KaeR Napisano 10 Września 2015 Zgłoś Napisano 10 Września 2015 Możliwe, albo nawet pewne jest, że kilka naszych uczelni może być lepszych od niektórych w USA, chodzi mi bardziej o to jak są tam postrzegane. Wydaje mi się, że po prostu nie są tam tak znane jak niektóre uczelnie z zachodniej Europy. Tylko co to ma za znaczenie? Nikt, kto pracuje na uczelni, nie zna wiekszosci szkol w USA a co dopiero na swiecie. Liczy sie jak TY jestes dobry. Podczas aplikacji oceniaja Ciebie a nie szkole... z grubsza mowiac.
katlia Napisano 10 Września 2015 Zgłoś Napisano 10 Września 2015 Szukajac program doktorancki, szuka sie wydzialow ktore maja specjalizacje w twojej specjalizacji. Wiec liczy sie mniej uczelnia, a wiecej co TY soba reprezentujesz. Licza sie twoje publikacje, udzial w sympozjach, recommendation letters od profesorow lub profesjonalistow na wysokim poziomie.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.