Skocz do zawartości

W&t 2014 Rozpoczęcie Pracy Na Poczatku Maja


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Wg. programu praca może trwać od 25 maja do 25 września , czy mogą być jakieś konsekwencje jeśli zacząłbym pracę 2 tygodnie wcześniej lub pracował 2 tygodnie dłużej?? Czy w przyszłości mogą na to patrzeć jakbym wylosował GC lub starał się ponownie o J1 ???

Dzięki za pomoc
Pozdrawiam

Napisano

Jeśli zasady programu ustalają najwcześniejszą datę rozpoczęcia pracy, to jak chcesz uzyskac wizę zaczynającą się wcześniej i wjechać do USA?

Napisano

wize otrzymuje się po wizycie w ambsadzie ( rok temu wize otrzymałem w kwietniu) , W&T przewidziane jest 30 dni na zwiedzanie które można rozpoczać przed lub po zakońćzonej pracy. Kilkanaście osób zaczęło pracę wcześniej rok temu , i żadnych problemów nikt im nierobił . Tylko czy będą problemy w przyszłości przy wyrabianiu kolejnej wizy np. za rok??

Napisano

Wszystko zależy jakie daty masz wpisane w ds2019, jeśli wcześniejsze i to zostało zaakceptowane przez konsula to w porządku, ale nie możesz tak sobie wjechać i pracować, bo to jest nielegalne. I pamiętaj, że musisz wrócić do PL przed 1 października, chyba że masz turystyczną ;)

Napisano

Miałem w ds 25 maja , a przyleciałem do Usa 15 maja chodź pierwsze 2 tygodnie byłem turystycznie przed rozpoczęciem pracy i było ok. ( z tego co wiem to można być turystycznie do 30 dni wiec spokojnie w połowie października można wrócic? )

Napisano

ok... to teraz kalkulator w dłoń i licz czy żeś wizy nie przesiedział. Grace Period, czyli czas na zwiedzanie faktycznie jest okresem 30 dni po pracy. W tym okresie NIE MA możliwości pracy. Oczywiście można przyjechać wcześniej niż na to wskazują daty, ALE ten czas, przed datą w DS-2019 odlicza się od Grace Period. Mówiąc prościej, jeśli datę początku pracy miałeś 25 maja, a przyleciałeś 15 maja, to na zwiedzanie miałeś nie 30, ale 20 dni. więcej! Przez te pierwsze 10 dni też nie można było pracować!

Jeśli pracodawca wystawi Ci na DS-2019, że chce byś zaczął 15 maja, a skończył wtedy, kiedy potrzebujesz (ale i tak max do 25 września będzie i dalej nie dają) to nie powinno być problemów. Z drugiej jednak strony- masz być studentem. Jaka sesja kończy się przed 15 maja? W dziekanacie załatwisz sobie, ze pozwolą Ci... no właśnie... we wrześniu? Przecież Cię nie ma we wrześniu... Można wrócić po 1 października, ale... jakbyś chciał za rok to powinieneś np. mieć zaświadczenie, że nie kolidowało Ci to w niczym, albo miałeś rozpoczęcie roku akademickiego później.

To są wszystko bardzo indywidualne sprawy. Jesteś studentem, więc powinieneś pokazać, że chodzisz na zajęcia.

Napisano

Miałem w ds 25 maja , a przyleciałem do Usa 15 maja chodź pierwsze 2 tygodnie byłem turystycznie przed rozpoczęciem pracy i było ok. ( z tego co wiem to można być turystycznie do 30 dni wiec spokojnie w połowie października można wrócic? )

Nie możesz. Musisz opuścić najpóźniej 30 września, i lecieć do PL, albo ponownie przekroczyć granicę jako turysta ;) I przesunięcie sesji nic Ci nie da, bo wedle przepisów rok akademicki w Polsce zaczyna się 1 października i każdy polski student na wizie J1 ma się z USA 'wymeldować' (ale zawsze może wrócić na turystycznej).

Napisano

Nie możesz. Musisz opuścić najpóźniej 30 września, i lecieć do PL, albo ponownie przekroczyć granicę jako turysta ;) I przesunięcie sesji nic Ci nie da, bo wedle przepisów rok akademicki w Polsce zaczyna się 1 października i każdy polski student na wizie J1 ma się z USA 'wymeldować' (ale zawsze może wrócić na turystycznej).

Nie jest to prawda. Jeśli kończę pracę 25 wrzesnia, to legalnie moge przebywać w USA jeszcze 30 dni. Nie ma formalnego wymogu opuszczenia terytorium USA 30 września (toż czy nie byłoby prościej skrócić wizy do tej daty?). Jednakże jest to zalecenie agencji (CCUSA, Camp America, GoGlobal itp.) uzasadnione tym, że mnóstwo sezonowych "studentów" jeździło i zostawało ile wlezie, a następnie rok później znów jako "studenci" nowego kierunku latali na J-1. Dlatego jeśli ktoś wróci np. 20 października to jeśli chce pojechać rok później może mieć problemy i mogą kwestionować prawdziwość jego studiów (wszak 3 tygodnie zajęć opuścił!). Jednym słowem studia mają być studiami, a nie pretekstem do otrzymywania wizy J-1 i możliwości wyjazdów na W&T. Tyle w temacie.

