meow Napisano 18 Sierpnia 2014 Zgłoś Napisano 18 Sierpnia 2014 Witam, mam mały problem związany z wizą. Na początku lipca byłam z chłopakiem na rozmowie w ambasadzie, ja wizę otrzymałam, on niestety nie - zabrali mu kiedyś prawo jazdy za prowadzenie pod wpływem. Oczywiście na rozmowę przynieśliśmy przetłumaczone dokumenty (wyrok itd), ale pani odesłała go do lekarza (z tego co zrozumiałam to w celu sprawdzenia czy nie jest przypadkiem uzależniony od alkoholu). Przemiła pani doktor zbadała, powiedziała, że wszystko w porządku i dokumenty odeśle do ambasady. I tu pojawia się problem - wyjazd planowaliśmy na połowę września, został więc niecały miesiąc, a status niezmiennie "administrative processing"... Czy jest sens dzwonić do ambasady/pisać emaila? Próbować to jakoś przyśpieszyć? Wiem, że mają 60 na rozpatrzenie tego, ale to już coraz mniej czasu... Czy lepiej się nie wychylać? Czy ktoś już był w takiej sytuacji - jeśli tak, to ile czasu czekaliście na rozwiązanie sprawy? Może spróbować jakoś inaczej to rozwiązać - złożyć wniosek jeszcze raz i przyjść już z badaniami... Zaczynam powoli wpadać w panikę, aż cała radość z wyjazdu wyparowała... Będę mega wdzięczna za pomoc!
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.