, gdy firma chciałaby mi zaproponować pracę i wizę H1B, mimo, że mam wykształcenie w zupełnie innej dziedzinie niż ta, którą firma się zajmuje? Czy jakaś konkretna cecha u kandydata, której szukają na dane stanowisko np. znajomość konkretnego języka, którego znajomość jest raczej rzadkością w USA może być przeważająca?

Obrazując sytuację powiedzmy, że np. firma informatyczna w US szuka sales managera ze biegłą znajomością j. fińskiego i znajomość tego języka jest jednym z głównych kryteriów zatrudnienia. Zamieścili ogłoszenia, nikt się nie zgłosił, albo ci co się zgłosili, nie znają fińskiego. Ok aplikuję, bo znam fiński, pracowałam trochę jako asystent managera, ale skończyłam np. socjologię.

Czy taka sytuacja skreśla możliwość otrzymania H1B przez to, że skończyłam socjologię a nie np. zarządzanie/ekonomię/informatykę?

[Telesfor]

Sledzac historie H1B to wyksztalcenie musi byc zgodne ze stanowiskiem, a nie profilem firmy i chyba wystarcza profil ogolny bo np.ciagle sie slyszy o chemikach z Indii jezdzacych na H1B jako programisci. Na wymogi jezyka moga patrzec podejrzliwie bo to kiedys bylo sztucznie naciagane i nagminnie naduzywane do uzasadnienia rekrutacji z pominieciem lokalnych kandydatow ale jesli firma prowadzi udokumentowane relacje biznesowe z danym krajem nie powinno byc problemow. Na pewno w tym co piszesz nie ma nic co by Cie skreslalo w przedbiegach.

Inna sprawa to to, ze limit H1B na ten rok juz sie wyczerpal, ale zobaczysz co Ci firma powie.

[cali_]

Dzięki za rozjaśnienie Jednak chemikowi do programisty trochę daleko. Czyli wychodzi na to, że ten wymóg wykształcenie/stanowisko to trochę pic na wodę. Tak wiem, że z tymi wizami H to chora akcja. Serio, z całym szacunkiem uwielbiam USA, ale jak zaczęłam się teraz wgłębiać mocniej w wizy poza B2, to ręce opadają przez te procedury, kwalifikacje, limity. No dobrze, powiedzmy limit się wyczerpał, a firma chce zatrudnić imigranta i nie chce czekać te kilka miesięcy. I co w tej sytuacji?

[KaeR]

Dzięki za rozjaśnienie Jednak chemikowi do programisty trochę daleko. Czyli wychodzi na to, że ten wymóg wykształcenie/stanowisko to trochę pic na wodę. Tak wiem, że z tymi wizami H to chora akcja. Serio, z całym szacunkiem uwielbiam USA, ale jak zaczęłam się teraz wgłębiać mocniej w wizy poza B2, to ręce opadają przez te procedury, kwalifikacje, limity. No dobrze, powiedzmy limit się wyczerpał, a firma chce zatrudnić imigranta i nie chce czekać te kilka miesięcy. I co w tej sytuacji?

Tak naprawdę nic. Absolwenci amerykańskich uczelni też czekają do następnego razu.

[cali_]

Żen trochę Utrudniają strasznie pracodawcom, jeśli ci chcą zatrudnić konkretną osobę. A wiesz, może jak sprawa wygląda z wizą E-3? Bo na tym forum nie znalazłam o niej żadnych info, tylko o E-2. Ze strony ambasady wiem, że zgłosić do niej musi pracodawca z konkretną ofertą pracy, ale czy też są jakieś limity i dodatkowe utrudnienia?

[KaeR]

Żen trochę Utrudniają strasznie pracodawcom, jeśli ci chcą zatrudnić konkretną osobę. A wiesz, może jak sprawa wygląda z wizą E-3? Bo na tym forum nie znalazłam o niej żadnych info, tylko o E-2. Ze strony ambasady wiem, że zgłosić do niej musi pracodawca z konkretną ofertą pracy, ale czy też są jakieś limity i dodatkowe utrudnienia?

E-3? Możesz się ubiegać jak będziesz posiadać australijski paszport.