I nie rozumiem co by tu dał powrót "jako turysta". Czyli co? Wyjeżdżam do Tijuany 27 września i wracam 29 na B-2. Zostaję jeszcze do 29 października i wracam do Polski. W kwietniu kolejnego roku zgłaszam sie po drugie J-1 i konsul mówi tak: "o widzę, ze jako przykładny student opuściłeś USA przed 1 października, żeby wrócić na zajęcia. No widze też, ze miesiąc jeszcze siedziałeś w USA i opuściłeś miesiąc zajęć. Ale to się nie liczy bo byłeś wtedy turystą". Przecież to nie ma sensu i kupy się nie trzyma...

Jeśli jednak ktoś zostaje dłuzej niż do 1 października i zamierz jechać rok później, to oczywiście może. Jednak warto by miał jakieś zaświadczenie z dziekanatu. Np., że w roku akademickim 14/15 dla kierunku Biologia na uczelni UAM w Poznaniu rok akademicki rozpoczął się w dniu 17 października 2014 roku i był to piątek i tylko uroczyste rozpoczęcie. Więc student X, który wrócił 18 października był na obowiązkowych zajęciach w dniu 20 października i nic nie opuścił. I wtedy konsul widzi "aha, został dłużej, ale jest dobrym studentem, nic nie zaniedbał, jest ok". To jest oczywiście ekstremalny przykład. Ale znam przypadki, ze ludzie wracali nawet w listopadzie (np. 2011 roku).

Napisano

Nie jest to prawda. Jeśli kończę pracę 25 wrzesnia, to legalnie moge przebywać w USA jeszcze 30 dni. Nie ma formalnego wymogu opuszczenia terytorium USA 30 września (toż czy nie byłoby prościej skrócić wizy do tej daty?). Jednakże jest to zalecenie agencji (CCUSA, Camp America, GoGlobal itp.) uzasadnione tym, że mnóstwo sezonowych "studentów" jeździło i zostawało ile wlezie, a następnie rok później znów jako "studenci" nowego kierunku latali na J-1. Dlatego jeśli ktoś wróci np. 20 października to jeśli chce pojechać rok później może mieć problemy i mogą kwestionować prawdziwość jego studiów (wszak 3 tygodnie zajęć opuścił!). Jednym słowem studia mają być studiami, a nie pretekstem do otrzymywania wizy J-1 i możliwości wyjazdów na W&T. Tyle w temacie.

I nie rozumiem co by tu dał powrót "jako turysta". Czyli co? Wyjeżdżam do Tijuany 27 września i wracam 29 na B-2. Zostaję jeszcze do 29 października i wracam do Polski. W kwietniu kolejnego roku zgłaszam sie po drugie J-1 i konsul mówi tak: "o widzę, ze jako przykładny student opuściłeś USA przed 1 października, żeby wrócić na zajęcia. No widze też, ze miesiąc jeszcze siedziałeś w USA i opuściłeś miesiąc zajęć. Ale to się nie liczy bo byłeś wtedy turystą". Przecież to nie ma sensu i kupy się nie trzyma...

Jeśli jednak ktoś zostaje dłuzej niż do 1 października i zamierz jechać rok później, to oczywiście może. Jednak warto by miał jakieś zaświadczenie z dziekanatu. Np., że w roku akademickim 14/15 dla kierunku Biologia na uczelni UAM w Poznaniu rok akademicki rozpoczął się w dniu 17 października 2014 roku i był to piątek i tylko uroczyste rozpoczęcie. Więc student X, który wrócił 18 października był na obowiązkowych zajęciach w dniu 20 października i nic nie opuścił. I wtedy konsul widzi "aha, został dłużej, ale jest dobrym studentem, nic nie zaniedbał, jest ok". To jest oczywiście ekstremalny przykład. Ale znam przypadki, ze ludzie wracali nawet w listopadzie (np. 2011 roku).

Formalnie nie, ale problemów można sobie narobić zaczynając od tego czy delikwent z biletem powrotnym na koniec października w ogóle dostanie wizę studencką w ramach programu W&T, o ile nie przedstawi wizy turystycznej. Btw. jak jesteś turystą to możesz sobie robić, co Ci się żywnie podoba i nie trzeba podawać powodu opuszczania zajęć na uczelni. Robisz to na własną rękę. I nie rozumiem co tu dla Ciebie się kupy nie trzyma ? Skoro jestem studentem to co? W trakcie roku akademickiego nie mogę wjechać na teren USA, bo opuszczam studia?? A potem zdecyduje, że chcę się ubiegać o J1 to jej nie dostanę, bo kiedyś rzekomo zaniedbałam zajęcia na rzecz turystycznych wojaży w USA?

A to, że zanjomi w 2011 wracali w listopadzie to już zamierzchłe czasy, bo przepisy ciągle się zmieniają.. W zeszłym roku osoby, które kończyły studia w styczniu/lutym mogły normalnie ubiegać się o J1, a teraz są hocki klocki z dnia na dzień.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...