Lx13 Napisano 11 Października 2014 Zgłoś Napisano 11 Października 2014 Moim zdaniem system wymiany informacji miedzy tym co mówimy konsulowi a tym co wyskakuje panu na lotnisku - jakim kolwiek, bo system jest jeden - funkcjonuje bardzo dobrze. Podam przykład. Mój przyjaciel miał jechać z żona zwiedzać parki USA. Wize dostał w styczniu, lot miał być we wrześniu. Tak sie złożyło ze okazało sie w marcu ze bedą rodzicami. No i wyjazd trzeba było odłożyć. Po 2 latach polecieli. Pan na lotnisku zadał takie pytanie: co sie stało z poprzedni wyjazd został odwołany. Oczywiście powiedzieli co i jak, BA nawet mieli dowód "rzeczowy". Zwróćcie uwagę jak konkretnie zostało zadane pytanie. Wynika z niego ze na granicy dokładnie wiedziano o tym co zostało powiedziane w konsulacie. A teraz wracając do sprawy tej pani. Może usprawniiono system dodając algorytm badający deklarowany czas pobytu z faktycznie zaistniałym. W takich przypadkach mógł wyskoczyć błąd. Weryfikujący go człowiek sklasyfikował go jako kłamstwo i problemy gotowe. W tym przypadku tylko waiver. Przykro mi ze ta pani ma swoje problemy teraz, ale cieszę sie ze zaczęli lepiej pilnować granic.
Rademedes Napisano 13 Października 2014 Zgłoś Napisano 13 Października 2014 Moim zdaniem system wymiany informacji miedzy tym co mówimy konsulowi a tym co wyskakuje panu na lotnisku - jakim kolwiek, bo system jest jeden - funkcjonuje bardzo dobrze. Byloby naprawde super, gdyby to byla prawda. Systemow maja sporo i czesto sami nie wiedza gdzie co i jak. Dokladnie te sytuacje widac jak potrzebujesz od nich konkretnych informacji lub wyjasnien. Zabawa sie zaczyna poczawszy od ich glownego "immigration record" po bazy danych w konsulatach chocby tzw CLASS, po bazy danych na POE (ktore czesto sa tylko lokalnymi bazami, gdzie jeden POE nie wie o wpisach w drugim POE), bazy danych w ramach REDRESS i inne pochodne w roznych czesciach DHS. Na granicy czesto padaja przypadkowe pytanie nie zwiazane w ogole z dana osoba i nie zawracalbym sobie tym glowy jesli jest to na kontroli paszportowej. W tej sytuacji, ktorej opisujesz oni nie pojechali do USA po otrzymaniu wizy, wiec logiczne, ze pojawilo sie pytanie, dlaczego odwolali wyjazd. Po co ktos mialby sie ubiegac o wize do USA 2 lata przed planowanym wyjazdem?
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.