krzysiekny30 Napisano 31 Sierpnia 2013 Zgłoś Napisano 31 Sierpnia 2013 Witam ponownie.Sluchajcie, wczesniej mialen temat na tym forum ze sprawa o sponsorowanie przez zone sie przeciaga i w koncu przyszla odpowiedz. .. "notice of intent to deny". Cholernir stresujaca sytuacja i prosze was o pomoc w znalezieniu prawnika ktory zajmowal sie podobna sprawa. Imigration w nowym jorku zastanawia sie nad odrzuceniem sprawy bo nie akceptuja naszego slubu w polskiej ambasadzie w ny. Przedstawilismy im wszystko poprawnie, akt slubu, tlumaczenia itp. A oni tego nie uznaja. ... byc moze nie jest tak ze wszystkimi sponsorowaniami (znajomi tez pobrali sie w polskim konsulacie i przeszlo im to bez problemu. ) rozmawialem z ambasada tutaj w nyc i powiedzieli, ze juz od roku maja z tym problem i ze imigracion robi to nielegalnie i ze powinni polski slub uwzgledniac.Znacie jakies przypadki co z tym robic? Znacie jakiegos dobrego prawnika ktory sie moze zajmowal podobna sprawa? Pomozcie prosze.Mamy jeszcze 23 dni na odpowiedz, napisali ze moge doniesc papiery do urzedu (hand delivery) takze omijam kolejne formy itp. Tylko co ja mam im dac oprocz naszeego aktu slubu? Nie mamy marri license z miasta. Mozna go teraz zdobyc na. Podstawie polskiego slubu w konsulacie?Prosze poradzie cos bo niezla deprecha sie robi:)Mamy jeszcze 23 dni na odpowiedz, napisali ze moge "do reki" (hand delivery)doniesc dokumenty potwierdzajace nasze malzenstwo.
krzysiekny30 Napisano 31 Sierpnia 2013 Autor Zgłoś Napisano 31 Sierpnia 2013 Aha.. w polskuej ambasadzie w nyc powiedzieli, ze od roku maja z tym problem, ze od roku imigracion zaczelo odrzucac polskie akty slubu z ambasady i ze nie powinni tak robic. Pani w ambasadzie powiedziala ze jest to nielegalne i ze walcza z tym..ale bezskutecznie jak narazie. Jak ja mam walczyc w tej sprawie? Jezeli wiecie cos w tym temacie napiszcie. Dziekuje i sorki za literowki, pisalem z telefonu. Pozdrawiam k.
karina Napisano 31 Sierpnia 2013 Zgłoś Napisano 31 Sierpnia 2013 Jesli mieliscie prawnika, ktory Wam pomagal to teraz idzcie do niego aby to prostowal. Jesli nie mieliscie prawnika, to sprawa jest bardzo ciezka, ale nie beznadziejna. Dlatego ja zawsze mowie, ze jesli ktos nie jest pewny co i jak robic (chocby kazdy mu mowil, ze przeciez wypelnienie takich prostych form to tylko formalnosc), najlepiej skontaktowac sie z adwokatem, ktory Wam powie co i jak - byc moze trzeba wylozyc za to pieniadze, ale nieznajomosc prawa szkodzi, bo pozniej nie tylko sprawa sie przeciaga w nieskonczonosc jesli sa pytania, ale takze urzad wysyla Bog wie jakie listy do aplikanta i na te listy nie odpowie nikt kto nie zna prawa czyli trzeba zaplacic spora sume prawnikowi.. Pierwsze co trzeba zrobic to spojrzec w to co wyslalisci i to co urzad sobie od Was zyczy. Tlumaczenie pani z ambasady jest dziwne: jesli jest cos nielegalne, a legalnie mozna brac slub itd. to prosze mi podac konkretny przepis i na to moge sie powolywac. Dziwne jest, ze setki ludzi biora slub w konsulacie i czy kazda z tych osob ma odmawiane zatwierdzenie I-130? Nie sadze.. Inna sprawa, ze Wy, jesli wiedzieliscie, ze bedzie w gre wchodzila sprawa skladania I-130, mogliscie zapytac w ambasadzie czy takowy dokument bedzie uwzgledniany w tutejszym urzedzie albo - nawet lepszy pomysl - zapytac sie adwokata co i jak, bo kazdy z nas wie, ze urzednicy biora pod lupe sluby z ambasady... Jesli wiem, ze ktos chce brac slub w ambsadzie, mowie mu od razu jasno i przejrzyscie: moze przejsc (wtedy dolaczam od razu mnostwo przepisow i powoluje sie na Bog wie co) albo jesli chcecie miec sprawe zalatwiona szybko i bez problemow - przemyslcie slub amerykanski. Macie czas, ochote na slub w konsulacie polskim, nerwy i pieniadze oraz chec aby sie w razie problemow odwolywac i czekac - nie ma sprawy, mozemy pojsc ta droga. Chcecie miec sprawe zrobiona moze mniej po Waszej mysli, ale liczy sie dla Was sprawa sponsorowania - zastanowcie sie nad slubem w urzedzie amerykanskim. Teraz ktos musi dostarczyc odpowiedni list z wyjasnieniem. Samo doniesienie aktu slubu nic nie zmieni. Urzad, jesli mialby pytania to by wyslal RFE (Request for Evidence); urzad - w Waszym przypadku - nie ma pytan, oni Wam daja ostatnia szanse, dlatego to co dostaliscie nazywa sie NOID (Notice of Intent to Deny). Sprobujcie znalezc kogos kto bedzie naprawde chcial Wam pomoc a nie tylko obiecywal to co chcecie uslyszec. Powodzenia.
krzysiekny30 Napisano 31 Sierpnia 2013 Autor Zgłoś Napisano 31 Sierpnia 2013 Karina jestes z ny? Moze moglabys sie zajac ta sprawa? Wysle numer do siebie i prosze zadzwon lub jak nie jestes prawnikiem albo z jakiegos powodu nie mozesz sie tym zajac to polec konkretna osobe w ny. Dzieki za odpowiedz. Pozdrawiam
krzysiekny30 Napisano 1 Września 2013 Autor Zgłoś Napisano 1 Września 2013 Nikt naprawde nie zna dobrego godnego polecenia adwokata? Ktory moglby ewentualnie zajac sie ta sprawa? Dz.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.