jagodabir Napisano 1 Lipca 2013 Zgłoś Napisano 1 Lipca 2013 Witam, Mam na imie Jagoda i chce udzielic pare informacji na temat wizy F1 do usa. Sama kiedys poszukiwalam informacji na forach i ciezko mi bylo cokolwiek znalezc wiec po zdobytym doswiadczeniu chce sie podzielic tym jak to wszystko wyglada. A wiec tak. Jesli przyjechales do stanow na wizie turystycznej B1/B2 mozesz zmieniec swoj status na na wize studencka F1. Ale nie mozesz wtedy wyjzdzac poza granice USA!!! zmieniasz tylko swoj status czyli nie dostajesz wizy studenckiej tylko status studenta. Jesli chcesz podrozowac poza granice USA musisz sie ubiegac o wize studencka F1 w Polsce. Pierwsze jednak musisz znalezc szkole, do ktorej bedziesz chodzil. Nie proponuje zaczynac od collegu, najlepiej zaczac od szkoly jezykowej na kurs ESL (english second language)..Konsultanci zalatwia wszelkie formalnosci zwiazane ze zmiana statusu . Aby ubiegac sie o zmiane statusu lub wize F1 w Polsce musisz miec sponosra, ktory musi pokazac, ze ma na koncie min. 12 tys $ (im wiecej tym lepiej). Mozesz byc rowniez sam dla siebie sponsorem. Ja przyjechalam na wizie turystycznej, wrocilam do polski po wize studencka F1 i wlecialam juz na wizie F1. Rozmowa z konsulem nie byla latwa, trwala bardzoooooo dlugo bo az 5 godzin.Ale bylo warto!!! jesli macie jakies pytania piszcie, jagodabir@poczta.fm
KaeR Napisano 1 Lipca 2013 Zgłoś Napisano 1 Lipca 2013 Tylko po co iść do ESL, jeśli znasz dobrze angielski? Po drugie, żeby dostać I-20 to w jednej szkole może być $12K a w innej $17K. Każda szkoła zajmuje się, wydaje mi się, zmianą statusu, tzn. jak masz I-20, to i masz status studenta... do czasu wyjazdu z USA. 5 godzin? WOW.
jagodabir Napisano 1 Lipca 2013 Autor Zgłoś Napisano 1 Lipca 2013 No jesli znasz bardzo dobrze angielski to nie jest ci potrzebny kurs ESL. Ale mysle ze wiekszosc jest w sutuacji gdzie jezyk jest bariera, dlatego najlepszym rozwiazaniem jest kurs ESL
KaeR Napisano 1 Lipca 2013 Zgłoś Napisano 1 Lipca 2013 Żeby studiować wystarczy całkiem średnio znać angielski. Znam profesorów, którzy ledwo mówią po angielsku. Sam nie jestem orzeł. Moim zadaniem ESL jest za drogi jak na oferowany poziom, ale jak ktoś ma kasę...
jagodabir Napisano 1 Lipca 2013 Autor Zgłoś Napisano 1 Lipca 2013 jesli jestes na wizie studenckiej za college musisz sporo zaplacic, i to sa wieksze koszty niz za kurs ESL. Sama mialam dylemat czy isc do college czy pierwsze zrobic kurs ESL. Ale zdecydowalam sie na kurs ESL i nie zaluje. Pozatym wybierajac sie od razu na college i nie zna sie dobrze jezyka to trszeczke moze byc za duzo jak na poczatek. A kurs ESL nie jest az tak dorgi w porownaniu do college. Nie wiem jak inne szkoly ale w ... place ok 400 $ na miesiac
c4r0 Napisano 1 Lipca 2013 Zgłoś Napisano 1 Lipca 2013 A mi to wygląda jak by jagodabir po prostu nam tu spamowała na rzecz tego biura i próbowała nagonić nowych uczniów.
jagodabir Napisano 1 Lipca 2013 Autor Zgłoś Napisano 1 Lipca 2013 poprostu polecam szkole bo duzo sie nasluchalam na temat szkol ktore naganiaja uczniow, pobieraja oplaty a potem sie okazuje ze jest odmowa w konsulacie i nie dostaja wizy
c4r0 Napisano 1 Lipca 2013 Zgłoś Napisano 1 Lipca 2013 Ja tylko mówię jakie odnoszę wrażenie czytając ten temat. A odmowa w konsulacie to chyba nie zależy od szkoły do której się chce iść tylko bardziej od aplikanta.
jagodabir Napisano 1 Lipca 2013 Autor Zgłoś Napisano 1 Lipca 2013 Tak zalezy od aplikanta, tylko ze do rozmowy trzeba sie dobrze przygotowac. Wiem z doswiadczenia, tzreba wiedziec co dobrze miec ze soba na wizycie u konsula, jakie dokumenty, zaswiadczenia itd. Moja kolezanka z klasy ktora zmieniala status w innej szkole z B1 na F1 nawet jej nie powiedzieli ze nie moze podrozowac za granice usa. Poprostu zalezalo im tylko na kolejnym studencie.
KaeR Napisano 1 Lipca 2013 Zgłoś Napisano 1 Lipca 2013 poprostu polecam szkole bo duzo sie nasluchalam na temat szkol ktore naganiaja uczniow, pobieraja oplaty a potem sie okazuje ze jest odmowa w konsulacie i nie dostaja wizy Ryzyk fizyk, jak zmieniasz status. Poza tym nie wyjeżdżasz w trakcie kursu za granicę, żeby musieć iść do konsulatu a płacisz za semestr a nie za rok, więc nic nie tracisz. Większe szanse odmowy masz na ESL-u niż jak już odbębnisz rok czy dwa collegu. O co Cię pytali podczas 5h w ambasadzie? Wielkiej filozofii z F1 nie ma.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.